zależno

Tematy związane z oprogramowaniem, instalacją, konfiguracją
fnmirk
Senior Member
Posty: 8322
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 06:37

Post autor: fnmirk »

siwuch86 --- zaszczegam się od razu to jest tylko moje zdanie i mój sposób postępowania (ktoś inny może uznać za błędny --- mnie się jak dotychczas sprawdza).
Instaluję pakiety i aktualizuję system korzystając z apta.
Natomiast sprawę zależności i problemów z nimi związanych sprawdzam i ewentualnie rozwiązuję w synapticu (rzadko w aptitude).
Bodzio
Junior Member
Posty: 599
Rejestracja: 26 grudnia 2007, 18:35

Post autor: Bodzio »

fnmirk pisze:Instaluję pakiety i aktualizuję system korzystając z apta.
Natomiast sprawę zależności i problemów z nimi związanych sprawdzam i ewentualnie rozwiązuję w synapticu (rzadko w aptitude).
To jest oczywiście OT :) - więc ja nigdy nie robię jak kolega, bo pomyśl - co zrobisz jeśli wystąpi błąd zależności na systemie bez X-ów (server) ?
siwuch86 pisze:to nie zalezy od tego czy usuwam pakiety z gnome czy z kde, jak chce cos wywalic z gnome to aptitude chce zabrac cale gnome, jak z kde to aptitude zabiera cale kde
to weź się zgódź, a najlepiej całkowicie odinstaluj xserver-xorg i x-windows-system z opcją purge. Potem zrestartuj system i zainstaluj na nowo xorga i środowisko graficzne. Przy okazji polecam sprawdzenie i ręczne usunięcie niektórych katalogów. (w czasie odinstalowywania dostaniesz komunikat coś w stylu:
katalog /home/user/.kde nie był pusty, więc nie został usunięty. Trzeba pomóc systemowi i zrobić to rączkami :)
siwuch86
Beginner
Posty: 143
Rejestracja: 06 lutego 2008, 11:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: siwuch86 »

to weź się zgódź, a najlepiej całkowicie odinstaluj xserver-xorg i x-windows-system z opcją purge
OK, zrobie to ale najpierw zalezy mi na odpowiedzi na moje pytanie:
Co to za niezawodnosc ze musze naprawiac cos czego nie zepsulem? Prosze mnie naprowadzic na dobra droge bo nie rozumiem, i jak sie ustrzec przed takimi nieplanowanymi niespodziankami w przyszlosci?
bo zalożmy Bodzio, ze taka sytuacja wydazy sie na serwerze i bedzie dotyczyc wielu pakietow ktore sa niezbedne do swiadczenia pewnych uslug ktorych przerywac nie nalezy, a w dodatku nie nalezy sie pozbywac calej konfiguracji. W moim przypadku tego problemu niema ale jesli za kazdym razem kiedy bede chciec usuanc jakis pakiet bede musial spedzic kilka godzin nad ponowna instalacja calego srodowiska (neo 512), a pozniej jeszcze troche nad konfiguracja... to jakos srednio mam ochote sie do tego zabierac.
Bodzio
Junior Member
Posty: 599
Rejestracja: 26 grudnia 2007, 18:35

Post autor: Bodzio »

siwuch86 pisze:Co to za niezawodnosc ze musze naprawiac cos czego nie zepsulem?
Może nie wiesz że zepsułeś, może masz nieprawidłowe wpisy w sources.list, może wymieszałeś repozytoria po to aby zainstalować jeden pakiet i potem zapomniałeś o wpisie i update zrobiło Ci bubu z systemu, może tak długo nie aktualizowałeś że weszły całkiem nowe pakiety z innymi zaleznościami - itd, itp..... długo by mówić.
siwuch86 pisze:bedzie dotyczyc wielu pakietow ktore sa niezbedne do swiadczenia pewnych uslug ktorych przerywac nie nalezy
a niby dlaczego ? serwer też nie jest święty i czasem należy go wyłączyć lub zrestartować. Pomyśl - dałeś komuś na shellu usługę http i musisz delikwenta dopisać do configa Apache Samo dopisanie jak wiesz nie pomoże - musisz zrestartować usługę. To jeden z wielu, wielu przykładów.
Poza tym jak się domyślasz na serwerze nie masz X-ów, więc problem wgrywania czy reinstalacji kobyły jaką jest serwer xorg i środowisko graficzne całkowicie odpada.
Aptitude i dpkg to podstawa, no i codzienna aktualizacja systemu (jak masz testing) lub przynajmniej raz na miesiąc jak masz stable.
Pozdro :)
siwuch86
Beginner
Posty: 143
Rejestracja: 06 lutego 2008, 11:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: siwuch86 »

ok, przyznam sie ze aktualizuje tak co 3 dni a nie co dzien. Wpisy w sources list mam tylko dla testing, tak jak pisalem wyzej nie instaluje duzo softu, to co tu jest poki co mi wystarcza. Chce sie wytlumaczyc dlaczergo tak draze temat: otoz mowisz zebym wywyalil srodowisko i zainstalowal od nowa - ok nie kwestionuje tego bo sam jestem nowicjuszem wiec pojde za wskazowkami bardziej doswiadczonych ale staram sie tez logicznie myslec... bo nalezy zwrocic uwage co zrobie po tym jak juz wszystko wywale - zainstaluje od nowa wpisujac

