Naklejka? Przecież taką każdy może sobie wydrukować, tak jak logo Debiana. ;-)
A co jak ktoś chce zmienić obudowę? Traci legalność systemu przez utratę naklejki? :-D
fnmirk po części ma rację, ale jak już to z płytą główną, bo dysk przecież może paść i trzeba będzie go wymienić na inny.
Dlatego, na przyszłość, nie polecam kupować Windowsa w wersji OEM, a jeżeli już się dostaje taką ofertę to lepiej dopłacić te 100zł do wersji BOX, albo w ogóle nie kupować tego systemu, bo potem właśnie są takie problemy.
Co do problemu z uruchomieniem systemu z pierwszego postu, to niestety przy Windowsie trzeba robić reinstall systemu. Tzn. tak będzie najszybciej, bo grzebać w plikach systemowych i w rejestrze systemu spod jakiegoś LiveCD to zajmie pewnie dużo więcej czasu, a i tak nie ma gwarancji, że się uda.
Uruchamianie Windowsa z dysku, z innego komputera
Windows trzeba instalować od nowa. Masz dwa wyjścia:
- przekonwertowac na maszynę wirtualną (tak, da się i ruszy, ale tylko na maszynie wirtualnej)
- opcja "naprawy". Czyli podłączasz dysk do nowego kompa i instalujesz system jeszcze raz, ale nie "od zera" tylko wybierasz opcje naprawy - to moze się udać (nie musi), ale tu znów musisz mieć płytę instalacyjną i zdaje się ze numer seryjny też (szczerze to nie pamiętam - jak ktoś pamięta to niech sprostuje).
Co do tego, czy da sie wyciągnąć numer seryjny z zainstalowanego sytemu - tak, da się ale to średnio legalne.
- przekonwertowac na maszynę wirtualną (tak, da się i ruszy, ale tylko na maszynie wirtualnej)
- opcja "naprawy". Czyli podłączasz dysk do nowego kompa i instalujesz system jeszcze raz, ale nie "od zera" tylko wybierasz opcje naprawy - to moze się udać (nie musi), ale tu znów musisz mieć płytę instalacyjną i zdaje się ze numer seryjny też (szczerze to nie pamiętam - jak ktoś pamięta to niech sprostuje).
Co do tego, czy da sie wyciągnąć numer seryjny z zainstalowanego sytemu - tak, da się ale to średnio legalne.