Grzechotka z dysku po instalacji KDE 4
-
- Beginner
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 września 2008, 06:59
Grzechotka z dysku po instalacji KDE 4
Cześć.
Pod KDE 3.5 jak odłączałem zasilanie w laptopie to dysk zaczynał trochę grzechotać. Wydaje mi się że to co słychać to dokowanie głowicy kiedy dysk jest wyłączany jak nie jest używany. Ten dźwięk dokowania pojawiał się po instalacji pakietu laptop-mode-tools.
Przesiadłem się na KDE 4.3.1 i bez instalacji pakietu laptop-mode-tools dysk wydaje taki sam dźwięk tylko jest bez znaczenia, czy jest podłączone zasilanie czy nie, zawsze tak grzechocze.
Czy ten tryb dokowania głowicy jest już domyślnie w kernelu? Jeżeli tak, to jak mogę dostosować to kiedy on dokuje a kiedy nie ? Ponieważ bywa to uciążliwe, szczególnie jak gram bo mimo, że dysk jest używany system zaczyna co musi i dokuje a potem mi gra skacze czekając aż głowica wróci.
Pod KDE 3.5 jak odłączałem zasilanie w laptopie to dysk zaczynał trochę grzechotać. Wydaje mi się że to co słychać to dokowanie głowicy kiedy dysk jest wyłączany jak nie jest używany. Ten dźwięk dokowania pojawiał się po instalacji pakietu laptop-mode-tools.
Przesiadłem się na KDE 4.3.1 i bez instalacji pakietu laptop-mode-tools dysk wydaje taki sam dźwięk tylko jest bez znaczenia, czy jest podłączone zasilanie czy nie, zawsze tak grzechocze.
Czy ten tryb dokowania głowicy jest już domyślnie w kernelu? Jeżeli tak, to jak mogę dostosować to kiedy on dokuje a kiedy nie ? Ponieważ bywa to uciążliwe, szczególnie jak gram bo mimo, że dysk jest używany system zaczyna co musi i dokuje a potem mi gra skacze czekając aż głowica wróci.
-
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
Piotrus Pan, nie szukałbym winowajcy w KDE4. Mam go na 5 notebookach (różnych od IBM T40, poprzez FS AmiloPro V3515, po Della Vostro i Asusa K70; zatem z różnych lat) i nic takiego się nie dzieje. Sprawdź natomiast, czy nie masz używanych w jednym czasie kilku aplikacji służących temu samemu (np. owe laptopowe toolsy i jakieś narzędzie KDE typu powersave.
-
- Beginner
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 września 2008, 06:59
hdparm spróbowałem, nic nie zmieniło.
Usunięcie wszystkich pakietów związanych z zasilaniem i zarządzaniem energią zmniejszyło tylko częstotliwość "dokowania".
Zwróciłem uwagę bardziej na to kiedy zaczyna taki dźwięk wydawać i jest to już po pokazaniu okna gruba.
Teraz nie wiem czy może zrobiłem błąd podczas partycjonowania czy dysk pada? Dysk ma półtora roku a laptopa rzadko noszę i nigdy mi nie upadł.
Dziwne dźwięki zaczął wydawać dopiero po ustawieniu na nowo partycji i instalacji nowych systemów.
Mam laptopa Asus F3Sg.
Dysk Seagate 250GB
Podzieliłem go tak:
fdisk -l
sda1: podstawowa ; NTFS ; Windows7 Pro
sda5: logiczna ; NTFS ; jedna z partycji Windowsa
sda6: logiczna ; swap
sda7: logiczna ; EXT4 ; Debian KDE 4
sda8: logiczna ; EXT4 ; partycja na własne rzeczy.
Windows7 podczas instalacji tworzy 100MB partycję dla siebie ale u mnie jej nie stworzył, nie wiem czemu?
Partycje robiłem z pomocą płyty LiveCD Kubuntu.
