Odzyskiwanie systemu po awarii zasilania zalety i wady takiego post

Wszystko Off Topic
fnmirk
Senior Member
Posty: 8322
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 06:37

Post autor: fnmirk »

giaur, sam zacząłeś tę polemikę i teraz napisałeś tak jakbyś nie znał Linuksa (co jest nieprawdą). Odpowiedzialność za system ponosi użytkownik. Jak zaczynałem pracę z Linuksem, dziwnym trafem awarie, z którymi nie potrafiłem sobie poradzić dotykały mnie dość często.

Dodane:
Na odzyskanie plików systemowych w Linuksie (Debianie) istnieje tyle sposobów ilu użytkowników. Większość je odzyskuje.
W przypadku systemu kolegi crck, powodem niedziałania nie są uszkodzone pliki tylko ich złe wersje. System po awarii się uruchomił poprawnie.
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

Ja po prostu patrzę na temat szerzej niż wy. Znam zalety i wady obu systemów (linux, windows).
Na odzyskanie plików systemowych w Linuksie (Debianie) istnieje tyle sposobów ilu użytkowników. Większość je odzyskuje.
I to jest błąd. Bo to polega na ręcznym dłubaniu tak czy inaczej. Nie ma jednej opcji: przywróć pliki systemowe.
mariaczi
Member
Posty: 1343
Rejestracja: 08 lutego 2008, 12:58
Lokalizacja: localhost@śląskie

Post autor: mariaczi »

giaur pisze:Powinna być opcja w instalatorze, która przywraca ważne wszystkie pliki systemowe (chyba że jest, ale nie zauważyłem).
I jest. Uruchamiasz instalator w trybie zaawansowanym. Przechodzisz kolejno kroki opuszczając formatowanie dysku (partycji) a montujesz te które już masz. Instalujesz system podstawowy. Po uruchomieniu się systemu reinstalujesz resztę oprogramowania.
PS. Na tym kończę wywody wyższości jednego systemu nad drugim. Osobiście lubię wiedzieć co się dzieje w systemie podczas instalacji i gdzie następują zmiany. W wiadomym wszystkim i rozpowszechnionym systemie jest to wielkie wyzwanie, nie wspominając o możliwościach konfiguracji - ukrytych, nie wiedzieć z jakich powodów (np. przez rejestr systemowy).
Awatar użytkownika
yossarian
Beginner
Posty: 241
Rejestracja: 28 lutego 2009, 22:46
Lokalizacja: Kraina Deszczowców

Post autor: yossarian »

giaur pisze: [...]Bo to polega na ręcznym dłubaniu tak czy inaczej. Nie ma jednej opcji: przywróć pliki systemowe.
Ależ jest, nazywa się kopia zapasowa. Przy systemie na komputerze stacjonarnym, narażonym na problemy z zasilaniem, to najrozsądniejsza opcja. A co do naprawy/reinstalacji - jeden woli blondynki drugi brunetki. Jak ktoś ma ochotę dłubać niech dłubie, przy okazji czegoś się nauczy.
fnmirk
Senior Member
Posty: 8322
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 06:37

Post autor: fnmirk »

&quot pisze:I to jest błąd. Bo to polega na ręcznym dłubaniu tak czy inaczej.
Ale to Ty decydujesz jak to naprawić. Masz wybór, dlatego jest potrzebne zdobywanie doświadczenia. A kiedy je można zdobyć? Naprawiając system. Ponowna instalacja niczego nie uczy. Jak orientujesz się w możliwościach systemu mniej popełniasz błędów. Zaczynasz rozumieć komunikaty systemowe i nie przeraża Cię np. praca w trybie tekstowym.
Wszelkie automaty są wygodne ale w przypadkach nietypowych się nie sprawdzają. Ostatecznie, automaty też tworzą ludzie na bazie własnych doświadczeń.
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

Powiem szczerze, czego mi brakuje w stosunku do systemów spod znaku windows:
- prosta i spójna naprawa systemu

- i ważniejsze: cofnięcie aktualizacji. Po prostu - tylko i aż: aktualizacja systemu spowoduje ze coś nie działa już jak trzeba (częstokroć zdarza się w sidzie). POWINIEN BYĆ sposób na przywrócenie systemu dokładnie do stanu sprzed dokonania aktualizacji. Ktoś powie że już jest - wystarczy cofnąć wersje pakietów. A ja mówię, że powinno istnieć coś w stylu apt-get undo - cofa to wszystkie zmiany dokonane w systemie podczas aktualizacji. Z punktu widzenia programistów tworzących Debiana nie wydaje się to trudne do realizacji - wystarczy tylko aby apt-get przed instalacją nowego pakietu robiło kopie wszystkich plików, które zostaną w jakikolwiek sposób zmienione/usunięte przy instalacji tego pakietu (łącznie z plikiem /var/lib.dpkg/status).

