Serwer plików na starym komputerze, czy to ma sens?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 30 stycznia 2010, 12:50
Serwer plików na starym komputerze, czy to ma sens?
Witam,
Od razu mówię, że w Linuksie nie jestem zaawansowany ani nawet średni, po prostu cienias/początkujący. Mam pytanko: mam starego złoma:
CPU 180 MHz
Ram 64 MB EDO
grafika nie mam bladego pojęcia 2MB
Jest to urządzenie o nazwie Etherminal WinNET firmy BCOM ELECTRONICS
Ma to kartę sieciową 100 MB/s i nawet USB
Dobrze, do rzeczy, kombinuję wsadzić dysk 10GB, wsadzić kontroler USB 2.0, podpiąć dyski na USB 2.0 drukarkę na LPT, kabelek do LAN-u i zrobić z tego dysk sieciowy
No i teraz pytanie, czy to ma sens jak to pod Linuksem będzie chodziło bo pod Windows 2K - koszmar średnio co tydzień podstawka systemu bo padło
i czy da się zrobić administracje tym draństwem przez stronę internetową
Czy opcja numer n otworzyć Windowsa i cukrować z 3 piętra. Pozdrawiam.
Od razu mówię, że w Linuksie nie jestem zaawansowany ani nawet średni, po prostu cienias/początkujący. Mam pytanko: mam starego złoma:
CPU 180 MHz
Ram 64 MB EDO
grafika nie mam bladego pojęcia 2MB
Jest to urządzenie o nazwie Etherminal WinNET firmy BCOM ELECTRONICS
Ma to kartę sieciową 100 MB/s i nawet USB
Dobrze, do rzeczy, kombinuję wsadzić dysk 10GB, wsadzić kontroler USB 2.0, podpiąć dyski na USB 2.0 drukarkę na LPT, kabelek do LAN-u i zrobić z tego dysk sieciowy
No i teraz pytanie, czy to ma sens jak to pod Linuksem będzie chodziło bo pod Windows 2K - koszmar średnio co tydzień podstawka systemu bo padło
i czy da się zrobić administracje tym draństwem przez stronę internetową
Czy opcja numer n otworzyć Windowsa i cukrować z 3 piętra. Pozdrawiam.
Witam
Sprawdź FreeNas: http://freenas.org/freenas
Sprawdź FreeNas: http://freenas.org/freenas
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 30 stycznia 2010, 12:50
Moim zdaniem będzie to głośne, powolne i awaryjne. W starych płytach leci elektronika, puchną kondensatory itp. i sprzęt zaczyna zachowywać się niestabilnie (niby działa, ale coś jest nie tak). Poza tym mało ramu trochę.
Poza celem badawczo poznawczym to uważam, że szkoda inwestować w to czas i środki.
Poza celem badawczo poznawczym to uważam, że szkoda inwestować w to czas i środki.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 30 stycznia 2010, 12:50
Co do głośności to właśnie to coś było kiedyś terminalem ma tylko jeden malutki wentylatorek w zasilaczu dysk wepchnąłem od laptopa, więc siedząc pod biurkiem jest praktycznie niesłyszalny.
Stabilność jest całkiem niezła bo na Windows98 i S3 Virage chodziło poprawnie ale padaczka była z większym dyskiem bo Windows98 nie chce gadać z NTFS, a Windows 2K niestety zamęczał ten wynalazek. Co do RAM-u już też to zauważyłem przy 64MG nawet na VM wywala jakiś błąd i nie chce się załadować FreeNAS, więc inwestycja w jakiegoś ITX-a chyba nieunikniona.
Jutro jeszcze posiedzę jak się coś uda to się pochwalę, jak nie to zbieram na Atoma.
Stabilność jest całkiem niezła bo na Windows98 i S3 Virage chodziło poprawnie ale padaczka była z większym dyskiem bo Windows98 nie chce gadać z NTFS, a Windows 2K niestety zamęczał ten wynalazek. Co do RAM-u już też to zauważyłem przy 64MG nawet na VM wywala jakiś błąd i nie chce się załadować FreeNAS, więc inwestycja w jakiegoś ITX-a chyba nieunikniona.
Jutro jeszcze posiedzę jak się coś uda to się pochwalę, jak nie to zbieram na Atoma.
Odświeżę temat: zdaje się, że FreeNAS ma jakieś problemy z wydajnością (a na pewno z obsługą klawiatury USB) - ale znalazłem coś takiego: OMV. Na razie w fazie tworzenia, ale niezaprzeczalną zaletą jest to, że twórca oparł system na Debianie ;-)
Takie staruszki nadają się tylko do eksperymentów, aby zobaczyć, że nic solidnego nie uda sie zrobić.
Sam w w ubiegłym roku na bardziej wypasionym sprzęcie przeprowadzałem doświadczenia (700MHz, dołożyłem RAM-u do 768MB) niestety zdobyłem tylko doświadczenie z instalacją różnych dystrybucji.
Efekt był taki, że zakupiłem płytę GA-GC330UD, plus pamięci, nowy solidny dysk i wykorzystałem starą obudowę.
Po eksperymentach z róznymi dystrybucjami a także z pracą ze środowiskiem graficznym i bez niego w końcu korzystam z Linux Mint. Komputer gromadzi dane, jest do nich dostęp w sieci domowej, może także pracować jako desktop. Pełna uniwersalność, mały pobór energii. Jedyny mankament jaki w tym widzę to, że karta graficzna ma dość głośne chłodzenie wiatraczkiem, natomiast co ciekawe procesory maja pasywne.
Gdy kupowałem podzespoły ich cena była bardzo niska np. za płytę wynosiła 180,- na dzień dzisiejszy już takich cen nie ma.
Spadają ceny urządzeń NAS i jest ich duża różnorodność, to też może być ciekawa alternatywa.
Pozdrowienia
Sam w w ubiegłym roku na bardziej wypasionym sprzęcie przeprowadzałem doświadczenia (700MHz, dołożyłem RAM-u do 768MB) niestety zdobyłem tylko doświadczenie z instalacją różnych dystrybucji.
Efekt był taki, że zakupiłem płytę GA-GC330UD, plus pamięci, nowy solidny dysk i wykorzystałem starą obudowę.
Po eksperymentach z róznymi dystrybucjami a także z pracą ze środowiskiem graficznym i bez niego w końcu korzystam z Linux Mint. Komputer gromadzi dane, jest do nich dostęp w sieci domowej, może także pracować jako desktop. Pełna uniwersalność, mały pobór energii. Jedyny mankament jaki w tym widzę to, że karta graficzna ma dość głośne chłodzenie wiatraczkiem, natomiast co ciekawe procesory maja pasywne.
Gdy kupowałem podzespoły ich cena była bardzo niska np. za płytę wynosiła 180,- na dzień dzisiejszy już takich cen nie ma.
Spadają ceny urządzeń NAS i jest ich duża różnorodność, to też może być ciekawa alternatywa.
Pozdrowienia