Miałem FF3 w Etchu :P Kilka razy ściągnąłem z oficjalnej strony, rozpakowałem, ./run-mozilla.sh i pochodziło z 4 min. Hmm, skoro jest tak jak mówisz to przejdę na lenia, nie wszystko co wstaje z systemem mam z repozytorium. Boję się tylko tego, że przeznaczenie mojego kompa się zmieni- póki co ma on dzielić net, hostować sambie i jeszcze kilka innych, sieciowych rzeczy. Spróbuję, pliki konfiugracyjne w których mieszałem mam gdzieś na dyskietce zapisane, najwyżej postawię Debiana raz jeszcze...
Iceweasel wysypywał się od samego początku, od instalacji, w sumie to jego pierwszego odpaliłem, jako że look'n'feel miał taki jak ukochany FF.
Jeśli chodzi o compiz, to nie jest tak że nie rusza. Rusza i chodzi, okna są 'gumiane', ale sam xserwer po jakimś czasie akceptuje polecenie [CTRL][ALT][BS] :P.
mam efifkę; dlaczego wszystko co na Gecko jedzie uruchamia mi się w trybie offline?
[ Dodano: 2008-11-12, 10:33 ]
Te przeglądanie w trybie offline coś mi podsunęło... usunąłem ~/.mozilla. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Póki co, jak widać mam FF3.
[+] Firefox - jak skutecznie zainstalowa
-
- Senior Member
- Posty: 2156
- Rejestracja: 29 lipca 2007, 18:06
Nie wiem, czy Lenny to remedium na Twoje kłopoty. Być może jest to problem powodowany jakimiś specyficznymi ustawieniami dla Twojego środowiska, które "gryzie" się z FF. Szczerze powiedziawszy - nie mam pojęcia dlaczego akurat w Debianie to występuje (i jak się wydaje niekiedy, a nie zawsze). Nie wiem też, czy jest to efektem współpracy KDE z FF, czy też w innych środowiskach też się tak dzieje.
Jeśli nie zależy Ci na najnowszej wersji FF, to możesz spróbować ściągnąć z ftp mozilli różne wersje i zobaczyć jak się zachowują. Bezpieczniejesze to niż nadinstalowywanie systemu, zwłaszcza, że paczki przygotowane przez Mozillę instalują się do jednego katalogu.
A i jeszcze jedno. Miałeś w systemie IW. Usunąłeś go przed korzystaniem z FF? W całości? Tzn. wszystkie katalogi, także te, które są tworzone w /home także te ukryte. Innymi słowy: w systemie nie ma być niczego, co przyniósł IW. Dopiero potem instaluj FF. Może tutaj się coś gryzie.
Jeśli nie zależy Ci na najnowszej wersji FF, to możesz spróbować ściągnąć z ftp mozilli różne wersje i zobaczyć jak się zachowują. Bezpieczniejesze to niż nadinstalowywanie systemu, zwłaszcza, że paczki przygotowane przez Mozillę instalują się do jednego katalogu.
A i jeszcze jedno. Miałeś w systemie IW. Usunąłeś go przed korzystaniem z FF? W całości? Tzn. wszystkie katalogi, także te, które są tworzone w /home także te ukryte. Innymi słowy: w systemie nie ma być niczego, co przyniósł IW. Dopiero potem instaluj FF. Może tutaj się coś gryzie.
Tak, wszystko czyściutkie, jeśli usuwam jakieś pakiety, to tylko przez purge.
Po restarcie znowu firefox odpala w offline :/ Mam tego dość, bo już wiem co będzie dalej. Aktualiuzję i nie ma zmiłuj. Wiem że to niekoniecznie musi pomóc, ale tonący brzytwy się chwyci (Norris zdąży się jeszcze ogolić :P).
[ Dodano: 2008-11-14, 17:46 ]
Niniejszym sam sobie odpowiadam, dla przyszłych pokoleń
Tutaj roziwązanie co do trybu offline http://www.ubucentrum.net/2008/06/probl ... nym-w.html
Ciągłe crash'e spowodowane byly 'zakopanymi' w systemie (~/.mozilla, /usr/lib) pluginami do flasha i javy. Obeszło się bez aktualizacji.
Po restarcie znowu firefox odpala w offline :/ Mam tego dość, bo już wiem co będzie dalej. Aktualiuzję i nie ma zmiłuj. Wiem że to niekoniecznie musi pomóc, ale tonący brzytwy się chwyci (Norris zdąży się jeszcze ogolić :P).
[ Dodano: 2008-11-14, 17:46 ]
Niniejszym sam sobie odpowiadam, dla przyszłych pokoleń

Tutaj roziwązanie co do trybu offline http://www.ubucentrum.net/2008/06/probl ... nym-w.html
Ciągłe crash'e spowodowane byly 'zakopanymi' w systemie (~/.mozilla, /usr/lib) pluginami do flasha i javy. Obeszło się bez aktualizacji.