mam dwa pytania
jaki rodzaj partycji wybrac podstawowa czy logiczna
podzielilem dysk 6.4 GB na serwer nastepujaco
/ 2.6 GB
/boot 100 MB
/usr 500MB
/home 100MB
/var 2.6 GB
/tmp 50 MB
swap reszta
i wybralem je jako partycje podstawowe nie wiem czy dobrze
kiedy nalezy wybrac podstawowa a kiedy logiczna?
drugi problem to taki ze nie chce sie zainstalowac grub ani lilo
podpowiedzcie co robie zle
etch nie moge zainstalowa
Partycje podstawowe mogą być tylko 4, więc ściemniasz coś.i wybralem je jako partycje podstawowe nie wiem czy dobrze
Co to znaczy "nie chce się zainstalować"? Na czym dokładnie polega problem? LOGI!drugi problem to taki ze nie chce sie zainstalowac grub ani lilo
Przedewszystkim źle zadajesz pytania. Polecam lekturę: http://rtfm.bsdzine.org/podpowiedzcie co robie zle
Pozdrawiam.
jako root wklep w konsoli i wklej tutaj wynik na forum
Kod: Zaznacz cały
fdisk -l /dev/hda
-
kwadraciak
- Posty: 7
- Rejestracja: 22 sierpnia 2007, 12:27
- Lokalizacja: Warsiawa
viTAM!
Wydaje mi się, że dysponujesz starą TOSHIB¡. Zwykle tam siedział Win98SE.
1. Odpal z płyty instalacyjnej proces instalacji.
2. Gdy dojdzie do partycjonowania - wybierz "Ręcznie" i załóż następujące partycje:
/dev/hda1 jako podstawowa -system plików -FAT32, wielkość 1.3-1.5GB, przyda się na ponowną instalkę Win98;
/dev/hda2 jako podstawową - system plików - ext2, wielkość 32MB na partycję /boot (100MB to dużo za dużo)
jeśli następną partycję wybierzesz jako logiczną - to pojawi się jako /dev/hda5 :-P przeznacz ją na swap czyli ok. 348MB, nie ma sensu dawać więcej. Chyba że planujesz obliczenia drgań mostów metodą elementu skończonego :mrgreen:
wszystkie pozostałe partycje wybieraj jako logiczne; jeśli partycja ma mniej niż 128MB, to wystarczy zwykły ext2 jako system plików. Mnie najlepiej funkcjonował XFS na dużych partycjach.
A tak a`propos: 500MB na /usr to ciut przymało, daj minimum 1.2 GB, nawet jeśli nie planujesz odpalać środowiska graficznego, na / (root) wystarczy 512MB, tym bardziej że planujesz oddzielny /var /tmp i /home
PzdR!
Wydaje mi się, że dysponujesz starą TOSHIB¡. Zwykle tam siedział Win98SE.
1. Odpal z płyty instalacyjnej proces instalacji.
2. Gdy dojdzie do partycjonowania - wybierz "Ręcznie" i załóż następujące partycje:
/dev/hda1 jako podstawowa -system plików -FAT32, wielkość 1.3-1.5GB, przyda się na ponowną instalkę Win98;
/dev/hda2 jako podstawową - system plików - ext2, wielkość 32MB na partycję /boot (100MB to dużo za dużo)
jeśli następną partycję wybierzesz jako logiczną - to pojawi się jako /dev/hda5 :-P przeznacz ją na swap czyli ok. 348MB, nie ma sensu dawać więcej. Chyba że planujesz obliczenia drgań mostów metodą elementu skończonego :mrgreen:
wszystkie pozostałe partycje wybieraj jako logiczne; jeśli partycja ma mniej niż 128MB, to wystarczy zwykły ext2 jako system plików. Mnie najlepiej funkcjonował XFS na dużych partycjach.
A tak a`propos: 500MB na /usr to ciut przymało, daj minimum 1.2 GB, nawet jeśli nie planujesz odpalać środowiska graficznego, na / (root) wystarczy 512MB, tym bardziej że planujesz oddzielny /var /tmp i /home
PzdR!
zeby nie tworzyc nowego watku
sytuacja wyglada w ten sposob
jest sobie komputerek (P4) na ktorym dziala winshit
dzialal sobie spokojnie FreeBSD, a chcialem zamiast niego Debiana zainstalowac
na innym kompie mi juz Debian pracuje wiec jakby co to zainstalowac poprawnie go potrafie
teraz kiedy juz na tym kompie z xp przejdzie instalacja Debiana (bezkonfliktowo) to mi zamiast GRUB wyskoczyl komunikat ze nie ma systemu operacyjnego na hdd
z plyty xp z trybu admina fixmbr
reset kompa, ukazuje sie GRUB(?), wchodze na winshit. teraz resetuje kompa z poziomu windy i juz GRUB'a nie ma, sam wlazi sobie spokojnie do XP.
co zrobic z takim czyms?
wczesniej mialem na tym samym kompie inna sytuacje bo zamiast GRUB'a wlazil programik do wyboru OS z FreeBSD i nie moglem go usunac zadnym sposobem, teraz takiej cos sie zrobilo
sytuacja wyglada w ten sposob
jest sobie komputerek (P4) na ktorym dziala winshit
dzialal sobie spokojnie FreeBSD, a chcialem zamiast niego Debiana zainstalowac
na innym kompie mi juz Debian pracuje wiec jakby co to zainstalowac poprawnie go potrafie
teraz kiedy juz na tym kompie z xp przejdzie instalacja Debiana (bezkonfliktowo) to mi zamiast GRUB wyskoczyl komunikat ze nie ma systemu operacyjnego na hdd
z plyty xp z trybu admina fixmbr
reset kompa, ukazuje sie GRUB(?), wchodze na winshit. teraz resetuje kompa z poziomu windy i juz GRUB'a nie ma, sam wlazi sobie spokojnie do XP.
co zrobic z takim czyms?
wczesniej mialem na tym samym kompie inna sytuacje bo zamiast GRUB'a wlazil programik do wyboru OS z FreeBSD i nie moglem go usunac zadnym sposobem, teraz takiej cos sie zrobilo
aby odzyskac grub uruchom debiana w trybie rescue. tam masz możliwość reinstalcji grub
nie pamiętam dobrze ale chyba we freebsd jest możliwość nie instalowania programu rozruchowego podczas instalacji, a do tego może służyć linuxowy grub
skoro chcesz zainstaslowac linuxa, a masz już tam windows to nie ma problemu. skasuj partycje z freebsd załuż nowy sysytem plików podczas instalacji debiana i wszystko powino hulać
nie pamiętam dobrze ale chyba we freebsd jest możliwość nie instalowania programu rozruchowego podczas instalacji, a do tego może służyć linuxowy grub
skoro chcesz zainstaslowac linuxa, a masz już tam windows to nie ma problemu. skasuj partycje z freebsd załuż nowy sysytem plików podczas instalacji debiana i wszystko powino hulać