Dziękuje. Nie wiedziałem, że to takie banalne rozwiązanie. Mogłem zacząć od tego

Dzięki!
[ Dodano: 2009-04-15, 22:30 ]
Odsiwieżę troche temat.
Dostaje powoli kręćka, bo nie wiem co źle robie. Próbowałem wg. poradnika kaka' zamontować dysk zewnętrzny usb. Oczwiście jako root wszystko idzie gładko:
fdisk-l
Device Boot Start End Blocks Id System
/dev/sda1 1 30 240943+ 83 Linux
/dev/sda2 19093 19457 2931862+ 82 Linux swap / Solaris
/dev/sda3 31 1854 14651280 83 Linux
/dev/sda4 1855 19092 138464235 5 Extended
/dev/sda5 1855 4286 19535008+ 83 Linux
/dev/sda6 4287 6936 21286093+ 83 Linux
/dev/sda7 6937 13014 48821503+ 83 Linux
/dev/sda8 13015 19092 48821503+ 83 Linux
Partition table entries are not in disk order
Disk /dev/sdb: 500.1 GB, 500107862016 bytes
Device Boot Start End Blocks Id System
/dev/sdb1 1 60801 488384001 7 HPFS/NTFS
Pozostała mi edycja fstab, gdzie chciałem dodać wpis by dysk montował się przy starcie i działał dla użytkownika. Jednak za każdym razem, po ponownym uruchomieniu, dysk nie jest automatycznie montowany.
/dev/sda3 / ext3 defaults 0 1
/dev/sda6 /backup ext3 defaults 0 2
/dev/sda1 /boot ext3 defaults 0 2
/dev/sda5 /home ext3 defaults 0 2
/dev/sda7 /mnt/ud1 ext3 defaults 0 2
/dev/sda8 /mnt/ud2 ext3 defaults 0 2
/dev/sda2 none swap sw 0 0
/dev/scd0 /media/cdrom0 udf,iso9660 user,noauto 0 0
#freeagentdisk
/dev/sdb1 /mnt/bigmama ntfs-3g auto,users,uid=gregoz,gid=gregoz 0 0
#/dev/sdb1 /mnt/bigmama ntfs-3g defaults,users 0 0
#/dev/sdb1 /mnt/bigmama ntfs-3g defaults,uid=1000,nls=utf8,auto 0 2
#/dev/sdb1 /mnt/bigmama ntfs-3g defaults,utf8,umask=007 0 0
Odnosnie wpisu #freeafentdisk jest kilka wariacji, które nie działają po restarcie
Raz mi się zdarzyło, że działało mi wszystko po restarcie, ale już sam nie jestem pewien, czy nie oszalałem przypadkiem :P
edit:
Udało mi się ostatecznie uruchomić dysk NTFS z poziomu użytkownika, aczkolwiek nie mogę potwierdzić, że metoda jest 100% dopóki nie potestuje więcej obecnej konfiguracji.
Dzięki użytkownikowi lamek ruszyłem z tym do przodu. Napisze po kolei co robiłem (wiem, że wiele czynności może wydawać się dziwnych, czy niezrozumiałych ale działa

)
1. instalwoanie ntfs-3g
2. dysk, w moim wypadku FreeAgent 500GB (prawdopodobnie model dysku, ma coś w sobie, że się nie lubi z Linuxem), został wykryty w miejscu Komputer
3. po kliknięciu ukazało się, że nie może być zamontowany bo nie istnieje fuse
załatwia sprawę. Wcześniej posiadałem pakiety fuse-utils z zależnymi, oraz grupę fuse, ale żadne konfiguracje nie przynosiły rezultatów. Przed opisanym tu rozwiązaniem, pakiety i grupa zostały usunięte.
4. Klikam dalej, znou błąd - z poziomu zwykłego użytkownika nie można zamontować
5.
- tu sytuacja była dosyć dziwna, bo przy nadaniu 666 i restarcie, plik wracał do wcześniejszych ustawień, a to za sprawą
91-permissions.rules
, gdzie w linijce dotyczącej FUSE należy dodać "0666".
6. Nadałem zatem chmod 666 i nie restartowałem nic (wydaje mi się, że to dosyć istotne).
7. W końcu punkt montownia podany przy polecenie montowania za pomocą ntfs-3g musiał mieć chmod 777 - np. /mnt/dysk
8. Dalej występował błąd, że użytkownik nie może montować, zgodnie z poradnikiem ntfs-3g.org:
Kod: Zaznacz cały
chown root $(which ntfs-3g)
chmod 4755 $(which ntfs-3g)
9. wpis w fstabie
Kod: Zaznacz cały
/dev/sdb1 /mnt/cholerny_dysk_ntfs ntfs-3g auto,users,defaults 0 0
Po kilku restartach, dysk siedz na zamontowanym miejscu.
Testowałem wiele ustawień, po każdym nieudanym wszystkie operacje odwracałem do punktu wyjścia, tak by nie narobić zamieszania, ale nie daje głowy, że coś narobiłem.