£atwy Linux, trudny Windows?

Wszystko Off Topic
localh0st
Beginner
Posty: 190
Rejestracja: 05 września 2007, 16:45
Lokalizacja: Warka

Post autor: localh0st »

Tylko proszę zauważyć, że większość osób na tym forum zadaje pytania, np. jak zrobić serwer, jakieś domeny, i inne rzeczy które są już bardziej zaawansowane. Załóżmy nOrMaLnA dZieFcZyNa, powinna bez problemu odnaleźć się w komercyjnym Ubuntu, bo dla niej nie jest ważne, co to za system, jak działa. Dla niej, ważne jest tylko Gadu i net (a dokładniej Grono i Fotka :mrgreen: ). Do tego ma już w systemie aplikacji, już po instalacji systemu. Jedyny (już nie)problem to instalacja usług internetowych na modemach, ale jest Ubudsl. Ma aparat, podłącza go do komputera (po uprzednim zapytaniu znajomych na gadu jak i gdzie co włożyć), wkłada, a tu się pokazuje co zrobić z podłączonym urządzeniem. Klika OK, bo na pierwszej pozycji jest wejście do katalogu gdzie znajdzie zdjęcia. Potem zapisuje je na pulpicie, wrzuca na Fotke i Grono i już hepi. Wszystko działa, szybciej niż w Windowsie (bo tam byłoby trzeba klikać Dalej i instalować sterowniki do tego aparatu i masę innego oprogramowania, którego nie ma po instalacji systemu).

Podsumowując, Ubuntu(komercja, ale za to konkurencja dla Windows) jest lepsze dla blondynek (i zwykłych użytkowników) niż Windows.
yantar
Member
Posty: 1225
Rejestracja: 07 czerwca 2007, 21:15
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: yantar »

Wszystko zalezy od.. konfiguracji kompa i dodatkowych peryferiow, ktore uzywa. Jesi ktos ma taki sprzet ze taki XP dziala na nim bez zarzutu, to nie widzi potrzeby zmian. Co najwyzej go moze zmusic filozofia. Ja przezucilem sie glownie z powodu juz leciwego sprzetu, znuzylo mnie to, ze pojawiaja sie coraz wieksze problemy miedzy sterownikami, a programami ktorych uzywalem i ogolne zmulenie kompa (a nie trawie stawiana nowego systemu od zera). Skoro musialem spedzac kupe czasu na rozwiazywanie na slepo problemu w Win, rownie dobrze moge go trawic na jakims linuksie (psujac) i uczac sie czegos nowego. Co kto lubi.
Tak czy siak to niewatpliwie zaleta i koniecznosc by byly "latwe" i "trudniejsze" dystrybucje. Bez tych latwiejszych gdzie wszystko dziala "od reki" nie ma mowy zeby powazni producenci sprzetu w koncu zaczeli dostrzegac rynek linuksow (np natywne sterowniki). Im lepsze beda takie dystrybycje jak Ubuntu, tym wieksza bedzie migracja uzytkownikow w przyszlosci na te trudniejsze co znacznie przyspieszy rozwoj tych systemow i wszystko bedzie sie napedzac.
Z tego co moge porownac oba systemy i czytalem mozna by powiedziec. W systemach M$ rozwoj przewaznie nastepuje skokowo co powoduje spore zamieszanie w pierwszym roku po wypuszczeniu nowego systemu. Linuksy rozwijaja sie w sposob bardziej zrownowazony i cale srodowisko ma czas zareagowac na zmiany. W tej chwili wydaje mi sie, ze znalazlem system dla siebie, to czego w nim brakuje zwyczajnie zaczekam az wprowadza. I jesli dysk nie padnie albo nie zrobie czegos glupiego.. to nie widze potrzeby zmian.
A sam artykul jest deczko tendencyjny i wine za cala sytuacje ponosza ci ktorzy sprzedali XPeka ze starym SP. (krotko mowiac, ktos chcial zrobic interes na starych plytkach zalegajacych w magazynie)
darborc
Posty: 92
Rejestracja: 09 listopada 2007, 08:28
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: darborc »

