Nie wiem co się ostatnio dzieje - i pod kde i pod gnome trzeba po kliknięciu Wyloguj/Wyłącz/Uruchom ponownie poczekać nie mniej niż 10 sekund zaczym się wyloguje. W większości razy wywalałem X'y z tego powodu bo nie chciało mi się czekać (ctrl+alt+backspace i już się normalnie wyłączył).
Z początku myślałem że powodem jest aplet xmms'a na panelu, ale pod kde jest to samo. Parę tygodni temu brakowało mi miejsca na partycji ale to chyba nie powód tego (wywaliłem sporo niepotrzebnych rzeczy i teraz jest 1,7GB wolnego)
Wywaliłbym kdm/gdm/xdm itd. uruchomił x-y spod konsoli (startx) i probował się wylogować, potem poczytałbym co się takiego dzieje przy wylogowywaniu/wyłączaniu x-ów. Dobrym planem byłoby jeszcze przetrząśnięcie loga z xorg. Może się coś wyjaśni dlaczego tak jest.