Dorzucę się do tematu z jedną uwagą: od strony Debiana nie spotkałem jeszcze problemów. Ale jak postawiłem Debiana za fedorą 6 to ta zgubiła swap po dotknięciu przez "intruza". Nie potrafi go przywrócić. Wniosek: nie powinny się linuksy gryźć ale czasem tym komercyjnym to się zdarza.
O ile mnie pamięć nie myli w Mandrivie też trzeba się było nieco nagimnastykować żeby wpuściła inną dystrybucje.
Z jednego swapa może korzystać nawet 100 linuxów.I nie ma nic do rzeczy czy komercyjne czy nie.
Problem jest wtedy kiedy instalacja ktoregoś zmieni tabelę partycji.
Wtedy rozwiązania trzeba szukać w poszczególnych fstabach a nie narzekać.
Przepraszam nadużyłem skrótów myślowych i takie efekty
illin: mniej więcej o tym myślałem, dobrze, że podałeś rozwiązanie
velmafia: ten skrót myślowy muszę nieco szerzej rozwinąć:
Za niektórymi dystrybucjami nie stoi wielka firma robiąca kasę - ot bez wątpienia niekomercyjne podejście. Czasem są to dobre dystrybucje, czasem czegoś im brakuje w zależności od wsparcia twórców i społeczności.
Masz też dystrybucje powiązane z większymi firmami jak np RedHat inc. czy Novell, w ich przypadku owszem masz wolną wersję systemu. Ale coś za coś: z czegoś te firmy muszą żyć. Więc albo trzepią straszną kasę za wsparcie (np. Mandrakesoft), albo mają drugi system płatny, dla którego ten darmowy jest reklamą/darmowa wersją do nauki/wersją do testów-taką piaskownicą. - To w kwestii "komercyjności" pewnych dystrybucji. Mam nadzieję, że teraz już nie mieszam ;-) Druga sprawa to moja subiektywna opinia, że takie dystrybucje czasem potrafią się dziwnie zachować, czy czepiać drobiazgów np w tablicy partycji, które "normalnie" nie są żadnym problemem
Dominik, mi nie musisz tego tłumaczyć bo to co napisałeś to wiem, ale czepiłem się dlatego żeby nie było niedomówień które mogą wprowadzić kogoś w błąd.