Moim zdaniem rozmowa na temat co jest trudniejsze jest nie na miejscu. Powiem tak łatwe jest to co znamy i z czym mamy do czynienia. Naprawdę trudno jest przekonać kogoś kogo wiedza na temat komputerów ogranicza się do włączenia i podstawowej obsługi Worda czy włączenia jakiejś gry, do przejścia na inny system operacyjny. I żadne argumenty typu "bo jest łatwiejszy w obsłudze" nie pomogą, jak nie ma w ludziach chęci do włożenia jakiegokolwiek wysiłku w nauczeniu się obsługi, linux mimo wszystko w najbliższym czasie będzie domeną informatyków i zapaleńców i to prawdopodobnie do momentu kiedy na przykład zmusi się ludzi do pracy na linuxsie w szkołach na informatyce, w biurach czy na kursach komputerowych. Tak jak teraz się uczy małe dzieci podstaw typu kopiuj,wklej czy utwórz katalog. Wtedy linux może się stanie się prawdziwą alternatywą dla Windows.
wojtekz_
Beginner
Posty: 337
Rejestracja: 13 marca 2007, 16:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: wojtekz_ »

Akurat tak się złożyło, że parę dni temu dostałem Nowego Służbowego Notebooka (Toshiba Satellite Pro S200). Miał preinstalowaną Vistę. Wystarczy włączyć i używać. Była dodana płyta z Win XP. Wystarczy włożyć, zbootować i po parunastu minutach jest gotowe do użytku XP. Trzeba tylko ściągnąć poprawki i bazę antywirusów dla (już zainstalowanego) antywirusa Nortona. Wszystkie sterowniki i cała konfiguracja jest już przeprowadzona... Na tym tle cokolwiek jest już Bardzo Skomplikowanym Systemem Operacyjnym Dla Maniaków ;-) Autor artykułu widocznie kupił "nie takiego" notebooka.

Pozdrawiam
fi9o
Posty: 35
Rejestracja: 29 października 2007, 19:49
Lokalizacja: wziac troche hajsu ?

Post autor: fi9o »

Prawda jest taka ze wszystko zalezy od checi usera :) Ja gdy zaczynalem to wejscie moje na linuxa bylo pol na pol. Zaraz powrot na winde bo chce sobie zagrac dzis juz nie gram w zadne gry uzywam tylko Debiana :) ale bardzo chetnie sprawdzam inne dystrybucje.
Ludzie maja rozne podejscia np po co mi linux skoro na windowsie tak jak na linuxie dziala mi net, gra muzyka ... no wiec po co ? A moze po to ze chcesz poznac swoj system miec nad nim kontrole? Tak jak mowilem wszystko zalezy tyklo od uzytkownika.
zyghom
Posty: 54
Rejestracja: 26 listopada 2007, 19:52

Post autor: zyghom »

fi9o pisze:wszystko zalezy tyklo od uzytkownika.
nie wszystko i nie tylko
reszta by sie zgadzala :-)
Arnvald
Posty: 52
Rejestracja: 09 września 2007, 11:36

Post autor: Arnvald »

Jak będę jechał samochodem przez Katowice i samochód mi się zepsuje, to mam pisać, że w Katowicach się psują samochody?

Artykuł beznadziejny, zgadzam się z Draco, jest tendencyjny. Ktoś miał błąd podczas instalki i już robi z tego aferę, że Windows jest beznadziejny. Jak parę lat temu instalowałem Mandrake to nie działał mi monitor, potem miałem to samo w Red Hacie. I co, czy uważam, że Linux jest beznadziejny, bo coś mi nie działało? :/
fi9o
Posty: 35
Rejestracja: 29 października 2007, 19:49
Lokalizacja: wziac troche hajsu ?

Post autor: fi9o »

zyghom pisze:
fi9o pisze:wszystko zalezy tyklo od uzytkownika.
nie wszystko i nie tylko
reszta by sie zgadzala :-)
reszta by sie zgadzala ? zgadza sie ale z moim zdaniem :) dlatego to napisalem. Moje zdanie jak dowolne jak wybor systemu dlaczego debian a nie inny ? ( dla przykladow nie daje XP poniewaz ktos moze jesc czytajac ten post i opluc klawiature oraz monitor)
soki
Beginner
Posty: 249
Rejestracja: 27 października 2007, 21:18
Lokalizacja: Matrix