Program rozruchowy to Grub 2.
Usunięcie wszystkich pakietów związanych z zasilaniem i zarządzaniem energią zmniejszyło tylko częstotliwość "dokowania".
Zwróciłem uwagę bardziej na to kiedy zaczyna taki dźwięk wydawać i jest to już po pokazaniu okna gruba.
Teraz nie wiem czy może zrobiłem błąd podczas partycjonowania czy dysk pada? Dysk ma półtora roku a laptopa rzadko noszę i nigdy mi nie upadł.
Dziwne dźwięki zaczął wydawać dopiero po ustawieniu na nowo partycji i instalacji nowych systemów.
Mam laptopa Asus F3Sg.
Dysk Seagate 250GB
Podzieliłem go tak:
fdisk -l
Kod: Zaznacz cały
Dysk /dev/sda: 250.1 GB, bajtów: 250059350016
głowic: 255, sektorów/ścieżkę: 63, cylindrów: 30401
Jednostka = cylindrów, czyli 16065 * 512 = 8225280 bajtów
Identyfikator dysku: 0xa167a167
Urządzenie Rozruch Początek Koniec Bloków ID System
/dev/sda1 * 1 1970 15823993+ 7 HPFS/NTFS
/dev/sda2 1971 30401 228372007+ 5 Extended
/dev/sda5 1971 4414 19631398+ 7 HPFS/NTFS
/dev/sda6 4415 4681 2144646 82 Linux swap / Solaris
/dev/sda7 4682 5909 9863878+ 83 Linux
/dev/sda8 5910 30401 196731958+ 83 Linux
sda5: logiczna ; NTFS ; jedna z partycji Windowsa
sda6: logiczna ; swap
sda7: logiczna ; EXT4 ; Debian KDE 4
sda8: logiczna ; EXT4 ; partycja na własne rzeczy.
Windows7 podczas instalacji tworzy 100MB partycję dla siebie ale u mnie jej nie stworzył, nie wiem czemu?
Partycje robiłem z pomocą płyty LiveCD Kubuntu.
Program rozruchowy to Grub 2.
-
- Beginner
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 września 2008, 06:59
Załóżmy, iż dysk sam w sobie powinien chodzić ciszej niż obecnie. Jeżeli wyeliminujemy problem wynikający z "zużycia" pozostaje konfiguracja czyli hdparm.
Uruchom jakieś LiveCD, czy cokolwiek co wymusi prace HDD i da Ci pojęcie o głośności bez konfiguracji jaką obecnie ma Debian.
Jeżeli będzie chodził ciszej zerknij tutaj.
Jeżeli nie zauważysz różnicy głośności, dysk twardy tak po prostu ma albo odczuwa już swój czas pracy.
Uruchom jakieś LiveCD, czy cokolwiek co wymusi prace HDD i da Ci pojęcie o głośności bez konfiguracji jaką obecnie ma Debian.
Jeżeli będzie chodził ciszej zerknij tutaj.
Jeżeli nie zauważysz różnicy głośności, dysk twardy tak po prostu ma albo odczuwa już swój czas pracy.
-
- Beginner
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 września 2008, 06:59
Chodzi o to, że słyszę czasami jak głowica dokuje. Jak poprawiłem sytuację z menadżerami zasilania, usunąłem wszystkie i zainstalowałem tylko podstawowy acpi to od razu zrobiło się lepiej ale nadal czasami włącza dokowanie po którymś tam uruchomieniu.
Ze strony którą polecił Demerzel, wykorzystałem komendę
Ta komenda pomaga, w ogóle po niej nie dokuje do kolejnego, któregoś z rzędu uruchomienia oczywiście.
Problem nadal jest ale nie jest taki uciążliwy.
Ze strony którą polecił Demerzel, wykorzystałem komendę
Kod: Zaznacz cały
sudo hdparm -B 200 /dev/sda
Problem nadal jest ale nie jest taki uciążliwy.