Jaka dystrybucja przyjazna użytkownikowi na desktop
Jaka dystrybucja przyjazna uŻytkownikowi na desktop
Witam!
Szukam w miarę prostej i przyjaznej dystrybucji na desktop dla początkujących użytkowników. Najlepiej spolszczona, z już zainstalowanymi programami typowymi dla użytku domowego (oglądanie filmów, odtwarzanie muzyki, jakiś edytor tekstowy ew. komunikator itp.). Ogólnie prosta w konfiguracji i instalacji. Mogłaby być pochodną Debiana.
Ogólnie myślę nad Ubuntu i Open Suse ew. Linux Mint. Dziś się natknąłem na Ola. Ola wygląda miło tylko pierwszy raz o niej słyszę. Warto instalować takie egzotyczne dystrybucje?
Szukam w miarę prostej i przyjaznej dystrybucji na desktop dla początkujących użytkowników. Najlepiej spolszczona, z już zainstalowanymi programami typowymi dla użytku domowego (oglądanie filmów, odtwarzanie muzyki, jakiś edytor tekstowy ew. komunikator itp.). Ogólnie prosta w konfiguracji i instalacji. Mogłaby być pochodną Debiana.
Ogólnie myślę nad Ubuntu i Open Suse ew. Linux Mint. Dziś się natknąłem na Ola. Ola wygląda miło tylko pierwszy raz o niej słyszę. Warto instalować takie egzotyczne dystrybucje?
A jakie to ma Ubuntu ułatwienia, których Debian nie ma ??? Używałem Ubu przez rok i jedyne co tam było (od niedawna) a czego na Debianie Lenny, na razie nie ma to Envy. Poszła w świat fama że Ubu jest proste a jest poprostu normalne.
Co do pytania kolegi, to jeśli chcesz mieć odrazu wgrane kodeki do filmów mp3, jave itd to na myśl nasuwa się Mint. Ale pamiętaj że ma on jak narazie o wiele mniejszą społeczność niż Debian czy Ubuntu, a społeczność może ci być potrzebna jak nie będziesz wiedział jak coś zrobić.
Co do Suse czy Mandrivy, to dobre linuxy, ale na siłę starali się pododawać takich opji aby upodobnić obsługę do Windowsa, i nie wiem czy to na dobre im wyszło. W Debianie czy Ubuntu owszem będziesz musiał czasem użyć "strasznej" konsoli/terminalu i wpisać na przykład aby zainstalować program:
aptitude install nazwa_programu [enter]
reszta zrobi się za ciebie sama
Defakto prostsze niż w Windowsie bo nie trzeba klikać w kółko "Dalej".
Co do pytania kolegi, to jeśli chcesz mieć odrazu wgrane kodeki do filmów mp3, jave itd to na myśl nasuwa się Mint. Ale pamiętaj że ma on jak narazie o wiele mniejszą społeczność niż Debian czy Ubuntu, a społeczność może ci być potrzebna jak nie będziesz wiedział jak coś zrobić.
Co do Suse czy Mandrivy, to dobre linuxy, ale na siłę starali się pododawać takich opji aby upodobnić obsługę do Windowsa, i nie wiem czy to na dobre im wyszło. W Debianie czy Ubuntu owszem będziesz musiał czasem użyć "strasznej" konsoli/terminalu i wpisać na przykład aby zainstalować program:
aptitude install nazwa_programu [enter]
reszta zrobi się za ciebie sama
Defakto prostsze niż w Windowsie bo nie trzeba klikać w kółko "Dalej".
-
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
Dla kogo? Tzn. jakie doświadczenia ma ten użytkownik i z jakich systemów?sebekk pisze:Szukam w miarę prostej i przyjaznej dystrybucji na desktop dla początkujących użytkowników.
