Cos mnie podkusilo, zeby zainstalowac nautilusa z repo experimental. Niestety, okazało się, ze ta wersja jest tak zabuggowana, ze nie za bardzo da sie jej uzywac - na przyklad przy zmianie widoku folderow z listy na ikony raczy mnie czyms takim (jezeli od razu otworzyc z widokiem ikon, to jest dobrze).


Poza tym, nie da sie uzyc asystenta nagrywania CD/DVD (z menu zniknela opcja rozpoczecia nagrywania - po prostu nie da sie zaczac nagrywac!).
W zwiazku z tym postanowilem przywrocic wersje z Sida (2.20), ktora nie sprawiala problemow. Odinstalowalem wiec pakiety nautilus, nautilus-data oraz nautilus-cd-burner i zainstalowalem nautilusa z Sida, razem z zaleznosciami.
Niestety stara wersja nie chce juz dzialac - malo tego, powoduje zawieszenie calego gnome - po odpaleniu dzieja sie jakies herezje - np. 10-krotnie sam otwiera sie i zamyka moj katalog domowy, na koniec wszystko sie zawiesza i nie mozna nigdzie kliknac.
Pytanie krotkie - co teraz zrobic? Poki co, wrocilem do wersji z experimental i dziala - ale ta aktualizacja to strzelilem sobie w stope :evil: