Wiem, że temat konfiguracji serwera DNS był poruszany na forum, ale pomimo właściwej konfiguracji (tak mi się przynajmniej wydaje) ping zwraca komunikat:
Kod: Zaznacz cały
root@debian:~# ping: unknown host domain.local
Kod: Zaznacz cały
root@debian:~# nslookup domain.local
Server: 192.168.0.4
Address: 192.168.0.4#53
Name: domain.local
Address: 192.168.0.4
Apache i utworzone są VirtualHosty. Wpisując DNS-y na sztywno w pliku hosts wszystko działa prawidłowo a jak nameserver wpiszę ręcznie w resolv.conf
to klapa.
Po kolei:
Bind zainstalowany jest na maszynie wirtualnej. Polecenie named-checkzone zwraca status ok dla domeny lokalnej. Daemon DNS uruchamia się prawidłowo.
Na maszynie gospodarza w pliku resolv.conf nameserver wskazuje na VM (DNS-y ISP wyciąłem). Ping domeny z maszyny gospodarza zwraca komunikat j/w
natomiast pingując domenę z VM pakiety są w 100% wysłane i odebrane.
Dziwne zjawisko, pomożecie?