Koniec punktów "pomóg
Koniec punktów "pomógł" na forum?
Czy moja Opera dzisiaj jakoś inaczej interpretuje kod forum, czy faktycznie z opisu autora posta zniknęła informacja o liczbie otrzymanych punktów "pomógł"? Jeśli to ta druga opcja, to rozumiem, że oznacza to również likwidację możliwości "nagradzania" pomagającym za pośrednictwem tych punktów.
Były przypadki niezdrowej konkurencji. No i ... powiedz tak z ręką na sercu - czy nigdy, ale to nigdy nie robiłeś black listy ??? - na zasadzie
"kurcze, ja mu pomogłem, a on mi plusika nie wstawił.... no doczeka się ode mnie".
Niektórzy nawet w podpisie mają - "jeśli uważasz że pomogłem - kliknij pomógł"
A może by tak z dobrego serca - bezinteresownie ? dlaczego płacić za wszystko. Przekornie - w Windowsie wszystko jest płatne.
Pozdrawiam
"kurcze, ja mu pomogłem, a on mi plusika nie wstawił.... no doczeka się ode mnie".
Niektórzy nawet w podpisie mają - "jeśli uważasz że pomogłem - kliknij pomógł"
A może by tak z dobrego serca - bezinteresownie ? dlaczego płacić za wszystko. Przekornie - w Windowsie wszystko jest płatne.
Pozdrawiam

Nic dodać nic ująć. Wielu z nas instaluje i konfiguruje system i następnie zapomina o kłopotach.Pomaganie trzeba traktowac również jako nauke albo przypominanie sobie wielu kwestji przez co jesteśmy na bierząco i pomagamy sobie samemu również. Przypominając sobie albo szukając rozwiązania pogłębiany i utrwalamy wiedzę.
Debian DZIA£A.
Udzielając odpowiedzi należy wcześniej coś sprawdzić, dodatkowo przeczytać, potwierdzić itp.
Czyli, nasz rozwój wymusza (w dobrym znaczeniu) rozwój u innych użytkowników.
Tzn.? Bo nie bardzo rozumiem na czym ta "niezdrowa" konkurencja miałaby polegać? Jeśli na tym, że więcej osób chce pomóc pytającemu w rozwiązaniu jego problemu licząc po cichu na punkcik, to chyba nie jest to aż tak bardzo "niezdrowe"? Jeśli natomiast miałoby to polegać na pisaniu nic nie wnoszących postów, to po coś chyba na forum są moderatorzy?Bodzio pisze:Były przypadki niezdrowej konkurencji.
Nigdy nawet przez myśl mi coś takiego nie przeszło.No i ... powiedz tak z ręką na sercu - czy nigdy, ale to nigdy nie robiłeś black listy ???
I to ma być wystarczający powód do likwidacji całego systemu? Nawet jeśli się takie osoby zdarzają, to przecież nikt nie ma prawa żądać by mu taki punkt przyznać. £amanie tej zasady można dość łatwo wyegzekwować. Zresztą zachowajmy proporcje. Kiedyś na forum była sprawa wykorzystania funkcjiNiektórzy nawet w podpisie mają - "jeśli uważasz że pomogłem - kliknij pomógł"
Kod: Zaznacz cały
[you]
A czy jedno uniemożliwia drugie? Jak już pisałem kliknięcie "pomógł" nie jest przecież obowiązkowe i nie powinno być przez pomagających wymuszane. Jeśli jednak ktoś zdecydował się "nagrodzić" pomagającego w taki sposób, to chyba nie można tego traktować jako wymuszonej formy zapłaty? Dla mnie punkty "pomógł" to raczej takie publicznie wypowiedziane stwierdzenie "dziękuję Ci za pomoc, Twoje rady mi pomogły". Poza miłym elementem kurtuazyjnym, jest to również wyraźna informacja dla innych mających podobny problem. To właśnie rada zaproponowana przez tego użytkownika okazała się skuteczna w rozwiązaniu danego problemu.A może by tak z dobrego serca - bezinteresownie ? dlaczego płacić za wszystko
No właśnie nie bardzo rozumiem w jaki sposób? Nawet jeśli ktoś pomaga bo liczy, że w zamian za to uzyska kolejny punkt "pomógł", to chyba nie jest to zbyt wygórowana cena jaką "płaci" się za taką pomoc? Istotą tego systemu jest właśnie dodatkowe motywowanie do takich zachowań (mnie to motywowało i nie wstydzę się tego przyznać). A, że jako ludzie jesteśmy "zbieraczami" i ciągle musimy coś kolekcjonować (znaczki, posty, pieniądze, wrażenia itd.), to już taka nasza ludzka natura ]Yampress[/b], silnie motywuje nas do tego typu działań mechanizm, który w psychologii nazywany jest regułą wzajemności - dziś pomagam Tobie, bo jutro być może to ja będę potrzebował Twojej pomocy. Nie ma zresztą w tym nic zdrożnego, to naturalny mechanizm społeczny.AdeBe pisze:faktycznie często prowadzi to do niezdrowej rywalizacji
Kończąc tą przydługą wypowiedź, nie będę się upierał. I tak przecież nie mam żadnego wpływu na Wasze działania, ale uważam że taka decyzja wymagałaby (przed jej podjęciem) dyskusji na forum, a przynajmniej porządnego uzasadnienia. Z powodów, o których pisałem powyżej, nie uważam by takie przekonujące uzasadnienie zostało zaprezentowane. Równie dobrze (stosując dokładnie te same argumenty) można zablokować wyświetlanie liczby napisanych przez użytkownika postów. Pomijam już kwestię, że gdyby nie moje pytanie, to nie byłoby nawet oficjalnego ogłoszenia w tej sprawie. Czyżbyście jednak obawiali się kontrowersji i dlatego postanowiliście zrobić to "po cichu"?