i są jeszcze łatki, czy ja mam wszystko ściągnąć i wypakować? Czy tylko ten pierwszy? Jeżeli tak to po co reszta i co z tymi łatkami?
[Dodano: 2008-07-15, 01:21]
Zrobiłem to w sumie myśląc, że to większy przypływ emocji. Nie wiem czy będzie działać jeszcze bo 90% opcji w ogóle nie zrozumiałem ale jak na pierwszy raz myślę nie najgorzej.
[url=http://kompilacja_jadra_linuxa_26.xt.pl/]TU[/url] masz fajną stronkę o kompilacji i to po polsku. Warto też zajrzeć do dokumentacji gentoo, to prawdziwa kopalnia wiedzy.
Jeśli chodzi o metodę kompilacji, to chyba od # make bla bla bla wygodniejsza jest metoda debianowa. Powstaje śliczna paczuszka .deb Tu jest małe HOWTO No i tak z mojego doświadczenia :P, trzeba pamiętać, że czasem do uruchomienia systemu potrzebny jest initramfs, ale to zależy od configu jądra.
Powodzenia
Kernel panic: VFS: Unable to mount root fs on (0:0):
Jeśli wystąpił poprzedni komunikat ten też się pojawi. Jeśli jednak wystąpi sam oznacza to, że system nie mógł sobie poradzić z systemem plików, czyli nie wkompilowaliśmy w jądro obsługi systemu plików, jakich używamy, np. Ext2/3, ewentualnie wkompilowaliśmy go jako moduł i stąd problemy.
Mam to wkompilowane na stałe (mam na myśli ext3) więc ja nie mam więcej pomysłów.
Użyj sobie konfiga z /boot z aktualnego jaja co teraz masz zainstalowanego. Wczytaj go podczas etapu konfiguracji 2.6.26. Dopiero po tym zacznij sie interesowac co z niego niepotrzebnego usunąć.
Tu
Czegoś nie rozumiem. Nazwa kernel-image została zmieniona na linux-image ostatnimi czasy (nie wiem jestem za młody). Pytam bo mam zamiar kompilować jądro tylko jak teraz mamy linux-image a wcześniej był kernel-image. No właśnie to jak to jest?
Właściwie to moim celem jest rekompilacja jądra z zamiarem zaktualizowania informacji o sprzęcie.
ja sie chcialem pochwalic, ze wlasnie po raz pierwszy w zyciu wykonalem kompilacje kernela i to wlasnie do 2.6.26 (poprzednia wersja kernela - z plyty Etcha - 2.6.16 bodajze). smiga, dziala, tylko stery ati marudza w dalszym ciagu:/