Myślałem, że odpowiedziałem jednoznacznie. :-)
W każdym razie: TAK.
Amarok - nie dzia
[quote="Kaka'"]To nie odpalaj tego jako root ]
A jak chciałbym zedytować jakieś uber-ważne pliki, np. xorg.conf? ;]
Poza tym już napisałem, że jesteśmy w punkcie wyjścia - zmienienie display managera na gdm naprawiło opisywany przez ciebie problem, teraz tylko amarok nie działa, i to tylko przy odpalaniu go jako zwykły user.
To co, ktoś wie co mam zrobić żeby móc normalnie słuchać muzyki na kompie? ;]
A jak chciałbym zedytować jakieś uber-ważne pliki, np. xorg.conf? ;]
Poza tym już napisałem, że jesteśmy w punkcie wyjścia - zmienienie display managera na gdm naprawiło opisywany przez ciebie problem, teraz tylko amarok nie działa, i to tylko przy odpalaniu go jako zwykły user.
To co, ktoś wie co mam zrobić żeby móc normalnie słuchać muzyki na kompie? ;]
np. edytorami konsolowymi: vim, nano, emacs, mcedit,....Xinill pisze:A jak chciałbym zedytować jakieś uber-ważne pliki, np. xorg.conf? ]
albo zastosować się do tego:
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=1811
Xinill pisze: Poza tym już napisałem, że jesteśmy w punkcie wyjścia - zmienienie display managera na gdm naprawiło opisywany przez ciebie problem, teraz tylko amarok nie działa, i to tylko przy odpalaniu go jako zwykły user.
pogogluj wpisując w googla ten błąd który Ci wywala, pewnie znajdziesz rozwiązanie.
możesz też zobaczyć czy nie jest to przypadkiem bug amaroka:
http://www.us.debian.org/Bugs/
ja kiedyś korzystałem z amaroka, lecz teraz tylko moc:Xinill pisze:To co, ktoś wie co mam zrobić żeby móc normalnie słuchać muzyki na kompie? ]
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=687
tzn. takie rozwiązanie, jeśli chodzi Ci tylko o odtwarzanie muzyki i nie zależy na amaroku, a osobiście polecam przynajmniej zapoznanie się z moc.
aloha
Kombinowałem, szukałem - nic. Jedyne co dało JAKI¦ efekt, to usunięcie configu amaroka, jeszcze z ubuntu (mam domowe katalogi na osobnej partycji), i po uruchomieniu amaroka pojawił się kreator pierwszego uruchomienia, ale po przebrnięciu przez niego program się wyłączył, i teraz jedyna różnica w porównaniu z wcześniejszym stanem, to to że okienko amaroka się pojawia (splash nie znika), ale nadal po chwili wszystko się wyłącza. A! I wyciąg z konsoli jest zdźiebko dłuższy:
Jeszcze jakieś pomysły?
[ Dodano: 2007-06-21, 22:29 ]
Problem rozwiązała reinstalka, teraz wszystko śmiga jak powinno - przypadkiem pozbyłem się gnomowych syfów które się zainstalowały przy pierwszej instalacji Debianika. :>
Temat do zamknięcia.
Kod: Zaznacz cały
Amarok: [Loader] Starting amarokapp..
Amarok: [Loader] Don't run gdb, valgrind, etc. against this binary! Use amarokapp.
QLayout "unnamed" added to QVBox "unnamed", which already has a layout
QLayout: Adding KToolBar/mainToolBar (child of QVBox/unnamed) to layout for PlaylistWindow/PlaylistWindow
[ Dodano: 2007-06-21, 22:29 ]
Problem rozwiązała reinstalka, teraz wszystko śmiga jak powinno - przypadkiem pozbyłem się gnomowych syfów które się zainstalowały przy pierwszej instalacji Debianika. :>
Temat do zamknięcia.