Słucham sobie muzyki z Amaroka. Raz na parę godzin działania program się wywala (po prostu przestaje odpowiadać) w połowie piosenki. Jedynym wyjściem jest jego "ubicie". Wszystko pięknie, ale potem próby uruchomienia dźwięku gdziekolwiek w systemie kończą się fiaskiem, bo dostaję raport w stylu "/dev/dsp is busy". Restartować systemu się mi nie chce tak często. Jak sobie z tym poradzić?