Pot

Wszystko Off Topic
stoper
Beginner
Posty: 113
Rejestracja: 14 stycznia 2007, 15:11
Lokalizacja: Podkarpacie

Potęga Linuksa

Post autor: stoper »

Być może nie odkrywam Ameryki ale uznałem, że warto o tym kilka słów powiedzieć.
Zmieniłem sprzęt:
  • - płytę główną Asus A7V600-X na ASRock N68-S
    - procesor Sempron 2600+ na AMD Athlon(tm) 64 X2 Dual Core Processor 5600+
    - zintegrowany dźwięk ADI AD1888 na MCP61 High Definition Audio nVidia Corporation
    - grafikę GeForce 5200 na GeForce 7025
    - sieciówkę RTL 8139 na zintegrowaną RTL 8201EL
    - chipset VIA KT600 na NVIDIA GeForce 7025/nForce 630a
    - pamięć z 1 na 2 GB
Całość połączyłem i odpaliłem z kilkoma (tak mam dla testów, ale wielokrotnie to mi się przydało do różnych celów) wcześniej zainstalowanymi dystrybucjami Debian, Chakra (Arch), Mepis, Sidux, Crunchbang - wszystkie w wersji 32 bit. Za wyjątkiem Chakry wszystkie wstały i pracują (wg mnie) normalnie, doznając dodatkowego kopa.

Oto jest potęga Linuksa!

Czy jest to również możliwe w przypadku systemu z Richmond?

Pozdrawiam.
sigo
Junior Member
Posty: 501
Rejestracja: 21 marca 2009, 19:12

Post autor: sigo »

Nie rozumiem.
Testowałeś kilkanaście dystrybucji, które działały. Miały nie działać?

Redmond to nie Richmond.
stoper
Beginner
Posty: 113
Rejestracja: 14 stycznia 2007, 15:11
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: stoper »

sigo pisze:Nie rozumiem.
Testowałeś kilkanaście dystrybucji, które działały. Miały nie działać?
Ale zauważ, 32 bitowe na 64 bitowym sprzęcie i to zmienionym - pomijając sprawę emulacji i trybu 32/64 bit :mrgreen: testuję=używam - a nie wolno? :mrgreen:
Redmond to nie Richmond.
Zgadza się, przepraszam :mrgreen: Starałem się nie używać Wi....ws, by nie urażać niczyich uczuć ;-)
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

Całość połączyłem i odpaliłem z kilkoma (tak mam dla testów, ale wielokrotnie to mi się przydało do różnych celów) wcześniej zainstalowanymi dystrybucjami Debian, Chakra (Arch), Mepis, Sidux, Crunchbang - wszystkie w wersji 32 bit. Za wyjątkiem Chakry wszystkie wstały i pracują (wg mnie) normalnie, doznając dodatkowego kopa.
No prawde mowiac Ameryki to nie odkryłes. Linuksy dzialaja nieco inaczej niz jedyny słiuszny system, bo wszystkie sterowniki wymagane do uruchomienia komputera i w miare sprawnego dzialania systemu znajduja sie w jadrze w zainstalowanym systemie. Wiec tak naprawde to nieistotne do jakiego komputera podlaczysz dysk z zainstalowanym systemem - i tak zawsze wstanie pod warunkiem ze zawiera w sobie odpwiednie sterowniki (wystarczajaco nowa wersja kernela).

Z kolei jedyny słuszny system jest tego przeciwienstwem - tam juz na etapie instalacji tworzona jest kopia systemu spersonalizowana na jeden komputer i jeszcze sam to pogłębiasz instalując masę niestandardowych sterowników. W rezultacie instalacja systemu zawiera tylko sterowniki pasujące tylko do sprzetu z komputera, na ktorym poprzednio byl instalowany i uzywany, wiec nic dziwnego ze system kopnie w kalendarz, jak mu zaaplikujesz diametralnie inny chipset, kontrolery dysku, inny procek
Awatar użytkownika
Redhead
Junior Member
Posty: 526
Rejestracja: 17 lipca 2007, 17:37

Re: Potęga Linuksa

Post autor: Redhead »

stoper pisze:Oto jest potęga Linuksa!
Czy jest to również możliwe w przypadku systemu z Richmond?
Myślę, że to wszystko to jest nic nie warte.
To czy system dobrze hula czy nie, zależy tez od tego jak go ktoś skonfigurowal.
A Linux Linuksem, szybko chodzi, ale też bez przesady.
Ja słabego sprzętu nie mam, ale jak testuję coś do roboty i muszę odpalić do 15 virtualnych maszyn to Debian leży i kwiczy, gdzie na Windowsie XP mi pięknie chodzi (Vistę tutaj pomijam, wiadomo dlaczego). Tutaj mówię tylko o aplikacjach vmware i vbox.
Nie testowałem Xena, ale to się już niedługo zmieni. Pod Debianem używam tylko laba linuksowego, gdzie każda maszyna jest bez Xów, wtedy mona na Vmware pracować pod Linuksem.
Kolejna sprawa to emulacja IOSów w dynamipsie. U mnie Windows o niebo lepiej wypada.

Kolejna sprawa KDE4 to przecież kawal oprogramowania i to dość ciężkiego, także nie wiem czy to taka potęga (sam używam tylko minimalnej wersji Gnome).

Nie chce mi się dalszych argumentacji wysuwać, bo nie ma po co. Windows jest lepszy do tego, a Linux do tego. I nic tego nie zmieni. Takie może spostrzeżenie.
Awatar użytkownika
ruun
Member
Posty: 1366
Rejestracja: 29 marca 2007, 21:07
Lokalizacja: Kruszwica

Post autor: ruun »

stoper pisze:Starałem się nie używać Wi....ws, by nie urażać niczyich uczuć
:-|
ODPOWIEDZ