Wcześniej w wersji Debiana
Lenny pojawiało się coś takiego jak "smart update" podczas próby aktualizacji systemowych. Od niedawna cieszę wersją testową
Squeeze i właśnie wczoraj pojawiły się aktualizacje z taką adnotacją ,,smart update'' z tą różnicą, że akceptacja w
Lennym rozpoczynała aktualizację wybranych (zaznaczonych) pakietów. W wersji testowej mam wszystkie proponowane pakiety zaznaczone bez możliwości zastosowania zmian. Sam musiałem wyszukać pakiet, jeden z 40-stu, który to blokował.
Pierwsze pytanie, czy takie zachowanie Update Managera jest dla
Squeeze typowe?
Chodziło o pakiet:
podaję wersję zainstalowaną, a zmiana miała dotyczyć przejścia na wersję wyższą 0.18.0-1. Po zainstalowaniu aktualizacji pozostała ta jedna, bez możliwości zastosowania zmian. Wymusiłem ją instalując ręcznie
w terminalu. Jakież było moje zdziwienie, kiedy instalacja tego pakietu zaczęła mi usuwać kluczowe pozycje systemowe, np. gdm, synaptic, nautilus itd. Efektem był oczywisty nie działanie systemu i X-sów po
restarcie.
Wiem, odpowiecie po co instalowałeś? Zrobiłem to świadomie, nie przez przypadek, ale nie spodziewałem się, że skutki będą tak opłakane.
Dlaczego zmiana wersji programu doprowadzić mogła do totalnego spustoszenia w systemie oraz dlaczego w ogóle pojawia się w Update Manager taka pozycja, która wyklucza się z akcji?