Czy to system będzie z sieci czy z karty to mi obojętnie. Najważniejsze to, że system musi być.
Zrobiłem tak:
Najpierw według tej instrukcji
http://arm926ej-s.blogspot.com/2010/11/ ... ebian.html, przygotowanie i wgrywanie. Wkładam kartę sd to netbooka, uruchamiam netbooka i po paru sekundach wyskakuje mi:
Kod: Zaznacz cały
Linux kernel installer - last chance to abort ,później:
Erasing NAND ....
Done!
Writing kernel to NAND....
Booting linux ,will build root fs
(on /dev/mtdblock9)
Wyskakuje pasek od ładowania
Później czyta tam pliki i wyskakuje mi błąd:
Wkurzyłem się i ściągnąłem jakiegoś tam androida i wince. Zgrywam na kartę, wkładam kartę, uruchamiam sprzęt i czarny ekran!
Od tamtej pory czarny ekran jak uruchamiam, tak jakby biosu nie miał. Wwcześniej mi wyskakiwało ,,wireless book''.
Jak skopiowałem z powrotem tego Linuksa z linka powyżej to instalacja szła ale do tego błędu.
Ściągnąłem UNetbootin, załadowałem obraz debian-6.0.5-armel-netinst, wybrałem, że ma mi zapisać na kartę sd. Skopiowało mi na kartę. Wkładam do netbooka ale obraz nadal czarny. Nic się nie wyświetla.
W tym oto cały mój problem. Dziwne, bo jak skopiuję tamten skrypt (z tamtego linka, gdzie na początku instalowałem, a raczej próbowałem instalować Linuksa) to on uruchamia się i nie mam czarnego obrazu, tylko, że kasowanie i niby instalacja z błędem.