Obci

[Portek]

Witajcie.
Mam spory problem, na VPS-ie o parametrach: 3GHz, 1GB ram (+1GB burst), OpenVZ, jest zainstalowany serwer apache2 i nginx jako reverse proxy dla tego pierwszego. Problem w tym, że przy kilku użytkownikach na forum (IPB) VPS zwyczajnie z obciążenia grzeje się do czerwoności i w sumie zabawa się kończy bo potrzebny jest restart. Przy instalacji nginxa i zmianie portu apache zdziwił mnie fakt, że mimo zmienionego portu, na którym pracuje apache ten nadal notował odwołania doń, zablokowałem więc dostęp do portu 8080 za pomocą iptables:

Kod: Zaznacz cały

iptables -I INPUT -i venet0 -p tcp --dport 8080 -j DROP

Problem w tym, że rzeczywiście, wczoraj obciążenie było minimalne przy blisko 100 użytkownikach online, dziś rano, ledwo 16 użytkowników, a na VPS-ie: CPU 99%, pamięć 500/2048MB, obciążenie 10 i zabawa znów właściwie się kończy bo nic nie można z tym zrobić. Nie mam na to już pomysłu, jednego dnia wszystko jest w porządku i forum notuje 300 użytkowników online, drugiego dnia już przy 20 się wysypuje.

Konfiguracja apache2: http://wklej.org/id/448292/
Konfiguracja nginx: http://wklej.org/id/448293/
Konfiguracja vhost: http://wklej.org/id/448294/

Dodane:
Problem rozwiązany, był dość prozaiczny, silnik forum miał problem z przetworzeniem dodatku odpowiedzialnego za wyświetlenie osób mających urodziny ,,dzisiaj''.

[Portek]

Niestety znów muszę się zwrócić do Was po poradę względem tego problemu. Przez praktycznie 2 tygodnie wszystko było z VPS-em w jak najlepszym porządku, nie mulił, obciążenie od ~0.5 do 1-1.5 w godzinach szczytu, niskie zużycie CPU i pamięci. Główny serwer www to nginx pracujący jako proxy dla apache - co opisywałem wyżej. Wszystko było fajnie do wczoraj, obciążenie skoczyło nagle do wartości 50, no i niestety VPS zawiesił się. Odsłon nie przybyło (obciążenie skoczyło po godzinie 22), nie było więcej odwołań do serwera www, nic na to nie wskazywało co może być nie tak, logi nie mówiły i nie mówią nic, skrypt od panów z leaseweb i nginxa nie imały się ataki typu slowloris, no ale nadal jest coś nie tak.
Przy starcie VPS-a obciążenie oscyluje w granicach 1, powiedzmy, że po chwili wszystko wraca do normy, ale po uruchomieniu nginxa i apache skutkuje tym, że w niedługiej chwili nie mogę na VPS-ie nic zrobić, usługa praktycznie wisi, a ja nawet procesów zabić nie mogę:

Kod: Zaznacz cały

-bash: fork: Cannot allocate memory

Zaproponowano mi przejście na mocniejszy serwer - i może bym się zdecydował, gdyby nie fakt że w przeciągu tych 2 tygodni serwer utrzymywał bez najmniejszego problemu 100 użytkowników online, a wysypał się przy wartości 30 użytkowników. Jakieś pomysły?

[fnmirk]

Zacznij od sprawdzenia podzespołów: zasilacz, chłodzenie procesora, płyta główna.

[Portek]

Na maszynie do której defacto nie mam dostępu? VPS w OpenVZ.

[fnmirk]

http://pl.wikipedia.org/wiki/OpenVZ
http://pl.wikipedia.org/wiki/Virtual_Private_Server

Jedno nie przeczy drugiemu. Napisz do właściciela, jemu to nie przeszkadza tylko Tobie.