Przez dotychczasowe 9 miesięcy korzystałem z wersji 4.0 r0 stable, byłem z tego powodu bardzo zadowolony, Windows praktycznie nie uruchamiałem. Wszystkie sterowniki udało mi się jakoś zainstalować, cały system bardzo dobrze działał. W międzyczasie zacząłem powoli mieszać repa, trochę Lennego, trochę Sida. Ostrzegano mnie na tym forum że to może się fatalnie skończyć ale u mnie puki co działało. Kilka dni temu bardzo zachciało mi się compiza. w tym temacie dostałem linka do strony z repem do wersji stable. Problem w tym że było już za późno, ponieważ wcześniej po raz nie wiem już który zacząłem mieszać repozytoria. Po instalacji z tamtego repa nic nie działo (znaczy compiz nie działał) mimo wyłączenia wszystkich jego wtyczek zawieszał się. Uznałem, że jest to wina właśnie tego mieszania, wymyśliłem że rozwiązaniem będzie migracja w całości na jakąś konkretną wersję. Wybrałem Lenny, po dopisaniu do sources.list odpowiednich wpisów poszła aktualizacja. Po 40 minutach ściągania pakietów i restarcie systemu xorg, nie wstał. Po przeglądzie logów okazało się, że brakuje mu paru modułów. Mimo iż nie było to związane ze sterownikami spróbowałem je zainstalować po raz kolejny. Pojawił się komunikat że obecna wersja gcc jest różna od tej która była używana do kompilacji jajka. Zignorowałem ten fakt, ale mimo to instalacja zakończyła się niepowodzeniem. Nie miałem ochoty bawić się w czytanie komunikatów ani logów. Uznałem po prostu że ta instalacja jest skazana na zagładę. Z bólem odpaliłem Windows XP i zobaczyłem że na oficjalnej stronie Debiana znajdują się odnośniki do obrazów iso bety 2 wersji 5.0. Pomyślałem że tego spróbuje, skoro i tak system mi padł. Dumny z tego że w końcu goście dorobili się graficznego instalatora przechodziłem kolejne okna. Byłem w szoku gdy zobaczyłem że instalator wykrył moją kartę WiFi, przy wyborze zadań odznaczyłem środowisko graficzne bo Gnoma nienawidzę, nie wyobrażam sobie niczego innego poza KDE. Po restarcie oczywiście przywitała mnie konsola, odpaliłem aptitude i zacząłem wybierać pakiety do instalacji, czyli KDE, OpenOffice i cała reszta. Po zainstalowaniu brakującego softu i restarcie pojawił się pierwszy problem.
Brak sterowników do grafiki spowodował że wysyłała sygnał o rozdzielczości synchronizacji nie akceptowalnej przez mój monitor. Logicznym następstwem była próba instalacji drivera (wersja 169.12), ku mojemu zaskoczeniu znowu pojawił się komunikat mówiący o problemach z wersją kompilatora. Co ciekawe obydwie wersje (ta "aktualna" i używana do kompilacji jajka) były obecne w systemie. Stwierdziłem że odpalę na nim internet żeby sobie dociągnął z serwera ftp nVidii potrzebne moduły (obyło by się bez kompilacji). Okazało się, że karta WiFi w tajemniczy sposób wyparowała. Próba podniesienie interfejsu wifi0 zakończyła się informacją że nie istnieje coś takiego jak wifi0. W tym momencie moje cukrowanie przelało czarę goryczy. Zdecydowałem że powrócę do wersji stabilnej tym razem w wydaniu r3. Wszystko się pięknie zainstalowało tak jak to wcześniej robiłem. Tryb graficzny się uruchomił (60Hz ale zawsze coś), próbowałem zainstalować grafikę,
Stwierdził że brak mu źródeł jądra, zainstalowałem je ale później instalator pokazał komunikat o brakującym pliku version.h w /usr/src/linux/include/linux/. Doinstalowałem linux-headers (oczywiście pod wersje jajka) ale nic to nie zmieniło. Zostawiłem to i zabrałem się za MadWifi.
Przy próbie wywołania make pokazało się to
Kod: Zaznacz cały
PrEZeS:~# cd /home/drivery
PrEZeS:/home/drivery# ls
audio vga wifi
PrEZeS:/home/drivery# cd wifi
PrEZeS:/home/drivery/wifi# ls
madwifi madwifi.htm wpa_supplicant-0.5.9
madwifi-0.9.3.3 viewtopic.php wpa_supplicant-0.5.9.tar.gz
madwifi-0.9.3.3.tar.gz viewtopic.php.htm
PrEZeS:/home/drivery/wifi# cd madwifi-*
PrEZeS:/home/drivery/wifi/madwifi-0.9.3.3# cd m*
PrEZeS:/home/drivery/wifi/madwifi-0.9.3.3/madwifi-0.9.3.3# make
/bin/sh: line 0: cd: /lib/modules/2.6.18-6-k7/build: Nie ma takiego pliku ani katalogu
Makefile.inc:66: *** /lib/modules/2.6.18-6-k7/build is missing, please set KERNELPATH. Stop.
PrEZeS:/home/drivery/wifi/madwifi-0.9.3.3/madwifi-0.9.3.3#
Moje pytania:
:arrow: Jak zainstalować grafikę?
:arrow: Jak zainstalować kartę audio?
:arrow: Jak zainstalować WiFi?
:arrow: Jak wyperswadować na kdmie żeby zezwalał na logowanie się roota?
Co do dźwięku to kierowałem się tym
FRESZ NIUS
Zainstalowałem build-essentials wraz z pakietami które wymagał. Przekopiowałem
Kod: Zaznacz cały
/usr/include/linux/version.h
/usr/include/linux/autoconf.h
wykonałem
Kod: Zaznacz cały
PrEZeS:/usr/src/linux# make oldconf && make prepare
Kod: Zaznacz cały
PrEZeS:/home/drivery/wifi/madwifi-0.9.3.3/madwifi-0.9.3.3# make
Checking requirements... ok.
Checking kernel configuration... ok.
make -C /usr/src/linux SUBDIRS=/home/drivery/wifi/madwifi-0.9.3.3/madwifi-0.9.3.3 modules
make[1]: Entering directory `/usr/src/linux'
WARNING: Symbol version dump /usr/src/linux/Module.symvers
is missing; modules will have no dependencies and modversions.
CC [M] /home/drivery/wifi/madwifi-0.9.3.3/madwifi-0.9.3.3/ath_hal/ah_os.o
/bin/sh: scripts/genksyms/genksyms: No such file or directory
make[3]: *** [/home/drivery/wifi/madwifi-0.9.3.3/madwifi-0.9.3.3/ath_hal/ah_os.o] Error 1
make[2]: *** [/home/drivery/wifi/madwifi-0.9.3.3/madwifi-0.9.3.3/ath_hal] Error 2
make[1]: *** [_module_/home/drivery/wifi/madwifi-0.9.3.3/madwifi-0.9.3.3] Error 2
make[1]: Leaving directory `/usr/src/linux'
make: *** [modules] Błąd 2
PrEZeS:/home/drivery/wifi/madwifi-0.9.3.3/madwifi-0.9.3.3#