montowaniem partycji ntfs i dostrojenie Debiana
- kacper1920
- Posty: 7
- Rejestracja: 20 kwietnia 2009, 20:45
Znalazłem jeszcze trochę sił, więc podjąłem ostatnią próbę - udaną! :mrgreen:
Utworzyłem przez konsolę ten folder "disk" i po użyciu tego polecenia z ntfs-3g wielce sie ucieszyłem widząc na pulpicie skrót do mojej upragnionej lokalizacji.
Dziekuję bardzo wszystkim. :zdrowko: Teraz mam nadzieję, że dalej pódzie z górki...
Utworzyłem przez konsolę ten folder "disk" i po użyciu tego polecenia z ntfs-3g wielce sie ucieszyłem widząc na pulpicie skrót do mojej upragnionej lokalizacji.
Dziekuję bardzo wszystkim. :zdrowko: Teraz mam nadzieję, że dalej pódzie z górki...
Wrzuciłeś wynik polecenia także go przeczytałem.
Otóż zauważyłem, że masz lekki bałagan w tablicy partycji. Mianowicie partycje sda3 i sda4 są zamienione miejscami.
Powinno to wyglądać tak:
Wiem, czepiam się.
Niemniej jednak, ja bym to poprawił. Pozdrawiam.
Kod: Zaznacz cały
fdisk -l
Otóż zauważyłem, że masz lekki bałagan w tablicy partycji. Mianowicie partycje sda3 i sda4 są zamienione miejscami.
Powinno to wyglądać tak:
Kod: Zaznacz cały
Disk /dev/sda: 250.0 GB, 250059350016 bytes
255 heads, 63 sectors/track, 30401 cylinders
Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes
Disk identifier: 0x4d0f4d0f
Device Boot Start End Blocks Id System
/dev/sda1 * 1 9499 76297364 7 HPFS/NTFS
/dev/sda2 9499 27981 148452344 7 HPFS/NTFS
/dev/sda3 27982 29255 10233405 5 Extended
/dev/sda4 29256 30401 9205245 7 HPFS/NTFS
/dev/sda5 27982 29195 9751423+ 83 Linux
/dev/sda6 29196 29255 481918+ 82 Linux swap / Solaris
Niemniej jednak, ja bym to poprawił. Pozdrawiam.
ArnVaker, masz rację z tymi partycjami. Wcześniej czy później nastąpi jakieś nieprzewidziane zachowanie systemu i Windows może sformatować nawet partycje, których nie obsługuje.
Zastanawiam się skąd się wzięły dwie flagi ,,boot''?
Zastanawiam się skąd się wzięły dwie flagi ,,boot''?
Informacja ta oznacza kłopoty. Wymagana jest przebudowa tablicy partycji. Nie ma jednoznacznych informacji, że to jest szkodliwe. Znający się na systemie użytkownik poradzi sobie rozwiązując kwestie znikania partycji czy inne podobne zawiłości i nie utraci danych. Jednak w przypadku osoby zaczynającej zabawę z różnymi systemami na dysku kończy się to przeważnie katastrofą.Partition table entries are not in disk order
- kacper1920
- Posty: 7
- Rejestracja: 20 kwietnia 2009, 20:45
kacper1920, naprawa tego wiąże się z ponowną instalacją gruba z poziomu livecd i zmianą wpisów w /etc/fstab.
Najpierw przejrzyj materiał odnośnie instalacji gruba: http://debian.linux.pl/viewtopic.php?p=9306#9306
Naprawa tablicy partycji nastąpi po nadpisaniu mbr np. z poziomu płytki instalacyjnej Windows. Po tym nie będzie dostępu do Debiana. Potrzebna instalacja gruba.
Aby nie dopuścić do takiej sytuacji nie powinno się usuwać partycji tylko je formatować, a jeżeli potrzebne jest ich usunięcie i utworzenie nowych to powinno się przebudować tablicę partycji.
Nie powinno się też mieszać narzędzi do zakładania i przebudowy partycji. Najgorzej wychodzi się kiedy stosuje się stare komercyjne narzędzia pod Windows do tworzenia partycji linuksowych (to wynika z moich złych doświadczeń).
Najrozsądniej jest stosować np. qparted uruchamiany z livecd.
kacper1920, zanim przystąpisz do tego o czym napisałem przemyśl to dokładnie. Zaopatrz się w jakąś wersję Linuksa uruchamianego z płytki CD. Oswój się trochę z systemem i poeksperymentuj np. z pendrivem i livecd. Przejrzyj trochę materiałów itp.
Najpierw przejrzyj materiał odnośnie instalacji gruba: http://debian.linux.pl/viewtopic.php?p=9306#9306
Naprawa tablicy partycji nastąpi po nadpisaniu mbr np. z poziomu płytki instalacyjnej Windows. Po tym nie będzie dostępu do Debiana. Potrzebna instalacja gruba.
Aby nie dopuścić do takiej sytuacji nie powinno się usuwać partycji tylko je formatować, a jeżeli potrzebne jest ich usunięcie i utworzenie nowych to powinno się przebudować tablicę partycji.
Nie powinno się też mieszać narzędzi do zakładania i przebudowy partycji. Najgorzej wychodzi się kiedy stosuje się stare komercyjne narzędzia pod Windows do tworzenia partycji linuksowych (to wynika z moich złych doświadczeń).
Najrozsądniej jest stosować np. qparted uruchamiany z livecd.
kacper1920, zanim przystąpisz do tego o czym napisałem przemyśl to dokładnie. Zaopatrz się w jakąś wersję Linuksa uruchamianego z płytki CD. Oswój się trochę z systemem i poeksperymentuj np. z pendrivem i livecd. Przejrzyj trochę materiałów itp.
Trochę straszysz ]kacper1920[/b] ma Debiana na partycji rozszerzonej.fnmirk pisze:naprawa tego wiąże się z ponowną instalacją gruba z poziomu livecd i zmianą wpisów w /etc/fstab
Sytuacja jest o tyle nieskomplikowana, że nazwy dysków logicznych pozostaną bez zmian.
W /etc/fstab wystarczy podmienić tylko montowanie partycji ntfs sda3, która po poprawce będzie się nazywać sda4.
Swoją drogą, codzienną pracę na partycjach windowsowych, z poziomu Linuksa też nie uważam za zbyt szczęśliwe rozwiązanie. Windows potrafi potem trochę "zgłupieć".
- kacper1920
- Posty: 7
- Rejestracja: 20 kwietnia 2009, 20:45
Widzę, że to poważniejsza operacja jest. ;-) Zajmę się tym po testach dopiero, bo teraz trochę gorący okres mam, a co do pracy na windowsowych partycjach, to samo słuchanie muzyki lub oglądanie filmów może im zaszkodzić, czy też Mówisz o czymś takim jak instalacja na nich oprogramowania linuksowego?