Server pełni rolę bramy i jednocześnie lokalnego serwera plików(samba) oraz bazę i główne źródło danych dla systemu ERP (Odoo) itp. Rozbicie na dwie podsieci nastąpiło niejako samoistnie. W pomieszczeniach gdzie nie było dostępnych kabli sieciowych najprościej było podpiąć je via WiFi, stąd dwie podsieci

w dodatku wifi to własnie router do którego podłączony jest serwer.
Stan w jakim zastałem ten 'bałagan' był zdecydowanie 'bez głowy'. Własnie próbuję to wszystko doprowadzić do jakiegos ładu ale bez nadmiernego wachlowania. Przy okazji z zachowaniem możliwie najmniejszego postoju. Ludzie cały czas na tym pracują a ja nie moge im w tym przeszkadzać

Więc żaden 'downtime' nie wchodzi w grę. Wiesz jak się modyfikuje coś kiedy jest w użyciu ..... dlatego szukam rozwiązań po najmniejszel linii oporu.
Na początku grudnia częściowo zmieniłem konfigurację systemu, odłaczyłem(odseparowałem server FOG - serwer do obrazowania systemów - podsieć 3) który był zainstalowany na tym samym serwerze co podczas przerzucania obrazów na komputery bardzo utrudniało pracę pozostałym użytkownikom ponieważ ilość danych przesyłąna z serwera do maszym zabijała wszystko

. W tej chwili jest on osobną jednostką podłączoną do serwera głównego (bramy).Od tej zmiany z serwerem nie mam żadnego problemu

Dostęp do internetu jest prawidłowy

, podłączenie i wrzucanie systemu nawet to 20 maszyn na raz nie stanowi problemu
Jedynym problemem jest brak dostępu do współdzielonych katalogów pomiędzy komputerami podsieci1 i podsieci2