Polskie Forum Użytkowników Debiana

Witam.
Debian 11, świeżynka. Mam 2 maszyny z linuxami i kilka z Win 10.
Sytuacja wygląda następująco:
1. ping z Debiana do RedHata i odwrotnie działa ok.
2. ping z Win 10 (cmd) do Debiana rwie, do RedHata jest ok. Z Debiana do Win10 jest ok.
Zmieniane patchcordy, porty na routerze.
Ktoś ma jakiś pomysł?

Przydałby się jakiś zrzut z tego "rwania"

proszę w załączeniu

Nie widzę czy dodało załącznik, co kilka pingów mam "upłynął limit czasu żądania", w tych pingach co "idą" czas=<1ms.
Wydaje mi się, że gdy wzrasta obciążenie serwera to im większe obciążenie tym więcej pakietów gubi.
iptables -L daje
chain INPUT (policy ACCEPT) target prot opt source destination
FORWARD i OUTPUT to samo, nic tam nie było ustawiane.
Firewalla brak (UFW)

No to powiedz jeszcze coś o tych 2 instancjach, jak one parametrycznie wyglądają, jakie mają karty sieciowe oraz co one robią, bo powiązanie z obciążeniem może być poprawne

Redhat - stary serwer HP 32 bit, parametry słabe - jest on do wyłączenia
Debian 11 - serwer plików, samba, cupsy, ERP linuxowy 64 bit, karty sieciowe Broadcom BCM5720 (serwer Della procek Intel Xeon E-2314 2.8 GHz, 16 RAM, kontroler sprzętowy H355 +2 dyski Dell 2TB), 1 karta LAN ma ustawiony statyczny IP, druga dynamiczny. Obojętnie czy jest wpięta tylko ta ze statycznym lub obie - efekt ten sam. Żadnego routingu nie robią.
Mam wrażenie, że jak pracuje ten ERP (on jest na linuxa) to właśnie zrywa pingi, co objawia się też przycinaniem ERPa.
Na starym serwerze o duuużo gorszych parametrach wsio bez zwiech. Niestety producent ERPa kończy z wersją 32 bit i trzeba było przejść na 64 bitowy system.

Witam.
Problem został usunięty. Dla potomnych - wystarczyło podnieść firmware switcha Dlink i wszystko działa.
Do zamknięcia.
Pozdrawiam