[+] Logowanie do Kredyt Banku
Otworzyłem edytor tekstowy (to chyba jego nazwa) wkleiłem /etc/apt/ i tak dalej.
Dokleiłem to co mi podaliście zapisałem. Powstał plik tekstowy który jak widać niczemu nie służy. To do niego się pytanko tyczy, czy mogę go bezpiecznie usunąć? Okazało się, że z konsoli ,,su -nano -enter'' działa to robię jeszcze raz tylko nie wiem. Czy mogę tamten plik usunąć?
Z konsoli w nano pyta o nazwę pliku do zapisu, mogę sobie nazwać "opera" czy jak chcę? Ma to jakieś znaczenie?
Jurek
Dokleiłem to co mi podaliście zapisałem. Powstał plik tekstowy który jak widać niczemu nie służy. To do niego się pytanko tyczy, czy mogę go bezpiecznie usunąć? Okazało się, że z konsoli ,,su -nano -enter'' działa to robię jeszcze raz tylko nie wiem. Czy mogę tamten plik usunąć?
Z konsoli w nano pyta o nazwę pliku do zapisu, mogę sobie nazwać "opera" czy jak chcę? Ma to jakieś znaczenie?
Jurek
Możesz pod warunkiem że go od nowa stworzysz.
Edycja tego pliku ma zaś wyglądać tak:
Edycja tego pliku ma zaś wyglądać tak:
- su enter
haslo enter
nano /etc/apt/sources.list
- Ctrl +o enter
Ctrl +x
edytor się zamyka i wszystko
Sukces możecie sobie pogratulować wyłożenie takiemu debianowemu ,,uczniowi'' nie jest proste Wam się udało.
Bardzo, bardzo Wam dziękuję.
Wydaje się, że jeżeli włożę dużo pracy to będę nadal mógł korzystać z Waszej pomocy.
Opera zainstalowana, cyferki się ładnie piszą, logowanie do banku jest.
Bardzo to zagadkowe dlaczego trzy poprzednie nie umożliwiały poprawnego logowania.
Jeszcze raz dziękuję, mam już następny problem ze skanerem ale wpierw postaram się forum i internet przeglądnąć.
Wasza cierpliwość już i tak pewno została bardzo nadszarpnięta. Dużo się dziś nauczyłem dziękuję.
Pozdrawiam Jurek
Aha podczas instalacji dostałem ostrzeżenie czy aby wiem co robię bo coś ta Opera itd.
Na razie nic się nie dzieje.
Bardzo, bardzo Wam dziękuję.
Wydaje się, że jeżeli włożę dużo pracy to będę nadal mógł korzystać z Waszej pomocy.
Opera zainstalowana, cyferki się ładnie piszą, logowanie do banku jest.
Bardzo to zagadkowe dlaczego trzy poprzednie nie umożliwiały poprawnego logowania.
Jeszcze raz dziękuję, mam już następny problem ze skanerem ale wpierw postaram się forum i internet przeglądnąć.
Wasza cierpliwość już i tak pewno została bardzo nadszarpnięta. Dużo się dziś nauczyłem dziękuję.
Pozdrawiam Jurek
Aha podczas instalacji dostałem ostrzeżenie czy aby wiem co robię bo coś ta Opera itd.
Na razie nic się nie dzieje.
Dobrze to się nie przejmuję wygląda że FF mogę usunąć z systemu bez żalu.Czy by to zanczyło że wszystkie te przeglądarki robiące ten sam błąd dziłaja tak samo dlatego że mają wspólny rdzeń czy jak to nazwać.
W każdym razie pierścień opery też jest ładny i praktyczniejszy.
ładny pierścien opery, tylko nie wiadomo dlaczego łeb pingwina znowu choć nadal na Debianie przecież jestem to już problem nie jest :mrgreen:
pozdrawiam Jurek
W każdym razie pierścień opery też jest ładny i praktyczniejszy.
ładny pierścien opery, tylko nie wiadomo dlaczego łeb pingwina znowu choć nadal na Debianie przecież jestem to już problem nie jest :mrgreen:
pozdrawiam Jurek
FF czasami się przydaje.
