Mam taki oto problem, wg. nietypowy:
Mialem na pierwszej partycji ntfs zainstal. windowsa, postanowilem zainstalowac na drugiej Debiana z systemem plikow XFS.
Wiec zaczynam instalacje, odpowiednio partycjonuje, pakiety i reszta sie instaluje ok, nadchodzi etap instalacji boot menagera i:
wybieram grub, program instalacyjny sugeruje mi instalacje lilo(wyswietla ze grub moze miec problemy z XFS) dobra wiec wybieram lilo, restart kompa i... lilo nie ma laduje sie sam debian bez mozliwosci wyboru windowsa, analogicznie zrobilem wszystko jeszcze raz i wybralem grub i... blad nie odpala sie zaden z systemow...
Probowalem managerami tj. boot magic i osl2000 i nie dziala botowanie linuxa, z windowsem jest ok,
Zaznaczam ze wybralem oczywiscie, zeby mi lilo/grub zapisalo do MBR.
No i nie wiem co robic?
Pozdrawiam

ps
wczesniej mialem chociazby ubuntu na ext3 i zadne tego typu problemy nie wystapily