Post autor: soki »

darborc pisze:...Naprawdę trudno jest przekonać kogoś kogo wiedza na temat komputerów ogranicza się do włączenia i podstawowej obsługi Worda czy włączenia jakiejś gry, do przejścia na inny system operacyjny. I żadne argumenty typu "bo jest łatwiejszy w obsłudze" nie pomogą, jak nie ma w ludziach chęci do włożenia jakiegokolwiek wysiłku w nauczeniu się obsługi...
Tu się zgodzę lecz zważywszy na fakt że 90% domowych użytkowników systemu M$ posiada go z nielegalnych źródeł( i resztę softu też) wystarczyłoby wyłapywać takich delikwentów i już jeden z drugim używałby systemu linuksowego - zapłacenie 10 tys zł kary to wystarczający argument za przesiadką. Większość także nie jest świadoma/zapomina o tym że korzystają z systemu nielegalnie a ci którzy są świadomi cieszą japy bo wiedzą że i tak nikt nic im nie zrobi i mają na wszystko wyj****e.
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

No nie, tamten tekst to zbyt duze uproszczenie - trzeba to sobie jasno powiedziec. Przede wszystkim Microsoft wydał płytę zintegrowaną z SP2.

Poza tym linuks jest moze i latwiejszy czasami od Windows ale tylko do jednego momentu - dopoki nie trzeba instalowac sprzetu, ktory nie zostal automatycznie rozpoznany przez system.

Na Windows zawsze tak samo: nowy sprzet, płytka ze sterownikami - restart - sprzet dziala (zawsze, nie ma praktycznie mozliwosci zeby nie dzialal).

Na Linuksie: sprzet dziala od razu po instalacji systemu, albo mamy cholerny problem - dla poczatkujacych nie do przejscia, dla innych przy wielkim szczesciu po wielotygodniowym szperaniu w necie i kombinowaniu.

To fajnie ze Linuks rozpoznaje duzo sprzetu sam z siebie, ale zle ze nie ma jednej, uniwersalnej metody na dodanie sterownikow zewnetrzynych - nie ma praktycznie takiego pojecia jak "instalacja sterownikow".

Ktos powie, ze zalezy to od producenta - owszem. Ale porownajcie na przyklad instalacje karty graficznej nVidia na obu systemach.
Windows:
- co potrzebujemy: sterowniki ze strony nvidia lub z plytki
- jak instalujemy: odpalamy instalacje
- czy mamy gwarancje, ze od razu nam sie zainstaluje i nie bedzie po drodze zadnych problemow (pomijam fakt gdy sprzet uszkodzony): tak
- co sie stanie jak instalacja sie nie uda: nic, bedziemy miec to samo co przed rozpoczeciem instalacji.

Linuks:
- co potrzebujemy: sterowniki ze strony nvidia i kilka innych pakietow do zainstalowania: jakich dowiemy sie po drodze
- jak instalujemy: zamykamy tryb graficzny, odpalamy instalacje. Musimy od razu wiedziec o kilku rzeczach, nie mozna ot tak sobie odpalic instalacji i juz.
- czy mamy gwarancje, ze od razu nam sie zainstaluje i nie bedzie po drodze zadnych problemow: nie 99% szans, ze pierwsza proba instalacji sie nie powiedzie bo czegos nie ma, a nawet jezeli wszystko jest to i tak instalatorowi ciagle bedzie cos "nie pasowac". A co gdy nie mamy internetu.?

- Co sie stanie jak instalacja sie nie uda? Nie mamy trybu graficznego. Zaawansowani uzytkownicy wiedza co zrobic, poczatkujacy przestraszy sie ze wszystko popsul i bedzie intsalowac system jeszcze raz. Lub tygodniami szperac po necie zeby dowiedziec sie jak to odwrocic. Oczywiscie, warto sie czegos nauczyc, ale mowimy o tym ktory system jest prostszy w konfiguracji.

Czy to wszystko wynika z niedopatrzen producenta sprzetu? Nie, to wynika z architektury systemu, bo nie sposob wszystkiego przewidziec, kazdej konfiguracji. A podkrecanie kart graficznych pod Linuksem? Czy w ogole ktos slyszal o czyms takim? Ja nie. Kazdy sie cieszy ze w ogole udalo mu sie osiagnac akceleracje, a o podkrecaniu to w ogole nikt nie mysli :)

Dlatego niestety twierdzenie, ze Windows lepiej obsluguje sprzet jest według mnie calkowicie prawdziwe.

Sa zreszta i inne rzeczy - ot chocby obsluga zapisu pakietowego UDF na cd wymaga wkompilowania patcha w jądro - porownajcie to z wlaczeniem obslugi udf-a w Windows.

Oczywiscie nie twierdze ze linuks nie ma zalet, ale o nich wszyscy wiemy, wiem i ja. Ale nie mozna twierdzic ze Windows jest trudniejszy - bo to nie jest prawda ;-)
ODPOWIEDZ