Generalnie systemu nie "
zatrzymuję" od wielu miesięcy. Hibernuje go, bo szybciej się po tym uruchamia. Przez cały czas hibernowałem wybierając pozycję z menu w moim
zarządcy okien, która uruchamiała okieko Xdialog i s2disk (które oczywiście ma ustawiony SUID). To działało, ale ostatnio wpadłem na pomysł, żeby guzik "power" na obudowie komputera uruchamiał s2disk, a nie nieużywany przeze mnie ,,shutdown''.
Edytowałem plik
/etc/acpi/powerbtn.sh zamieniając tylko istniejące na końcu
Kod: Zaznacz cały
/sbin/shutdown -h now "Power button pressed"
na
Działa to trochę dziwnie. Guzik wywołuje s2disk, który robi to, co powinien: zrzuca RAM na partycję wymiany i wyłącza fizycznie komputer. Jak ponownie go włączam, to zaraz po załadowaniu obrazu, przystępuje
z powrotem do hibernacji. Muszę ją zatrzymywać (zgonie z wyświetlającym się komunikatem) za pomocą klawisza "backspace".
Wygląda na to, że skrypt
/etc/acpi/powerbtn.sh wywoływany jest dwa razy. Czym to jest spowodowane? Drgania styków w guziku? Da się to jakoś elegancko rozwiązać? (bo można napisać skrypt, który to obejdzie)
Nie mam dostępu do internetu, więc nie będę mógł w najbliższym czasie odwiedzać
tego forum.