KDE - aptitude, ale graficzne?
-
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
fnmirk>
Powiedz mi co złego jest w korzystaniu z graficznych programów, nakładek itp. Mogę korzystać z programów konsolowych, mogę z graficznych. I to sobie cenię w linuksie - nie jestem zdany na jedno rozwiązanie. Skoro dla irii korzystanie z kdpkg jest użyteczne, to niby z jakiego powodu ma korzystać z apta, czy dpkg? IMO najważniejsze jest jedynie wiedzieć co te programy robią, z czym się łączą i jak, albowiem np. korzystanie wymiennie z aptitude i synaptika stworzy prędzej czy później niezłą kaszankę w wystemie, ale z apta i synaptika już nie.
Powiedz mi co złego jest w korzystaniu z graficznych programów, nakładek itp. Mogę korzystać z programów konsolowych, mogę z graficznych. I to sobie cenię w linuksie - nie jestem zdany na jedno rozwiązanie. Skoro dla irii korzystanie z kdpkg jest użyteczne, to niby z jakiego powodu ma korzystać z apta, czy dpkg? IMO najważniejsze jest jedynie wiedzieć co te programy robią, z czym się łączą i jak, albowiem np. korzystanie wymiennie z aptitude i synaptika stworzy prędzej czy później niezłą kaszankę w wystemie, ale z apta i synaptika już nie.
Przecież ja nic w tym złego nie widzę. Tylko uważam Adepta i Kpackage za nieporozumienie. Czy wymiana opinii jest niekorzystna :-D Zarówno ja, jak i iria, punktujemy zalety jak i wady jednego i drugiego podejścia do instalacji pakietów. Ja z powodzeniem łączę polecenia konsolowe z synaptikiem. Wielokrotnie to podkreślałem w wielu postach.pavbaranov pisze:Powiedz mi co złego jest w korzystaniu z graficznych programów,
Sprawdzam jakie zależności potrzebuję. Instaluję je. Następnie instaluję pakiet.iria pisze:To powiedz mi jak przy pomocy apta lub aptitude zainstalować AcetoneISO?
Tylko,że to zajmuje "trochę" więcej czasuSprawdzam jakie zależności potrzebuję. Instaluję je. Następnie instaluję pakiet.





-
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
fnmirk>
W wymianie poglądów jest potęga
i w życiu bym nikomu takiej możliwości nie bronił. Nie chodziło mi też o synaptika, bo - nawet w tym wątku piszesz o jego używaniu. Chodzi o kdpkg. Iria pisze, że woli go używać, Ty zaś twierdzisz, że wszystko można za pomocą konsoli. Tak można. Tylko, że - niekiedy jest to bardziej czasochłonne. Ot, choćby w przypadku ActoneISO. Sam piszesz, że aby go zainstalować trzeba:
1. sprawdzić jakie zależności potrzebuje
2. zainstalować zależności
3. zbudować (bo aktualnie nie ma paczki deb) i zainstalować ActoneISO
W przypadku używania kdpkg - instalacja ActoneISO powoduje, że sam kdpkg dociąga (za pomocą apta, oczywiście) to co mu jest potrzebne.
Dla mnie to po prostu oszczędność czasu, a poniekąd i wygoda.
A swoją drogą - kiedyś był program, który nazywał się bodaj Ksynaptic i był wersją synaptika dla KDE. Nie wiecie dlaczego ten projekt został zarzucony?
W wymianie poglądów jest potęga

1. sprawdzić jakie zależności potrzebuje
2. zainstalować zależności
3. zbudować (bo aktualnie nie ma paczki deb) i zainstalować ActoneISO
W przypadku używania kdpkg - instalacja ActoneISO powoduje, że sam kdpkg dociąga (za pomocą apta, oczywiście) to co mu jest potrzebne.
Dla mnie to po prostu oszczędność czasu, a poniekąd i wygoda.
A swoją drogą - kiedyś był program, który nazywał się bodaj Ksynaptic i był wersją synaptika dla KDE. Nie wiecie dlaczego ten projekt został zarzucony?
fnmirk napisał/a:
Zgadza się kwestia wprawy, ale wątpię byś robił to tak sprawnie i szybciej zainstalował pakiet i zależności ręcznie, niż ja przy pomocy kdpkg. Czy automatyzacja jest zła (oczywiście z zachowaniem rozsądku i wiedzą na temat tego, czego dotyczy automatyzacja)?
