3. To jaką w końcu mam ściągnąć dystrybucję i skąd przez sieć torrent gdyż uważam że najlepiej tak pobrać przy radiówce by wszystko dobrze sie ściągnęło,chciałbym przede wszystkim by była stabilna w miarę,
W dalszym ciągu siduksa. Dlaczego? Jest to debian w wersji sid (czyli unstable) z mniej więcej sierpnia, tyle, że bardziej dopracowanej niż "oficjalna" wersja sid, a nadto zawiera kilka narzędzi, które dla osoby przyzwyczajonej do *buntu mogą być postrzegane jako przyjazne. Nadto zaletą jest - w Twoim przypadku - możliwość odpalenia jej jako liveCD.
Te dodatkowe narzędzia, to ułatwienia w konfigurowacji kilku rzeczy, w tym np. połączeń sieciowych, bluetooth itp.
Ta wersja zawiera też stosunkowo "nowe" oprogramowanie (np. Iceweasel/FF 2.0.0.7 itp.). Jedyna uwaga, to na razie może być problem z instalacją GIMPa (ale nie problem zainstalować starszą wersję).
Etch jest bardzo stabilny, jak diabli, ale wersje oprogramowania są dość starawe.
Lenny - ok. Niekiedy sprawia problemy, ale generalnie fajnie działa. Nowsze wersje niż w Etchu i lepiej przetestowane niż w Sidzie.
Sid - tu niestety wersja jest unstable, może sprawiać problemy. Poczytaj na forum post pt. Czy warto przejść na wersję testing/unstable lub coś takiego.
6. I ostatnie by instalacja podstawowych rzeczy była podobna jak w Ubuntu żebym w jakiś sposób miał jakieś podstawy w systemie.
To zależy od tego jak instalowałeś na Ubuntu. Jeśli aptem, to instalacja jest (jeśli pamiętam) dokładnie taka sama. Jeśli chodzi Ci o instalatory graficzne, to w Debianie jest np. Synaptic, który - znów jeśli pamiętam - działa także w Ubuntu. Nadto - ale jedynie pod Etcha (przynajmniej ja taką wersję znalazłem) - jest graficzny programik doinstalowujący kodeki itp. niewolne oprogramowanie. Po zastosowaniu się do porady wyżej (oraz przeczytaniu postu o repozytoriach na forum i zastosowaniu się do niego) - instalacja kodeków itp jest bajecznie prosta.
Generalnie instalujesz co i jak chcesz - samych paczek deb jest ponad 17 tys.
I jeszcze jedno, myślicie że dam sobie radę z Debianem skoro prawie w pełni opanowałem obsługę Ubuntu prócz instalacji ze źródeł (pliki typu bz2 itp.) I czy dużo będę musiał się douczać.
Nie powinno być problemów (ja np. z dnia na dzień przeszedłem z Mandrivy na Debiana i w porządku, na codzień zmieniam się z Fedorą i też nie ma problemu; jedyny problem jaki istnieje nazywa się Windows i ten, kto to wymyślił winien zostać powieszony za pewną rzecz, która tylko u facetów występuje).