Miejsca na dysku nie wyleży.
Co do pingwina
W pasku adresu opery wpisujesz enter
Klikasz w ISP w okienku wpisujesz Debian zapisujesz .
Restartujesz operę i masz wirek zamiast łba pingwina.
Miejsca na dysku nie wyleży.
Co do pingwina
W pasku adresu opery wpisujesz
Kod: Zaznacz cały
opera:configKlikasz w ISP w okienku wpisujesz Debian zapisujesz .
Restartujesz operę i masz wirek zamiast łba pingwina.
agavoides, praktyka czyni mistrza więc się nie łam. Ja swoich rodziców (starszych nawet od Ciebie) też do Debiana przekonałem, choć konsoli się na razie nie tykają :mrgreen:
Co do zbieżności Firefoxa i Iceweasel'a, to w istocie są to prawie identyczne przeglądarki i co w Twoim przypadku ma chyba nawet ważniejsze znaczenie, korzystają z tych samych ustawień. Skoro rozwiązałeś swój problem przy pomocy Opery, to nie chcę Ci już w głowie mieszać, ale problemy z logowaniem prawie na pewno wynikały z identyfikacji przez przeglądarkę tzw. "cookies", a za małe znaki z domyślnych ustawień czcionki (wielkość i rodzaj). Wszystko to można zmodyfikować w preferencjach przeglądarki.
Co do zbieżności Firefoxa i Iceweasel'a, to w istocie są to prawie identyczne przeglądarki i co w Twoim przypadku ma chyba nawet ważniejsze znaczenie, korzystają z tych samych ustawień. Skoro rozwiązałeś swój problem przy pomocy Opery, to nie chcę Ci już w głowie mieszać, ale problemy z logowaniem prawie na pewno wynikały z identyfikacji przez przeglądarkę tzw. "cookies", a za małe znaki z domyślnych ustawień czcionki (wielkość i rodzaj). Wszystko to można zmodyfikować w preferencjach przeglądarki.
Witajcie
Oczywiście że się nie łamię, zwłaszcza że nie jestem sam i mimo że od większości z Was jestem dwa razy starszy nikt mnie tu nie ignoruje, pomoc dobrze działa.
Szanse że czegoś się nauczę są, przy Debianie zostaję chociażby dlatego, że przy instalacji mnie najlepiej z dotychczasowych Linuksów potraktował. Od razu wszystko działało i nic nie trzeba było doinstalowywać, nawet karta radiowa od razu działała.
Z przeglądarką różne ustawienia były sprawdzane wielkość czcionki, ustawienia kodowania i inne, nic to nie dawało. Musi mieć to związek tylko z tymi do Linuksa bo na Windows XP przy tych ustawieniach żadnych problemów nie ma.
Pozdrawiam Jurek
Aha, łeb pingwinka dziś prawidłowo bo w pracy mam Mandrivę i trudno mi kolegów na co innego namówić. Jeszcze nad tym pracuję (przyzwyczajenia do Windowsa są bardzo silne, a Mandriva do niego bardzo podobna :-D
Oczywiście że się nie łamię, zwłaszcza że nie jestem sam i mimo że od większości z Was jestem dwa razy starszy nikt mnie tu nie ignoruje, pomoc dobrze działa.
Szanse że czegoś się nauczę są, przy Debianie zostaję chociażby dlatego, że przy instalacji mnie najlepiej z dotychczasowych Linuksów potraktował. Od razu wszystko działało i nic nie trzeba było doinstalowywać, nawet karta radiowa od razu działała.
Z przeglądarką różne ustawienia były sprawdzane wielkość czcionki, ustawienia kodowania i inne, nic to nie dawało. Musi mieć to związek tylko z tymi do Linuksa bo na Windows XP przy tych ustawieniach żadnych problemów nie ma.
Pozdrawiam Jurek
Aha, łeb pingwinka dziś prawidłowo bo w pracy mam Mandrivę i trudno mi kolegów na co innego namówić. Jeszcze nad tym pracuję (przyzwyczajenia do Windowsa są bardzo silne, a Mandriva do niego bardzo podobna :-D