@pavbaranov,
Ja sie zastanawiałem dlaczego twórcy K/U/buntu nie poszli właśnie droga przeportowania Synaptica na Kde, a zamiast tego stworzyli jak na razie, dla mnie "dziwnego" Adepta.
Wiecie może, jak można zaproponować program do repo Debiana? AcetoneISO przydałby się w repo, dla ludzi przyzwyczajonych do Daemon tools.
I ciągle mamy oglądać posty, w których ktoś nie wie jak zainstalować pakiet, którego nie ma w repo?Kwestia wprawy...Napisze na forum
Zgadza się kwestia wprawy, ale wątpię byś robił to tak sprawnie i szybciej zainstalował pakiet i zależności ręcznie, niż ja przy pomocy kdpkg. Czy automatyzacja jest zła (oczywiście z zachowaniem rozsądku i wiedzą na temat tego, czego dotyczy automatyzacja)?
@pavbaranov,
Ja sie zastanawiałem dlaczego twórcy K/U/buntu nie poszli właśnie droga przeportowania Synaptica na Kde, a zamiast tego stworzyli jak na razie, dla mnie "dziwnego" Adepta.
Wiecie może, jak można zaproponować program do repo Debiana? AcetoneISO przydałby się w repo, dla ludzi przyzwyczajonych do Daemon tools.
-
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
Nie tylko dla Ciebie. Adept - IMO - to jeden z najgorszych menedżerów aktualizacji/pakietów z jakim miałem do czynienia. Najdziwniejszy jest natomiast wynik dla adepta w wyszukiwanio paczek na debian.org:iria pisze:dlaczego twórcy K/U/buntu nie poszli właśnie droga przeportowania Synaptica na Kde, a zamiast tego stworzyli jak na razie, dla mnie "dziwnego" Adepta
Kod: Zaznacz cały
http://packages.debian.org/search?keywords=adept&searchon=names&suite=all§ion=all
Dla mnie też to dziwne, bo ów Ksynaptic istniał - niestety nie do zainstalowania w systemach Debiana od 4.0 począwszy (nie wiem jak na Sarge i Woody). A jeśli się nie mylę, to niezależnie od środowiska, Synaptic jest jednym z najczęściej używanych programów graficznych do instalacji paczek z repo. Szkoda, że nie ma podobnej jak Kpackage możliwości instalowania programów lokalnych, no ale cóż...
Powiedz jak często zachodzi potrzeba ręcznego instalowania zależności.iria pisze:Zgadza się kwestia wprawy, ale wątpię byś robił to tak sprawnie i szybciej zainstalował pakiet i zależności ręcznie, niż ja przy pomocy kdpkg. Czy automatyzacja jest zła (oczywiście z zachowaniem rozsądku i wiedzą na temat tego, czego dotyczy automatyzacja)?
Nie mam nic przeciwko automatyzacji. Jak tylko mogę ułatwiam sobie życie. Ten program się u mnie nie sprawdził.
Tak źle nie jest.I ciągle mamy oglądać posty, w których ktoś nie wie jak zainstalować pakiet, którego nie ma w repo?
Adept to niewypał.Synaptic jest jednym z najczęściej używanych programów graficznych do instalacji paczek z repo.
Ale przeciez korzystanie z Kpackage to jest to samo, co korzystanie z apt-get, bo jest to nakladka, ktora wywoluje apt-get (nawet w bash history sie zapisuje).
Gorzej, jak ktos sie uparl na aptitude, wtedy niestety KPackage powinien unikac..
Ja uzywam do wyszukiwania dostepnych pakietow - wyszukiwanie jest fajne, bo lista jest filtrowana w locie podczas pisania nazwy pakietu, czego w synapticu nie uswiadczysz - w ogole zreszta serdecznie nie cierpie synaptica, wiec prosze mi tu nie wypisywac ze jest lepszy, bo nie jest (i czy to przypadkiem nie nakladka na aptitude?)
Gorzej, jak ktos sie uparl na aptitude, wtedy niestety KPackage powinien unikac..
Ja uzywam do wyszukiwania dostepnych pakietow - wyszukiwanie jest fajne, bo lista jest filtrowana w locie podczas pisania nazwy pakietu, czego w synapticu nie uswiadczysz - w ogole zreszta serdecznie nie cierpie synaptica, wiec prosze mi tu nie wypisywac ze jest lepszy, bo nie jest (i czy to przypadkiem nie nakladka na aptitude?)