IMO, jeśli chodzi o łatwość, intuicyjność, obsługi to:
1. Mandriva Extreme (czyli polskie wydanie) lub PowerPack. Płatne (79 pln), ale masz tam sporo rzeczy, które w innych systemach powodują problemy. Z typowo polskich - wsparcie dla neostrady oraz dla netu rozpowszechnianego przez telefonie komórkowe. Obsługa banalna, bo wszystkie główne rzeczy służące administracji systemu są w jednym miejscu. Nadto w PP otrzymujesz komercyjne CrossOver i coś tam jeszcze, służące do odpalania programów windowsowych, w tym gier. Nie zauważam, by były one jakoś "lepsze" od wine, ale są łatwiejsze w obsłudze. Nadto kupując MDV, masz także wsparcie. Instalacja także prosta i stosunkowo szybka. Jeśli nie chcesz od razu kupować, możesz wypróbować MDV Free, ale pamiętaj, że nie oferuje ona tej samej funkcjonalności co wersje płatne (nie zawiera od razu całego oprogramowania, o którym wspominasz, nadto bez wykupienia "usług klubowych" nie będziesz niekiedy miał dostęp do wszystkich możliwych programów, które mogą Ci się okazać potrzebne; ba niekiedy - sam miałem taki przypadek - Free nie zainstaluje się na określonym sprzęcie, z którym wersja płatna nie ma problemów). MDV ma też dość sprawnie działające, duże i powszechne, fora działające w wielu krajach, w tym w Polsce.
Idąc dalej tym tropem, można również sięgnąć po PCLinuxOS, będącym dystrybucją opartą na MDV, ale mającą na celu być "łatwiejszą" MDV

2. Ubuntu i pochodne. Jeśli ktoś ma przyzwyczajenia z Windows, to raczej polecam wersję KUbuntu z domyślnie zainstalowanym KDE (obecnie są dwie wersje do wyboru z 3.5.9 oraz z 4). Mimo twierdzeń także z tego wątku UBU ma pewne rzeczy "od razu", których nie ma Debian (przykładem niech będzie fakt, że po uruchomieniu Kubuntu na moim notebooku mam od razu skonfigurowaną kartę wifi, podczas gdy na Debianie muszę to zrobić samodzielnie. Przypominam zaś, że dystrybucja ma być dla początkującego użytkownika). Tu także uzyskać można spore wsparcie społeczności. Polecać mógłbym natomiast polską wersję, bo - chyba - bardziej dostosowana do polskich realiów i potrzeb statystycznego użytkownika. Takżę brak pewnych niewolnych kodeków nie jest problemem, bo w systemie są narzędzia do ich instalacji.
Ole! jest trochę mniej aktualną wersją UBU (ostatnia dostępna oparta jeszcze bodaj na 6x), z wnerwiającym nieco i mylącym pulpitem. W sumie do polecenia chyba wyłącznie kompletnemu beztalenciu, które korzystać będzie wyłącznie z tego co ma przed oczami. Pozostali, prędzej, czy później chyba się na owe "udogodnienie" wnerwią. Gorzej też ze wsparciem, bo trzeba się posiłkować tym, co dostępne dla UBU.
Tu także, inna "odmiana" UBU, a raczej dystrybucja na niej oparta, czyli LinuxMint. Niestety wsparcie, a już szczególnie polskojęzyczne, jest mizerne.
3. OpenSUSE/SUSE. Ha, fajny, intuicyjny, z ogromnym wsparciem system. Niestety kodeki itp. będziesz musiał doinstalować. OS ma też - jak dla mnie jedną wadę - jest jak Windows. Póki wszystko idzie dobrze, nie ma problemów, jak się coś zaczyna pierniczyć, to znalezienie przyczyny oraz naprawienie tego problemu bywa trudniejsze niż w innych systemach. Nie wiem jak zachowuje się pod tym względem komercyjne SUSE, ale powinieneś mieć tu wsparcie Novella.
4. Fedora Core. W sumie też dość prosta w użytkowaniu dystrybucja (moja wspólniczka z Windows XP przesiadła się na nią w ciągu jednego dnia, bo była to jedyna dystrybucja, która wówczas zainstalowała się bez problemów na jej notebooku i nie miała większych problemów z jej użytkowaniem), z którą również można mieć trudności w przypadku jakichś problemów, zwłaszcza, że wsparcie jest daleko większe na anglojęzycznych stronach niż polskich forach. Jeśli ktoś zna angielski, tych problemów nie powinien mieć.
Ostatecznie, gdybym miał polecać, to MDV bądź któreś Ubuntu (przy czym raczej MDV, bo to "normalny" linux, a nie instalowany na HD liveCD), jako posiadające największe wsparcie, największą ilość dostępnych programów dla "łatwych" dystrybucji, częste aktualizacje związane z bezpieczeństwem oraz funkcjonalnością programów i łatwą obsługę, przy zachowaniu wszystkich "normalnych" cech linuksa.