Na początku zawsze z netinstall, potem z businesscard. Tej aktualizacji zegara może po prostu nie zauważałem i dlatego napisałem, że mi się nie aktualizował; nigdy nie miałem z tym problemów.andrek pisze:Skoro Tobie nigdy się zegar nie aktualizował - z jakiej wersji instalowałeś?
Setting up the clock...
No to odpaliłem instalke z businesscard.. Wszystko gładko, o dziwo przy zacięciu się aktualizacji zegara, po wciśnięciu escape poszło dalej. Teraz mam zgoła inny problem - otóż businesscard chciał zainstalować LILO, zamiast GRUBa. Taka opcja mi za bardzo nie pasuje, więc postanowiłem, aby zainstalował on owego LILO na partycji debiana, tak aby nie nadpisywał MBR-u, a po zaznaczeniu tej partycji jako aktywna, zmieniłbym sobie na GRUBa.. Jednak podczas instalacji LILO wywalił problem, mówiący o tym, że instalacja nie powiodła się.. Zapytał czy chcę kontynuować. Po chwili ekran zrobił się czerwony i zostało mi tylko usunięcie nowo zainstalowanego systemu.. Powiem jeszcze, że z GRUBem sytuacja była IDENTYCZNA. TEN SAM bład i te same objawy.. No cóż.. chyba do momentu zmiany dysku odpuszczę sobie temat Linuxa.. Dodam tylko, że Windows MUSI być zainstalowany i niestety nie zależy to ode mnie - nie jestem jedynym użytkownikiem komputera..
Kurcze pisałem ze trzeba wcisnąć Esc podczas aktualizacji czasu (4 komentarz od góry), i pujdzie zwykłe netinstal. A co do twojego problemu ja mam też winde i linuxa i zrobiłem to tak że zainstalowałem najpierw winde a potem linuxa, i gruba zainstalowałem na partycji z windą (potem jak chcesz mieć tylko winde to bez problemu można przywrócić mbr windy odpalając płytke z instalatorem xp i w lini poleceń wpisujesz fixmbr). U mnie działa rewelacja. spróbuj zwykłe netinstall i gruba tak jak pisałem.