Wydaje mi się, że dałoby się nawet samemu taki skrypt do aktualizacji napisać (skrypt, który najpierw robi kopie plików, a potem dopiero wywołuje apt-get/aptitude)
Awatar użytkownika
DaVidoSS
Junior Member
Posty: 875
Rejestracja: 06 marca 2010, 11:26
Lokalizacja: ~/

Post autor: DaVidoSS »

Aż dziw bierze, że nikt nie wspomniał o przyrostowej kopii zapasowej systemu, za pomocą narzędzi takich jak sbackup, tar i rsync.
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

No tak ale ja mówię o odwracaniu aktualizacji. Kopia przyrostowa systemu też przydatna, ale to inna bajka przecież.

Zastanówcie się: z góry wiadomo jakie pliki zostaną podmienione/zmienione/usunięte po instalacji każdego jednego pakietu. Więc... potrzeba istnienia takiej opcji narzuca się sama. Sprawa komplikuje się, gdy są jakieś skrypty "post-installation" które coś modyfikują dodatkowo w systemie, ale dałoby się i z tego wybrnąć.
Awatar użytkownika
saturno
Junior Member
Posty: 745
Rejestracja: 08 lipca 2008, 20:04

Post autor: saturno »

giaur pisze:- ubolewam, że w Linuksach nie ma opcji analogicznej do naprawy systemu w Windows - gdy jakichś plików nie ma, zostaną uszkodzone itd, można przywrócić je z płyty instalacyjnej.

Wcale nie ma czego ubolewać jeśli w Linuksie ta opcja miałaby działać analogicznie "dobrze" jak w Windows.

Przykład wpisów które można znaleźć w podglądzie zdarzeń po rzekomo prawidłowym, bo nie zgłaszającym błędów sprawdzaniu plików systemowych:

Kod: Zaznacz cały

[B]Typ zdarzenia:	Informacje[/B]
Źródło zdarzenia:	Windows File Protection
Kategoria zdarzenia:	Brak
Identyfikator zdarzenia:	64021
Data:		2011-01-22
Godzina:		19:27:35
Użytkownik:		Brak
Komputer:	XXXX-XXXXXXXXXX
Opis:
Nie można skopiować pliku systemowego c:\windows\system32\tscupgrd.exe do buforu DLL. Określony kod błędu: 0x00000000 [Operacja ukończona pomyślnie.
].  Ten plik jest niezbędny do utrzymania stabilności systemu.

Aby znaleźć więcej informacji, zobacz http://go.microsoft.com/fwlink/events.asp w Centrum pomocy i obsługi technicznej.
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

saturno - nie do końca zrozumiałeś o czym piszę... W Windows nie działa zawsze dobrze, ba - cały Windows nie działa zawsze dobrze, nawet można by rzec, że w przypadku "dziwnego" błędu zlokalizowanie przyczyny przeważnie staje się praktycznie niemożliwe - sam kilka razy miałem sytuację, że był jakiś kod błędu, którego wklejanie w Google nie dało żadnych informacji. "Centrum pomocy" Windowsa to kpina - opisują tylko w co trzeba kliknąć, a zapytanie do oficjalnego supportu kosztuje ~700 zł (!). Jeśli natomiast jakiś błąd wystąpi pod Linuksem, to praktycznie zawsze mamy wystarczającą ilość informacji, aby zlokalizować chociaż prawdopodobną przyczynę.

Ale, pomimo, że nie zawsze wszystko działa poprawnie, to i tak zamysł jest słuszny - przywracanie systemu, naprawa z płyty, cofnięcie aktualizacji... W Debianie zwłaszcza brak możliwości automatycznego cofnięcia zmian wykonanych przez polecenie:

Kod: Zaznacz cały

apt-get/aptitude dist-upgrade
mnie bardzo boli.

Kilka razy już w Sidzie naciąłem się na to, że aktualizacja coś popsuła (Sid - w sumie nie ma o co mieć pretensji). Oczywiście zawsze udało się to naprawić, ale gdyby była opcja cofania zmian, to można by było zaoszczędzić masę czasu - po prostu cofnąć zmiany i zaczekać aż sytuacja w pakietach się wyklaruje i ktoś poprawi niedociągnięcia.

Tym bardziej mnie dziwi, że nikt na taki pomysł nie wpadł, bo nie widzę żadnego powodu, dla którego wprowadzenie czegoś takiego miałoby być niemożliwe, czy jakoś szczególnie trudne.
ODPOWIEDZ