Mam problem z interfejsami sieciowymi - czasem przestają działać.
Najpierw opis konfiguracji:
Kod: Zaznacz cały
Linux version 2.6.32-5-amd64 (Debian 2.6.32-48squeeze1)
(dannf@debian.org)
(gcc version 4.3.5 (Debian 4.3.5-4) )
Linux debian 2.6.32-5-amd64 #1 SMP Mon Feb 25 00:26:11 UTC 2013 x86_64 GNU/Linux[INDENT]Intel e1000 (wbudowana)
Intel e1000 (pci-e 1x)
MikroTik via-velocity (rb44 4xgigabit na PCI)[/INDENT]
System pracuje w statycznej adresacji, poza czystym Debianem (z netinstall) ma conntrackd chyba tylko z istotnych dla sieci aplikacji.
Sytuacja wygląda tak: system pracuje, przerzuca spore ilości ruchu, a po nieokreślonym czasie (kilka godzin - kilka dni) na jakimś interfejsie przestaje wysyłać cokolwiek. Błyskawicznie pomaga polecenie:
Kod: Zaznacz cały
ip link down / upPodejrzewam, że zablokowanie interfejsu następuje wskutek jakiejś zagubionej paczki, która zrobi kółko po przełącznikach i powróci na ten sam interfejs (zdarza się to sporadycznie, pętli rutingowej jako takiej nie ma).
Istnieje w Debianie jakiś mechanizm ochrony przed pętlą? Jeśli tak, jak go konfigurować, wyłączyć?
Wolałbym uniknąć pisania skryptu if (nie działa) reset NIC...
Dziękuję i pozdrawiam.