nie będę reklamował ale chłopaki z z3s popełnili nawet arta o tym także tanio i odrazu prowadzony za rączkę będziesz https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/tw ... erwer-vpn/
aruba do testów jak najbardziej się nadaje jest bardzo tanio 4zł/msc to naprawdę śmieszny pieniądz a do testów i gmerania jak najbardziej się nadaje, jak chcesz konkretną, niezawodną maszynę z solidnym wsparciem to ovh na kvm (też taniocha za budżetówkę
kto by pomyślał zwykły prostaczek (ja) nie mający nic wspólnego z it a tym bardziej z inżynierem udziela rad prawie-inżynierowi hehe czyli jednak papier na ścianę
Dzięki, ale ja potrzebuję tylko kupić VPS'a, postawić na nim serwer VPN mniej więcej wg tego tutoriala: https://www.digitalocean.com/community/ ... n-debian-8 i zrobić jakieś proste pomiary, w stylu średni prędkość uploadu pliku podczas połączenia z vpnem.
tą pracę o kant dupy rozbij i ucz się konfigurować usługi (vpn to pestka i wierzchołek góry napisz jeszcze pracę o apaczu bindzie sambie itd... i przede wszystkim utwardzaniu tego uuuuuuhhhuhu, takiego debiana to w małym palcu musisz mieć bynajmniej zarządzanie skryptami startowymi, napisanie jakiegoś, netfilter i takie tam , bez tego to raczej ten nie tego
Ostatnio zmieniony 30 stycznia 2017, 22:11 przez sinplez1y1, łącznie zmieniany 7 razy.
Tak zrobię, tylko niestety nie mogę mieć VPNa w sieci lokalnej, żeby wykonać odpowiednie pomiary, dlatego stwierdziłem, że VPS będzie najprostszym rozwiązaniem.
bierz arubę, słabe vpsy ale na testy w sam raz i tanie do vpna jak najbardziej do tego możesz podpiąć sobie kilka adresów i śmigać jak na komercyjnym vpnie w ofercie masz bazy o ile się nie mylę w Czechach, Niemczech, Włoszech i UK, ceny są spoko.
Jak chcesz bez plotek z 3-literówkami to https://box.cock.li/
Raczej wezmę arubę ze względu na cenę, będę mógł zacząć dopiero gdzieś w weekend i musze to skończyć jak najszybciej, więc, że tak powiem chce to dokończyć najszybszym i najłatwiejszym sposobem, chociaż nie taki był plan na początku.
Ja nie zdawałem sobie sprawy, że przyszli inżynierzy (to celowo napisane, by nie było) nie potrafią analizować debug logu. Toż to nawet i ja potrafię. Chyba se zrobię inżyniera w końcu, a może lepiej jednak nie.