KERNEL PANIC -- za ma

Wszystko związane z jądrem systemowym, sterownikami, sprzętem itp.
Codi
Posty: 3
Rejestracja: 16 lutego 2009, 12:58

KERNEL PANIC -- za mało miejsca na uruchomienie systemu

Post autor: Codi »

Witam wszystkich.

Problemem jest zapchanie się dysku na tyle, że brakuje miejsca na to by system się uruchomił. System się nie uruchamia. Uruchomiłem LiveCD i chciałem pousuwać zbędne logi itp. ale niestety nie pozwala mi niczego usunąć z tego dysku informując że nie mam uprawnień.
Prosiłbym o jakąś podpowiedź jak wyjść z tej trudnej sytuacji.

Pozdrawiam.
Grzegorz
franc
Posty: 2
Rejestracja: 16 lutego 2009, 12:07
Lokalizacja: Pu³awy

Post autor: franc »

W którym momencie się ten komunikat pojawia?
bacior
Posty: 20
Rejestracja: 05 lutego 2009, 02:43
Lokalizacja: £uków

Post autor: bacior »

Uruchom live cd,
następnie w terminlu zrób

Kod: Zaznacz cały

sudo thunar
(lub inny menadżer plików)- jeśli chcesz usuwać z w trybię graficznym
lub

Kod: Zaznacz cały

sudo su
- jeśli bedziesz usuwał z palca.
Codi
Posty: 3
Rejestracja: 16 lutego 2009, 12:58

Post autor: Codi »

Po zgłębieniu tematu miejsca na dysku doszedłem, że miejsce jest i teraz to już nie wiem co jest grane. Błąd pokazuje się w momencie po kiedy zostaje załadowany sterownik dysku i CDRomu i wygląda to mniej więcej tak:
VFS: Mounted root (reiserfs filesystem) readonly.
Freeing unused kernel memory: 280k freed
Auto: auto: No such file or directory
Kernel panic: Attempted to kill init!
I po tym nie następuje już nic :)
Utumno
Beginner
Posty: 432
Rejestracja: 09 listopada 2008, 13:04
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Utumno »

To nie ma nic wspolnego z brakiem miejsca na dysku.
Problemem jest albo bledny wpis w fstabie, albo po prostu zkaszaniony filesystem.

Powiedz nam, co broiles w systemie jak jeszcze dzialal.
Codi
Posty: 3
Rejestracja: 16 lutego 2009, 12:58

Post autor: Codi »

W tym sęk że na tym serwerze stoi teraz tylko DNS (bind) i nic poza tym. On po prostu działa i nikt do niego za często nie zagląda. Problem zaczął być widoczny w sobotę, kiedy po zalogowaniu przez ssh nie można było niczego uruchomić choćby mc. Zostawiłem go do dzisiaj i po restarcie z rana już się nie podniósł.
Utumno
Beginner
Posty: 432
Rejestracja: 09 listopada 2008, 13:04
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Utumno »

Kod: Zaznacz cały

po zalogowaniu przez ssh nie można było niczego uruchomić choćby mc
to jasna oznaka ze jedna z partycji, pewnie /usr, poszla sie rozmnazac.

1) odpal z LiveCD
2) zamontuj dysk powiedzmy na /mnt
3) chroot /mnt
4) sprobuj cos uruchomic.
5) po oznakach zobaczysz, czego brakuje. Stawiam na /usr.
ODPOWIEDZ