Jak wy

[przemnet]

Witam,

tak jak w temacie, chciałbym wyłączyć antyaliasing w terminalu, ale mi się to nie udaje. Wyłączyłem go w ustawieniach czcionek systemu, ale w terminalu nadal to zjawisko występuje. Wujek Google wskazał mi post na ubuntuforums.org na ten temat, ale niestety jest on bez odpowiedzi...

Pozdrawiam,
Przemek.

[gindek]

Nie jestem pewien czy tamta opcja nie ustawia przypadkiem tego samego co ja teraz powiem ale:

• odpal gconf-editor (jak nie masz to zainstaluj),
  wejdź do: desktop > gnome > font_rendering,
  tam klucz "antialiasing", może mieć 3 wartości:
  [list:60af634b95]1. grayscal,
  2. rgba,
  3. disable < i ta opcja powinna Cie interesować.

[/list:u:60af634b95]
Minus jest taki że globalnie wyłączy AA.

Ale po co wyłączać AA na czcionkach w terminalu (o ile takowy istnieje) i tak nie da Ci to jakiegoś wielkiego skoku wydajności.

[przemnet]

Mam zainstalowany gconf-editor i u mnie wartość w desktop -> gnome -> font_rendering -> antialiasing ma wartość "none", czyli wygląda, że jest tam wyłączony...

Ale po co wyłączać AA na czcionkach w terminalu (o ile takowy istnieje) i tak nie da Ci to jakiegoś wielkiego skoku wydajności

Wcale nie chodzi mi o wydajność. Po prostu wolę mieć wyraźne, nierozmazane czcionki jak np. w Windows XP (podstawowa czcionka to Tahoma bez antyaliasingu). Jak ustawię sobie wielkość czcionki o stałej szerokości na 8, to gdy występuje antyaliasing praktycznie nie da się nic rozczytać w terminalu...

[ Dodano: 2009-01-25, 14:47 ]
Rozwiązaniem problemu okazały sie wpisy do pliku fonts.conf:

Kod: Zaznacz cały

<match target="pattern">
	<edit name="antialias" mode="assign"><bool>false</bool></edit>
</match>
<match target="pattern">
	<edit name="antialias" mode="assign"><bool>false</bool></edit>
</match>

Pozdrawiam.