Po polsku, proszę

Jeśli jesteś w środowisku graficznym, to najwygodniej używać nakładek na su bądź sudo, które są dla nich dostępne (w KDE, to odpowiednio kdesu i kdesudo, w GNOME to gksu i gksudo; jeśli nie masz, to zainstaluj sobie). Wówczas wywołujesz dowolny program, który chcesz uruchomić z uprawnieniami admina poprzez np. w KDE: "Wykonaj polecenie" z KWina i wpisanie
W GNOME pewnie też jakoś to jest, ale nie używam na co dzień i nie pamiętam. Konquerora masz wstępnie nawet w KDE skonfigurowanego do użycia z uprawnieniami admina; nie trzeba nic kombinować. Jeśli jesteś w konsoli, czy po prostu w trybie tekstowym, zdecydowanie lepiej, chyba, korzystać z programów konsolowych/tekstowych i stosować sudo, bądź su.
Nie jestem pewny, ale w Debianie, w przeciwieństwie do np. *buntu nie istnieje możliwość, by nie istniał użytkownik root. Sudo służy zaś do przydzielenia uprawnień admina dla zwykłego użytkownika. Nie słyszałem natomiast by móc przydzielić uprawnienia admina (czyli osoby) jakiemuś programowi (czyli rzeczy).
I tak przy okazji, jeśli wpisałbyś SUDO to system stwierdziłby, że nie ma takiego programu
