Rzecz się stała po dzisiejszej aktualizacji. Wygląda to tak, że po zalogowaniu pokazuje sie pulpit, a następnie wszystko zawisa - nie można nigdzie kliknąć ani nic zrobić. W logach coś takiego jest:
ST : DBus service "org.kde.Solid.PowerManagement" appeared. Loading "org.kde.plasma.battery"unversioned plugin detected, may result in instability
libkcups: 0
libkcups: 0
ST : DBus service "org.freedesktop.NetworkManager" appeared. Loading "org.kde.plasma.networkmanagement"
unversioned plugin detected, may result in instability
org.kde.plasma.pulseaudio: state callback
powerdevil: Screen brightness value: 0
powerdevil: Screen brightness value max: 0
powerdevil: Screen brightness value: 0
powerdevil: Screen brightness value max: 0
powerdevil: ACTIVE SESSION PATH CHANGED: "/org/freedesktop/login1/session/_33"
powerdevil: Current session is now inactive
The X11 connection broke (error 1). Did the X11 server die?
kdeinit5: Fatal IO error: client killed
kdeinit5: sending SIGHUP to children.
klauncher: Exiting on signal 1
The X11 connection broke (error 1). Did the X11 server die?
The X11 connection broke (error 1). Did the X11 server die?
The X11 connection broke (error 1). Did the X11 server die?
kdeinit5: sending SIGTERM to children.
kdeinit5: Exit.
Unexpected response from KInit (response = 0).
startkde: Could not start ksmserver. Check your installation.
The X11 connection broke: I/O error (code 1)
XIO: fatal IO error 4 (Przerwane wywołanie systemowe) on X server ":0"
after 1944 requests (1944 known processed) with 0 events remaining.
kdeinit4: Fatal IO error: client killed
kded4: Fatal IO error: client killed
klauncher: Exiting on signal 15
Error: Can't open display: :0
KCrash: Attempting to start /usr/bin/kdeinit5 from kdeinit
Warning: connect() failed: : Nie ma takiego pliku ani katalogu
KCrash: Attempting to start /usr/bin/kdeinit5 directly
KCrash: Attempting to start /usr/bin/kdeinit5 from kdeinit
Warning: connect() failed: : Nie ma takiego pliku ani katalogu
KCrash: Attempting to start /usr/bin/kdeinit5 directly
KCrash: crashing... crashRecursionCounter = 2
KCrash: Application Name = kdeinit5 path = /usr/bin pid = 2577
KCrash: Arguments: /usr/bin/kdeinit5
KCrash: crashing... crashRecursionCounter = 2
KCrash: Application Name = kdeinit5 path = /usr/bin pid = 2562
KCrash: Arguments: /usr/bin/kdeinit5
kdeinit5: Shutting down running client.
kdeinit5: preparing to launch 'libkdeinit5_klauncher'
kdeinit5: Launched KLauncher, pid = 2896, result = 0
kdeinit5: Got termination request (PID 2894).
Invalid MIT-MAGIC-COOKIE-1 keyQXcbConnection: Could not connect to display :0
kdeinit5: PID 2896 terminated.
Invalid MIT-MAGIC-COOKIE-1 keykdeinit5: Can not connect to the X Server.
kdeinit5: Might not terminate at end of session.
kdeinit5: preparing to launch 'libkdeinit5_klauncher'
kdeinit5: Launched KLauncher, pid = 2897, result = 0
Invalid MIT-MAGIC-COOKIE-1 keyQXcbConnection: Could not connect to display :0
kdeinit5: Communication error with launcher. Exiting!
Ma ktoś jakiś pomysł w czym może być problem? Gnome i LXDE działają, więc definitywnie jakiś problem z KDE się pojawił.
Dzieje Ci się to na laptopie?Ja miałem identyczny problem z KDE na stretchu.Tylko,że ja przy takim zamrożeniu miałem 100% użycia procesora i też problem występował tylko na systemd.Mi procka spamował powerdevil.Obszedłem to wyłączając całkowicie zarządzanie energią.Było dobrze krótką chwilę i pojawiły się wycieki RAM.Podobny do tego problem na systemd miałem z kwin_11 i też o tym pisałem,rozwiązania nie znalazłem we wszystkich trzech przypadkach :/
Na desktopie. Laptopa teraz boję się aktualizować. Przeszedłem na init i działa, ale straciłem jakiekolwiek zarządzanie energią. Nawet wyłączać system muszę teraz z konsoli. Chyba nie muszę mówić że na laptopie raczej chcę mieć zarządzanie energią.
Zgłosiłem buga do debiana, może czegoś się dowiem. Dziwne że nikt oprócz mnie tego nie ma? Nie używacie kde na Sidzie?
P.S. procka nie zarzyna mi nic, po prostu jakby KDE tracił połączenie z x-ami ale kursor myszy działa.
Co do wycieków to kde ma je od początku i zawsze. W pracy po 8 godzinach plasmashell zajmuje mi 2 GB RAM. A następnego dnia kde laguje już tak że trzeba się wylogować. A komp ma 14 GB pamięci.
KDE zeszło na psy totalnie, ale nie ma zadnego innego środowiska, chyba że może Mate hmm reszta to jakaś padaka
P.S2 na testingu jeszcze 2 tyg temu (swieza instalacja) kde nie startował wcale w logach tylko same segfault. Dlatego zaktualizowałem do Sida i ruszył dopiero.
Widzę,że masz te same problemy co ja na testingu,menadżery logowania z KDE(sddm/kdm)nie ogarniały,pozbyłem się całkowicie,wystartował no ale sypać się zaczęło KDE i zrobiłem downgrade do stable
Ps.Na stable obecnie nie mam żadnych wycieków a z KDE nie zrezygnuje jakoś najbardziej mi pasuje
No ok, a ja ponawiam pytanie, ma ktoś jakiś pomysł na obejście problemu na Sidzie, patrząc na logi?
Standardowo zatem, pomysłów brak. Na dzień dzisiejszy najlepiej jest:
- przejść na sysvinit
- zainstalować gdm3 - bez systemd działa bezproblemowo. Tyle że kde nie potrafi uśpić ani wyłączyć komputera. Gdm3 potrafi ale pyta o hasło
Trochę offtop. Wielu ekspertów to przewidywalo. Systemd to taka wielka i przekombinowana kobyła, że już mało kto nad nią panuje i wie co się tam dzieje. Najlepszy dowód gdm3 nie dziala z systemd od prawie w miesięcy i nikomu nie udało się do dziś tego poprawić pomimo że problem jest znany
Yampress pisze:kde5 jest bardzo powiązane z systemd i logind
Poza tym na testingu kde5 bardzo się wiesza..
Sprawa wygląda tak, że bez systemd kde pyta o hasło roota jeśli chcę uśpić. A jeśli chcę wyłączyć albo uruchomić komputer ponownie, to wywala do menedżera logowania. Cała reszta działa, zarzadzanie energią, regulacja jasności itd.
Tragedii nie ma zatem. No ale tym razem to walnęli babola że tak powiem z grubej rury, szkoda że brak widoków na szybką poprawkę i zainteresowanie problemem nikłe
Najgorsze ze nie wiem który pakiet cofnąć aby było ok. Kde się nie aktualizowało, qt, dbus też nie. Systemd podskoczył o jeden numerek ale cofnięcie do poprzedniej wersji nie pomogło.
w logach tylko same segfault. Dlatego zaktualizowałem do Sida i ruszył dopiero.