Mam dosyć dziwny problem. Od jakiegoś czasu chciałem zainstalować Debiana, jednakże zawsze napotykałem problemy - mój laptop ma zepsuty napęd optyczny, a od jakiegoś czasu uruchamianie systemu z dysku pendrive przestało działać.
Wczoraj znalazłem rozwiązanie moich problemów:
Say Goodbye to Microsoft Now.
Jeśli ktoś nie wie, program działa w ten sposób, że instaluje się pod Windowsem, ściąga odpowiednie pliki do uruchomienia instalacji Debiana i dodaje opcję przy rozruchu:
Kod: Zaznacz cały
Debian - continue with installation
Znalazłem w internecie rozwiązanie - uruchomienie programu WinRE i użycie opcji bootrec /RebuildBcd. Problem polega na tym, że program WinRE nie wykrywa żadnej instalacji Windowsa. Mam po prostu pustą listę przy wyborze instalacji do naprawy. Co dziwne, Windows się uruchamia. Jednakże, irytujący jest fakt, że najpierw muszę wybrać opcję Windows w GRUB-ie, a potem jeszcze w menedżerze rozruchu (cały czas widnieje tam opcja kontynuacji instalacji Debiana).
Choć to raczej problem z Windowsem, napisałem tutaj, ponieważ metody proponowane przez użytkowników Windowsa nie pomagają. Może ktoś z forum się z czymś podobnym spotkał wcześniej.
Z góry dziękuję za odpowiedzi, mam nadzieję, że wyraziłem się jasno.
Edycja:
Nie potrafię powiedzieć jak, ale problem po prostu się rozwiązał. Spróbowałem po raz XX edytować plik BCD i po prostu się udało. Temat do zamknięcia, przepraszam za zamieszanie.