gParted i Clonezilla nie do końca działaja tak, jak powinny

Tematy związane z oprogramowaniem, instalacją, konfiguracją
Antyfk
Posty: 35
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, 09:34

gParted i Clonezilla nie do końca działaja tak, jak powinny

Post autor: Antyfk »

Witam Kolegów.
Opiszę swoje ostatnie doświadczenia z programami jak tytule.
Mam na starym laptopie Win8.1 na HDD, ilość pamięci jest znośna, ale wolna praca HDD trochę mnie irytowała.
Postanowiłem wymienić HDD na SSD. Poszła w ruch Clonezilla i Win8.1 zyskały nowe życie na SSD.
Pozostał inny problem - wszystko na jednaj partycji (C:). Tym razem poszedł w ruch gParted... no i zonk, program odmówił zmiany rozmiaru partycji systemowej (mówimy o dysku SSD).
Sięgnąłem więc po źródłowy HDD, no i pełnia sukcesu (tak mi się wtedy wydawało). Udało mi się zmniejszyć partycję systemową i na zwolnionym miejscu utworzyć nową. Restart komputera, jest OK, system się uruchamia bez błędów, widzi nową partycję. Cóż pozostaje - klonowanie nowego układu na SSD.
Tutaj ważna (moim zdaniem) uwaga; klonowanie przebiegło bezproblemowo, Clonezilla nie zgłaszała żadnych błędów.
No to restart komputera i czekamy na WIN8.1 z SSD. Niestety. Komunikat na niebieskim ekranie: "Komputer wymaga naprawy" i inne jakieś.
Uruchomiłem ponownie laptopa z płyty gParted, aby sprawdzić jak wygląda podział dysku.
Sam podział OK. Jednak partycja nr 4 (ta, która była systemową) opatrzona żółtym trójkącikiem z wykrzyknikiem i zero zawartości. To samo dotyczy partycji nr 5 (tej utworzonej po zmniejszeniu nr-u 4).
Postanowiłem wykonać najprostszą, choć mało profesjonalną rzecz - sformatować te partycje z poziomu gParted na ntfs i z "łapy" za pomocą Debian Live przekopiować te partycje z HDD na SSD.
Sam nie chciałem uwierzyć, ale się udało i system wystartował z SSD. Musiałem tylko znowu z "łapy" przywrócić wielu plikom ich właściwe flagi.
No i pozostaje zagwozdka. Dlaczego gParted nie pozwala na zmianę rozmiaru partycji na dysku SSD?
Dlaczego robi to bez problemu na dyskach HDD... ale dlaczego jest to nieklonowalne? (nowe słowo?) ;-)
Korzystałem z możliwości gParted i Clonezilli wielokrotnie bez najmniejszych problemów. To było pierwsze klonowanie po zmianie rozmiaru partycji...
To tak ku przestrodze, że mogą powstać tego typu problemy w określonych sytuacjach.
Proszę o komentarze. Może ktoś zna przyczynę, lub podejrzewa co mogło spowodować ten problem.
Awatar użytkownika
Yampress
Administrator
Posty: 6462
Rejestracja: 09 sierpnia 2007, 21:41
Lokalizacja: PL

Re: gParted i Clonezilla nie do końca działaja tak, jak powinny

Post autor: Yampress »

Po przeniesieniu systemu na inny dysk w widows masz manager dysków. Tam trzeba było zmniejszyć partycje C. Na zwolnionym i pustym miejscu trzeba było założyć nową partycje. Przydzielić jej literę D i sformatować. I cała zabawa. Nie byłoby problemów i sposób prostszy . Może coś zrobiłeś źle. Piszesz wcześniej że clonezilla zrobiła swoją robotę dobrze. Gparted tylko nie. A może sam coś źle zrobiłeś? Uważasz się za nieomylnego? Program wykonuje zazwyczaj to co mu zadasz

Wybuch w Czarnobylu też był przez urządzenia, a nie przez ludzki błąd 😆
Antyfk
Posty: 35
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, 09:34

Re: gParted i Clonezilla nie do końca działaja tak, jak powinny

Post autor: Antyfk »

Yampress pisze: 13 listopada 2025, 14:03 Piszesz wcześniej że clonezilla zrobiła swoją robotę dobrze. Gparted tylko nie.
Wygląda, że gParted jest coś nie teges w kwestii zmiany rozmiarów partycji na SSD,
Jednak to Clonezilla kopiowała (działający) dysk HDD na SSD, który nie chciał współpracować.
Yampress pisze: A może sam coś źle zrobiłeś?
Nie wykluczam takiej możliwości.
Yampress pisze: Uważasz się za nieomylnego?
Czy napisałem w którymś miejscu, że na 100% zrobiłem wszystko prawidłowo?
Nie ma ludzi nieomylnych, nie ma od tego wyjątków.
Awatar użytkownika
Yampress
Administrator
Posty: 6462
Rejestracja: 09 sierpnia 2007, 21:41
Lokalizacja: PL

Re: gParted i Clonezilla nie do końca działaja tak, jak powinny

Post autor: Yampress »

ja przenosiłem ostatnio HDD na SSD ale to raczej za pomoca dd (ale tylko linux)
po przenosinach gparted działałem aby zmienić wymiary partycji
Do zabaw na partycjach windowsowych używam raczej narzędzi z windows jesli chodzi o "resize" partycji
Antyfk
Posty: 35
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, 09:34

Re: gParted i Clonezilla nie do końca działaja tak, jak powinny

Post autor: Antyfk »

Yampress pisze: 13 listopada 2025, 17:32 Do zabaw na partycjach windowsowych używam raczej narzędzi z windows jesli chodzi o "resize" partycji
Mając do dyspozycji gParted, który umożliwia m. in. zmianę rozmiaru partycji, nie pomyślałem nawet o tym,
aby korzystać z narzędzi Windows. Wygląda na to, że jednak powinienem.
Cóż, człowiek uczy się całe życie :-)
Dzięki za odpowiedzi :-)
Awatar użytkownika
Yampress
Administrator
Posty: 6462
Rejestracja: 09 sierpnia 2007, 21:41
Lokalizacja: PL

Re: gParted i Clonezilla nie do końca działaja tak, jak powinny

Post autor: Yampress »

Teraz te wszystkie laptopy i komputery sprzedawane są z jedna partycją C: - gdzie zainstalowany jest system i gdzie UżyszkodniK ma trzymać dane... Ja kiedyś dawno już uczyłem sie ze przynajmniej 2 partycje musza być. Jedna na system , a druga na dane. Bo jesli potem przychodzi przeinstalowac system to trzeba szukac wszedzie gdzie sa jakies dane. A jesli dane trzymasz na D: to mniej problemów z reinstalacja. Takze zawsze zmniejszam partycje C, w pustym miejscu tworze, nowa partycje, formatuje i jest dysk D. ( Wiem wystarczy zbackupowac c:\Users... do reinstalacji)

Także uwzam , ze lepiej korzystac z narzedzi producenta, który sam stworzył system plików na którym operujesz.
Bo przeciez gparted korzysta z otwartych naszedzi do obsługi ntfs/exfat/fat. Ona są doskonałe na ile sa..
]:>
ODPOWIEDZ