Aplet NetworkManager&WICD
Wyrzucam dość brutalnie:navigator pisze:Jak macie xfce i jak zainstalujecie WICD to Aplet NetworkManager wyłączacie, odinstalowujecie?
Kod: Zaznacz cały
dpkg -P network-manager network-manager-gnome
Normalnie instaluję Debiana z XFCE i po uruchomieniu usługa Network Managera jest aktywna. Wcale by mi to nie przeszkadzało, ale do dziś nie odkryłam jak zmusić to ustrojstwo do ciągłej pracy z kartą sieciową, która ma przypisany adres na sztywno i "wisi" na niej Samba i SSH. A więc korzystam z networking.
Tak sobie kliknąłem w ten temat i czytam i czytam i się zastanawiam - czemu się tak zawsze wszyscy prujecie na tego Network Managera (nie tylko w tym temacie)? Wyjaśnijcie mi to czy to na zasadzie "nie używać bo nie, bo jest wujowy*" czy są jakieś sensowne przesłanki, ku temu, żeby faktycznie tego Managera wysłać w kosmos? Tylko mi nie piszcie, że jest stabilniejszy itp. bo ja od początku moich zmagań z linuksami używałem zawsze NM. I nie mogę wygrzebać z pamięci żadnej sytuacji kiedy bym miał z nim jakieś problemy.
*A jeśli tak to czemu? I piszę tutaj z pozycji zwykłego użyszkodnika, który używa kabla, wifi ewentualnie modemu 3g i w tym się NM dobrze sprawdza.
*A jeśli tak to czemu? I piszę tutaj z pozycji zwykłego użyszkodnika, który używa kabla, wifi ewentualnie modemu 3g i w tym się NM dobrze sprawdza.
Mi się domyślnie NM zainstalował a mam Xfce.... Debian Sid.Menel pisze:(...) żaden nm domyślnie się nie instaluje z xfce
Witaj w klubie. Także nigdy nie miałem z nim problemów. Też nie rozumiem ich plucia się na temat NM... Są gusta i guściki...kodama pisze:(...) nie mogę wygrzebać z pamięci żadnej sytuacji kiedy bym miał z nim jakieś problemy. (...)
wszystko zależy jak instalujesz system, ja instaluję sam system bazowy dostosowany bez żadnych iksów i innych pierdół z niezbędnymi sterami i potem sam sobie doinstalowuję ręcznie co mi potrzeba i nic mi się domyślnie nie instaluje..jakbym chciał gotowy system i nie miał ochoty/czasu na dłubanie to bym sobie postawił minta tego na debianie i miał wszystko out of box...;>
zresztą to i tak jeszcze nie jest to, najlepiej dostosowany system stawiać za pomocą deboostrap, wtedy wszystko tniesz pod siebie jak w archu..ale jest trochę roboty i dłubania przy tym..
co do nm to taki kombajn...mi w zupełności starcza wicd, jeszcze nigdy mi nie padł, nie zerwał sam z siebie połączenia itp, natomiast ze stabilnością nm, choć rzadko ale miałem czasami problemy..to samo tyczy się pulseaudio, dopóki chodziło bezawaryjnie było fajnie ale jak zaczęło się sypać i od czasu do czasu "świrować", poleciało natychmiastowo i już nigdy nie zostało przeze mnie zainstalowane...oczywiście to tylko moja opinia i każdy sobie używa tego co mu pasuje, jak piszesz są po prostu gusta i guściki po za tym to normalna sprawa, że u jednego program x chodzi bezawaryjnie u drugiego już nie koniecznie przecież nie każdy ma ten sam sprzęt, konfigurację ipt...
Żeby było jasne ja nic do tych programów nie mam, po prostu nie używam i trzymam się od nich z daleka..;>
zresztą to i tak jeszcze nie jest to, najlepiej dostosowany system stawiać za pomocą deboostrap, wtedy wszystko tniesz pod siebie jak w archu..ale jest trochę roboty i dłubania przy tym..
co do nm to taki kombajn...mi w zupełności starcza wicd, jeszcze nigdy mi nie padł, nie zerwał sam z siebie połączenia itp, natomiast ze stabilnością nm, choć rzadko ale miałem czasami problemy..to samo tyczy się pulseaudio, dopóki chodziło bezawaryjnie było fajnie ale jak zaczęło się sypać i od czasu do czasu "świrować", poleciało natychmiastowo i już nigdy nie zostało przeze mnie zainstalowane...oczywiście to tylko moja opinia i każdy sobie używa tego co mu pasuje, jak piszesz są po prostu gusta i guściki po za tym to normalna sprawa, że u jednego program x chodzi bezawaryjnie u drugiego już nie koniecznie przecież nie każdy ma ten sam sprzęt, konfigurację ipt...
Żeby było jasne ja nic do tych programów nie mam, po prostu nie używam i trzymam się od nich z daleka..;>