Kod: Zaznacz cały

aptitude install kde kde-il18n-pl
i ze niby powinno byc wszystko ok... dziwi mnie jednak jakim cudem moze byc wszystko ok skoro wlasnie dokladnie w ten sam sposob zainstalowalem kde po czym postanowilem powywalac conieco kiedy to okazalo sie ze nie jestem w stanie tego uczynic. Poprostu nie bylo nawet okazji zeby napsuc dlatego przewiduje tez dokladnie takie same zachowanie po operacji ktora zajmi mi pol dnia co mnie odrobine martwi.
yantar
Member
Posty: 1225
Rejestracja: 07 czerwca 2007, 21:15
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: yantar »

siwuch na forum regularnie, od czasu do czasu pojawia sie ktos z problemem, ze chce usunac maly program, a okazuje sie, ze przy okazji leca zaleznosci do calego srodowiska graficznego. I w zasadzie nikt jasnej recepty nie znalazl. Czasem sie uda, a czasem coz zostaje tylko przeinstalowac cale srodowisko. Trudno powiedziec, gdzie jest wina czy po stronie usera, czy moze developer czasem wpisal nie to co trzeba w zaleznosci, a ktos akurat trafi na to w nieodpowiedniej chwili.
siwuch86
Beginner
Posty: 143
Rejestracja: 06 lutego 2008, 11:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: siwuch86 »

ok, postanowilem wywalic wszystko tak jak pisal Bodzio i mam dzis czas wiec chcialbym sie za to zabrac. Mam tylko takie pytanie: co mam wywalic poza xserver-xorg? Czy on juz sila zaleznosci zabierze wszystko? Druga sprawa to jak wywalam cos z opcja purge to tylko pakiety ktore sam wpisalem traca konfiguracje a te ktore wylatuja automatycznie z powodu zaleznosci nie sa czyszczone. Jak zrobic tak zeby wszystko co trzeba zostalo wyczyszczone? I jeszcze jedno pytanie: wczoraj wywalalem gnome, najpierw sprobowalem

Kod: Zaznacz cały

aptitude purge gnome
ale nic nie wywalilo wiec

Kod: Zaznacz cały

aptitude search gnome
i powywalalem pakiety ktore wg opisu i nazwy nalezaly do gnome. Jednak jest wiele pakietow ktore zarowno w nazwie jak i w opisie slowa gnome nie posiadaja (np.: nautilus, metacity, i zapewne wiele wiele innych). Kiedy chce sciagnac cos z neta to okienko w ktorym wybieram miejsce do zapisu wyglada jak to z nautilusa, ikonki gnome w nim sa itp. Nie wylecialo wszystko a ja nie wiem co powywalac i podejrzewam ze jak wywale xserver i kde to zostanie pelno pakietow ktore nie beda do niczego potzrebne ora zostanie pelno konfiguracji po pakietach ktore nie zostaly wyczyszczone. Jak to zrobic zeby bylo dobrze? Bo w ten sposob to raczej nie zrobie porzadku a przeciez oto chodzi.
winnetou

Post autor: winnetou »

Dziękuję....
siwuch86
Beginner
Posty: 143
Rejestracja: 06 lutego 2008, 11:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: siwuch86 »

ni instaluj całego KDE bo to nie ma sensu ;) za dużo pakietów do zassnia, a i tak połowy nie będziesz używał ;) zainstaluj sam rdzeń ;)
wiem wiem :D , ale trzeba wziac pod uwage ze na poczatek musialem zainstalowac cxalosc zeby poznac aplikacji troche bo jakbym od razu zainstalowal tylko tyle to nigdy bym sie nie dowiedzial o istnieniu gedit czy chocby kate itp..

Problem moj tkwi w tym ze nie umiem wszystkiego usunac o czym napisalem wyzej, a dzien juz sie konczy, pomocy! :D
fnmirk
Senior Member
Posty: 8322
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 06:37

Post autor: fnmirk »

Jak bardzo chcesz drążyć temat, to kombinuj zapoznawszy się z tym
>>instalacja-pakietu-debiana-bez-zaleznosci<<
ODPOWIEDZ