Rady pisze:Wiec chciałem zrobić tak by w ikonie komputer w debianie były widoczne te ich święte dyski.
Niczemu nie przeszadza to, że to linux. Tworzysz sobie na pulpicie katalog, któremu dajesz nazwę np. komputer i ustawiasz odpowiednią ikonkę (jest tam kilka takich z komputerem). W tym katalogu tworzysz te dwoiązania do dysków i spokojnie możesz je nazwać I:, oraz J: z tym nie ma raczej problemu.
No teraz zostało mi tylko zrobienie dowiązań do gier w Gnome (z tym sobie dam rade),
I tu mała porada dla adminów : istnieje jedna uniwersalna opcja która zabezpieczy wam w pewnym stopniu system przed nieprawidłowym użytkowaniem :
Opcja Gry w systemach operacyjnych została stworzona po to by zająć czymś panią Zosie, wtedy pani Zosia zamiast mieszać wam w systemie z nudów będzie sobie kulturalnie układać pasjansa, ale trzeba mieć na uwadze że pasjans się nudzi z czasem jak do tego dojdzie to proponuje opcje wyższego poziomu zwaną "Kurnik" :-P
Stosuje sam ten antywirus i musze przyznać że ilość zgłaszanych problemów w stylu „bo mi tu coś wyskoczyło” spadła o 50%. 8-)
No dzieki za pomoc i pozdro dla wszystkich a w szczególności dla pani Zosi
Podepne sie do tematu bo chodzi mi o to samo a rozwiazanie nie padlo - moze ja to lepiej wytlumacze.
Nie chodzi o skroty do katalogow. Co prawda linuks nie ma dyskow w takim sensie jak Windows. Istnieje jednak mapowanie (lub jak kto woli montowanie) dyskow fizycznych do katalogow - po zamontowaniu katalog zawiera dane z zamontowanej partycji (a przynajmniej tak to "wyglada" z punktu widzenia usera).
Wprawdzie zalezy to od konfiguracji systemu, ale przewaznie user moze wpisac sobia adres media:/ i ma automatycznie liste dyskow (analogicznie jak Mój komputer z Windows)
Teraz chodzi o to, czy da sie zamontowac w taki sam sposob zasob sieciowy samby (moze jakies wpisy w fstab na przyklad?).
Mozna byloby to olac i zaakceptowac rozwiazanie z dowiazaniem, ale zauwazcie jedna rzecz - jest to niewygodne z tego wzgledu, ze kazdy nowo dodany user musi tworzyc sobie to dowiazanie (na przyklad na pulpicie). Poza tym nie można używać tego jak dysku - na przykład wybierajac polecenia Otwórz, Zapisz, Zapisz jako w różnych programach.
Gdyby natomiast udalo sie zasymulowac zasób sieciowy dokładnie tak samo jak partycję dysku fizycznego, to każdy user automatycznie by miał by widoczny zasób sieciowy tak samo jak dysk fizyczny - wpisując media:/ tudzież klikając w ikonkę komputera na pulpicie (która jest skrótem do tego adresu i działa dokładnie tak jak Mój komputer z Windows).
Różnica niby drobna ale jak dla mnie znacząca - widoczny z poziomu systemu dysk to jednak nie to samo co tylko dowiązanie na pulpicie czy gdziekolwiek.
W wielkim skrócie - chodzi o to, żeby zasób sieciowy samby mógł być widoczny w systemie jako samodzielny nośnik danych - tak samo jak dyski fizyczne.
giaur pisze:Mozna byloby to olac i zaakceptowac rozwiazanie z dowiazaniem, ale zauwazcie jedna rzecz - jest to niewygodne z tego wzgledu, ze kazdy nowo dodany user musi tworzyc sobie to dowiazanie (na przyklad na pulpicie).
Dodajesz to dowiązanie do /etc/skel i każdy nowoutworzony user ma już to dowiązanie gotowe
giaur pisze:Poza tym nie można używać tego jak dysku - na przykład wybierajac polecenia Otwórz, Zapisz, Zapisz jako w różnych programach.
Jeżeli będzie to dowiązanie stworzone za pomocą polecenia ln -s to będzie ono widoczne i będzie mogło być używane w różnych programach w poleceniach Otwórz, Zapisz itd. Natomiast jeśli to bedzie skrót zrobiony sposobem KDE (ppm --> Utwórz nowe --> Skrót do adresu) to wtedy rzeczywiście nie będzie widoczne (nie wiem jak jest w Gnome)
po dodaniu tego wpisu w fstab zasob montuje sie automcztycznie przy starcie systemu a w media:/ masz ikonke dysku ktora sie zwie odlegly zasob //nazwa_kompa/katalog. i mozesz sobie zminic nazwe tego, tylko nie wiem czy po resie nie wroci spowrotem odlegly zasob