Obej
Obejście zależności pakietu
Jest sobie pakiet A, na którym mi zależy. Pakiet ten ma w zależnościach wymaganych m.in. pakiet B, przy czym działanie A nie zależy od B. Można powiedzieć, że A jest po prostu rozszerzeniem funkcjonalności m.in. B. Problem polega na tym, że chciałbym się pozbyć B zostawiając jednocześnie A. Aptitude, alternatywnie zamiast deinstalacji A, proponuje zainstalowanie innych pakietów, które podobnie jak B uzasadniałyby pozostawienie A w systemie. To mnie jednak nie urządza.
Reasumując:
chciałbym zatrzymać pakiet A w systemie jednak bez jego zależności.
Reasumując:
chciałbym zatrzymać pakiet A w systemie jednak bez jego zależności.
Hmm... Pierwszy temat znam i nie ma tam rozwiązania dla mnie. Bawiłem się już opcją unmarkauto. To się sprawdza w przypadku metapakietów, ale nie w sytuacji, gdy obydwa pakiety zależą od siebie bezpośrednio.Powinno wystarczyć?
Drugi link dotyczy instalacji a nie deinstalacji. Oczywiście mogę zdeisntalować pakiety A i B i później zainstalować wg tego sposobu tylko A. Jest to jakieś rozwiązanie, ale takie jakieś mało eleganckie ;-)
Szczerze mówiąc myślałem, że któreś z narzędzi do zarządzania pakietami pozwala (oczywiście na własną odpowiedzialność) na tego typu eksperymenty :-?
Ten pakiet to wtyczka do iceweasel. Ja jednak korzystam z firefox, ale on nie jest zainstalowany, więc system myśli, że mi ten plugin nie jest potrzebny. Whatever, sam problem ominięcie zależności też jest dość ciekawy.iria pisze:Chyba głównych zależności nie usuniesz, nie pozbawiając się działania programu.
I miałem rację!Akkon pisze:Szczerze mówiąc myślałem, że któreś z narzędzi do zarządzania pakietami pozwala (oczywiście na własną odpowiedzialność) na tego typu eksperymenty
Kod: Zaznacz cały
dpkg --ignore-depends=pakiet -r pakiet
Zatem szukam dalej sposobu by oszukać aptitude.aptitude will not allow you to install, remove, or upgrade anything while you have broken packages
O ile wiem, nie ma eleganckiej metody na zatrzymanie tylko zaleznosci. apt-get za kazdym razem bedzie ci plakal.
Na marginesie, moim zdaniem bez sensu upierasz sie przy orginalnym Firefoxie kosztem Iceweasela. Iceweasel to kompletnie to samo modulo ikony i nazwa, a jak nie lubisz Iceweaselowych ikon, to mozna je podmienic malym skryptem, mam go na laptopie i jak bedziesz chcial to tu wkleje.
Na marginesie, moim zdaniem bez sensu upierasz sie przy orginalnym Firefoxie kosztem Iceweasela. Iceweasel to kompletnie to samo modulo ikony i nazwa, a jak nie lubisz Iceweaselowych ikon, to mozna je podmienic malym skryptem, mam go na laptopie i jak bedziesz chcial to tu wkleje.
Próbowałeś użyć opcji "hold", dla tego pakietu? Marne nadzieje, ale może coś da.
Spróbuj też wrzucić plik z załącznika do "/etc/apt/apt.conf.d/" lub zainstaluj, z repozytorium siduksa, pakiet "apt-conf-sidux". Wiem, że nie używasz apt-get, ale może właśnie on sobie poradzi.
Edycja:
Forum nie pozwala mi na załączenie tego pliku, więc oto jego zawartość:
Plik możesz nazwać np. 80sidux 
Spróbuj też wrzucić plik z załącznika do "/etc/apt/apt.conf.d/" lub zainstaluj, z repozytorium siduksa, pakiet "apt-conf-sidux". Wiem, że nie używasz apt-get, ale może właśnie on sobie poradzi.
Edycja:
Forum nie pozwala mi na załączenie tego pliku, więc oto jego zawartość:
Kod: Zaznacz cały
// apt defaults for sidux
// apt 0.7 introduces automatic behaviour unsuitable for sid, revert this
// auto-remove breaks on meta packages
APT::Get::AutomaticRemove "0";
APT::Get::HideAutoRemove "1";
// Recommends are as of now still abused in many packages
APT::Install-Recommends "0";
APT::Install-Suggests "0";
Debug: :p kgAutoRemove "0";
// PDiffs reduce the required download for apt-get update, but increase the
// CPU requirements and quite often fail.
// Acquire::PDiffs "0";

Z punktu widzenia stabilności sytemu, to oczywiście zaleta, jeśli jednak ktoś chce sobie namieszać... ]Na marginesie, moim zdaniem bez sensu upierasz sie przy orginalnym Firefoxie kosztem Iceweasela. Iceweasel to kompletnie to samo modulo ikony i nazwa, a jak nie lubisz Iceweaselowych ikon,[/quote]Utumno pisze:apt-get za kazdym razem bedzie ci plakal.
To trochę OT, ale odpowiem. Tu nie chodzi o ikony (choć to prawda, że Iceweasel wygląda według mnie gorzej niż FF). Wszyscy powtarzają, że te przeglądarki są tożsame, ale uwierz mi, że u mnie jest zasadnicza różnica (pisałem już swego czasu o tym na forum). Iceweasel ma tendencję do wyłączania się bez powodu, swego czasu nie radził sobie np. z filmami z Youtube (a FF na tych samych wtyczkach i ustawieniach tak), miał problemy z flashem. Nie twierdzę, że tak musi być u wszystkich. Na komputerze w pracy korzystam z łasicy i jest ok. Jednak u mnie w domu Icewesale praktycznie ciągle sprawiał jakieś problemy. Nie wiem z czego to wynika (kiedyś próbowałem do tego dojść, ale dałem sobie spokój). Z koniem kopał się jednak nie będę.
Oczywiście. Teraz już mi aptitude nie pozwala (najpierw chce naprawiać zależności), ale bawiłem się tym przed deisntalacją. W takiej sytuacji, pakiet A nie zostanie oczywiście odinstalowany, ale aptitude proponuje dociągnięcie innych pakietów spełniających zależność (np. chce zainstalować epiphany-browser), tak by pakiet A miał swoje uzasadnienie.iria pisze:Próbowałeś użyć opcji "hold", dla tego pakietu?
Dziękuje, przeanalizuję to rozwiązanie.iria pisze:Spróbuj też wrzucić plik z załącznika do "/etc/apt/apt.conf.d/"
Zgodzę się tutaj z Utumno. O ile mi dobrze wiadomo po to są pakiety, żeby nie rozwalić sobie systemu. Myślałeś może nad stworzeniem ,,metapakietu''? Dodajesz takie ustrojstwo do własnego repozytorium i zadowala ono zależności. Ja nie widzę innego wyjścia. Trzeba tylko ustawić ,,pin priority'' na własne repozytorium.
I bardzo dobrze. Za to sobie m.in. cenię Debiana, ale w tym przypadku wiem co robię. Jest to zresztą dobry sposób na poznanie systemu.lis6502 pisze:O ile mi dobrze wiadomo po to są pakiety, żeby nie rozwalić sobie systemu.
Właśnie to też przyszło mi do głowy.Myślałeś może nad stworzeniem 'metapakietu' ?
Jeszcze trochę powalczę :-PJa nie widzę innego wyjścia.