Otoz moj problem polega na tym, ze przy zainstalowanych sterownikach 169.* Wine tworzy bardzo dziwny blad. Przy uruchomieniu nawet winecfg ekran pokrywa sie kolorowymi paskami i czyms co ciezko nazwac - porozciagany obraz ostatniej aplikacji 3D tak jakby pamiec karty nie byla czyszczona (co smieszne, raz widzialem pulpit windowsa, wlaczonego 10 min wczesniej - po reboocie!!). Wszystkie natywne aplikacje dzialaja do porzadku, akceleracja uruchomiona. Niestety nie mam mozliwosci instalacji sterownikow serii 100.* (na nich dzialalo do porzadku). A bez Wine czasami jak bez reki... Dodam, ze usuniecie/przeniesienie katalogu .wine nic nie pomaga - nadal to samo. Jedynym wyjsciem jest alt+tabowac sie na slepo i wbijac ctrl+c, liczac, ze akurat focus ma terminal i przerwe niefortunny proces.
Mial ktos cos podobnego?
[+]Wine + 169.* od NVIDII = crash
Ha! Wystarczylo zainstalowac sterownik z serii 100.* z opcja
i juz wszystko cudnie smiga. Tylko dlaczego na 169.* nie chce...?
Kod: Zaznacz cały
--kernel-source-path=/usr/src/linux
Mam to w 70% przypadkow reinstalacji sterownikow (a robie to czesto - po rekompilacji jadra) 
I bedzie banglac 

Kod: Zaznacz cały
sudo rm /usr/bin/gcc
sudo ln -s /usr/bin/gcc-[wersja] /usr/bin/gcc
