[+] Nieruchomy kursor myszy oraz brak dźwi

Wszystko związane z jądrem systemowym, sterownikami, sprzętem itp.
Awatar użytkownika
saturno
Junior Member
Posty: 745
Rejestracja: 08 lipca 2008, 20:04

[+] Nieruchomy kursor myszy oraz brak dźwięku

Post autor: saturno »

Witam.
Mam problem z systemem, który po moich eksperymentach przestał pracować prawidłowo.

Za pomocą Live-CD wyłuskałem listę ostatnich poleceń wykonywanych jako root w konsoli:

Kod: Zaznacz cały

modprobe sata_sil
modprobe pata_atiixp
modprobe pata_atiixp -l
modprobe pata_atiixp
modprobe -r sata_sil
modprobe sata_sil
modprobe -c sata_sil
modprobe -s sata_sil
lsmod sata_sil
lsmod pata_atiixp
depmod pata_atiixp
depmod sata_sil
modprobe sata_sil
lsmod sata_sil
modprobe -s sata_sil
Z symptomów, które zauważyłem wygląda to mniej więcej tak:
  1. W czasie rozruchu w tekście pojawią się dwa błędy (na czerwono) szybko to leci, ale jeden jest to coś z partycją fat.
  2. Na ekranie logowania: działa klawiatura, a kursor mysz jest nieruchomy.
  3. Po zalogowaniu: działa klawiatura, a mysz w dalszym ciągu nie działa (kursor również jest widoczny).
Dodatkowo brak było dźwięku po zalogowaniu i przy KMix na głośniczku jest jakiś czerwony znaczek. Więc i dźwięk jest chyba popsuty.

Właściwie powinienem napisać, że problem jest ze mną, bo zamiast testować na maszynie wirtualnej zacząłem eksperymenty na świetnie działającym "żywym organizmie".

W związku z powyższym mam następujące pytania.
  • Czy da się system (bez formatowania) przywrócić do stanu z przed czasu kiedy były wydane te polecenia?
  • Jeśli tak, to co i jak należy zrobić?
Proszę o łopatologiczną odpowiedź, bo jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie zanim zrozumiem te "...mod...-y".

Pozdrawiam
saturno

Dodane:
Problem rozwiązany.
Na "oko" wygląda, że wszystko działa.
Był tylko mały problem z Firefoksem, ale utworzenie nowego profilu pomogło.

A teraz opiszę w jaki sposób rozwiązałem problem (może się komuś przyda):
Z powodu tego, że poleceń było sporo wykonanych, a czym więcej szukałem w tym kierunku, to miałem większy mętlik miałem w głowie wykombinowałem sobie, że przeinstalowanie jądra może coś dać.
Nie chciałem ponownie instalować jądra w tej samej wersji, bo mam przykre doświadczenia z innej dystrybucji gdzie tak zrobiłem i skończyło się formatem.

Postanowiłem zaktualizować jądro z repozytorium backports, a później go przywrócić.
Przez nano dodałem repozytorium do /etc/apt/source.list.
A następnie uruchomiłem synaptica i gdy chciałem odświeżyć repozytoria okazało się, że nie ma również dostępu do internetu.

Więc pomyślałem, żeby zainstalować jądro z płyty instalacyjnej.
Jednak i tu były problemy, bo w synapticu z samą klawiaturą nie umiałem dostać się do menu "Dodaj CD-ROM...".
Polecenie:

Kod: Zaznacz cały

apt-cdrom add
zwracało natomiast błąd:[cod]że nie można zamontować płyty[/code]
Po dokładniejszym zbadaniu, okazało się również, że oprócz niemożności montowania płyt w napędach nie daje się również zamontować partycji FAT-32 oraz NTFS.

Postanowiłem wrzucić zawartość płyty do katalogu domowego i stamtąd zainstalować jądro, plus ewentualne zależności. Do kopiowania płyty użyłem Live-CD.
Następnie uruchomiłem Debiana i posługując się klawiaturą wszedłem do katalogu z jądrem. Po kliknięciu na pakiet linux-image-2.6.26-1-686 wyskoczyło okno programu gdebi-gtk i instalacja poszła bezproblemowo (bez żadnych dodatkowych zależności).

Następnie ponowne uruchomienie z wybraniem starego (tego nowo zainstalowanego) jądra z menu rozruchowego.
Załadowanie pulpitu i eureka tzn. wszystko zaczęło działać.

Później tylko porządki: odinstalowanie uszkodzonego jądra wraz zależnościami > zainstalowanie najnowszego jądra > ponowne uruchomienie z wybraniem nowego jądra plus doinstalowanie poprzednio usuniętych zależności (min. kqemu, gspca) > odinstalowanie starego jądra.
fnmirk
Senior Member
Posty: 8324
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 06:37

Post autor: fnmirk »

&quot pisze:odinstalowanie starego jądra.
Czy ta przygoda niczego Cię nie nauczyła? Dobrze jest mieć zainstalowaną jakąś stabilną wersję jądra, na wypadek problemu podobnego do Twojego.
Awatar użytkownika
saturno
Junior Member
Posty: 745
Rejestracja: 08 lipca 2008, 20:04

Post autor: saturno »

Dzięki za zwrócenie uwagi.
Zachowanie moje wynika z kilkuletniego przyzwyczajenia się do sytuacji z innej dystrybucji.
A mianowicie tam zawsze podczas aktualizacji jądra menadżerem pakietów starsza jego wersja była usuwana "z automatu". Więc sytuacja zastana w Debianie wydawała mi się jakby "niedopatrzeniem". I odkąd pamiętam w Debianie zawsze usuwałem starsze jądro.

Już biorę się za instalację dodatkowego awaryjnego jądra.

Pozdrawiam
saturno
ODPOWIEDZ