pavbaranov pisze:Jądra są różne. Sama Mandriva się do tego przyznaje i opisuje
Różne to źle powiedziane.
Samo źródło jądra jest to samo.
Na jadro Mandrivy nałozono mase łat nie zawsze wszystkim potrzebnych.
Można to uznać za plus i za minus zależy od punktu widzenia.
Ostatni zaś wypuszcza wiele wersji kerneli rożnie połatanych co moim zdaniem wprowadza aby zamet i trudnosci z dobraniem źrodeł potrzebnych do instalacji sterownikow.
Moim zdaniem największym minusem Mandrivy jest brak ciągłości wersji.
Co poł roku na dobrą sprawę musimy robić reinstalkę bo wychodzi nowa wersja(to tez bolączka ubuntu)
Kiedyś w celach doświadczalnych chcialem zrobić przejscie z 2007.0 do 2007.1.Takie pełne jak dist-upgrade w debianie.
Niestety było to niemożliwe.
Na glibc powstały takie konflikty ze praktycznie najpierw trzba by usunąć wszystko do zera a potem od nowa instalować.
Urpmi przestało dzialać.
A ja bardzo nie lubię reinstalować systemu dlatego debian jest moim ulubionym systemem bo raz zainstalowany trwa wiecznie.(do padu dysku) :mrgreen:
Pozdrawiam