Zbliża się wiosna, zbliża się lato i co raz częściej będziemy (J) myśleć o łonie

A1. Aby ustrzec się gniewnego spojrzenia małżonki*(M)-narzeczonej(N)* (*- niepotrzebne skreślić) i móc muskać paluchami klawiaturę należałoby:
a/ zakupić laptopka, co w danej chwili kłóci się z planami wekendowymi* urlopowymi* (M)* (N)*
b/ zrezygnować ze swojego ulubionego zajęcia na rzecz leżenia w dołku w pobliżu bajora z wodą, gdzie trudno o łącze z netem z braku pobliskich przekaźników.
c/ wywołać stan wyjątkowy (wtedy zwykle obie zainteresowane czym innym strony znajdują sobie oddzielne miejsca, zwykle w ustronnych pomieszczeniach lokum czyt. domu).
A przecież jest na to sposób: założenie DebianCB Club'u dla niewtajemniczonych - "CB" to Sibi Radio!
B1. Koszt niezbyt wielki, bo od 300-600 PLN np na Allegro można nabyć sprzęcik, który pozwoli łączyć się bez zezwoleń z podobnymi nam Fanami (F) Debianka poprzez fale eteru
i wymieniać gorącymi !!! i na żywo !!! uwagami co do najświeższego mesage dot. repo lub usprawnień systemowych, poddając się jednocześnie pieszczotom słońca.
B2. Natychmiast spełniamy warunek A1. bez konieczności realizacji któregoś z podpunktów: a/ b/ c/
B3. Mamy niezaprzeczalną satysfakcję z pogodzenia interesów (J) (F) (D) (M)* (N)*
B4. Możemy się spotykać (Członkowie Forum i Członkowie Klubu) na pasmie na umówionym kanale, praktycznie z każdego miejsca, czy z samochodu, nie ponosząc kosztów tanich rozmów i rozmawiać do woli - Wszyscy z Wszystkimi - a później na Forum uzupełniać i konkretyzować.
B5. Odkryć nową pasję, jaką jest CB Radio w symbiozie z Debianem, a na Forum zyskać nowy dział: DebianCB Club.
Popatrzcie jakie to korzyści.
Pozdrawiam, stoper.