Jest sobie np.
Lenny zainstalowany na RAID (spięte 3 identyczne dyski SATA):
3 partycje spięte w RAID1 - startowe
3 w RAID0 na dane i bazy
3 w RAID5 na OS i resztę
3 partycje SWAP
Męczy mnie jak w razie awarii rozpoznać, który z tych identycznie wyglądających dysków się posypał.
Nie mogę polegać na informacji /dev/sd[abc] ponieważ jak odłączam dyski to system zmienia nazwy urządzeń, czyli jak usuwam coś co było dyskiem /dev/sda to następny pierwszy aktywny dostaje to oznaczenie.
Niby mogę odczytać S/N przez smartctl ale musiałbym wykręcać i wyciągać każdy dysk i go oglądać w poszukiwaniu numeru seryjnego - a nie mam na to ochoty.
Jest jakiś inny cywilizowany sposób na odkrycie który jest który?
Tak, żeby je sobie elegancko pooznaczać DEV 0, 1, 2.
Można jeszcze kolejno odpinać każdy i sprawdzać w
Kod: Zaznacz cały
mdadm --detail /dev/md[012]
Ma ktoś na to jakieś fajne patenty?