Dlaczego Debian a nie inna Dystrybucja?

Wszystko Off Topic
Awatar użytkownika
Junkers
Beginner
Posty: 140
Rejestracja: 25 maja 2007, 21:00
Lokalizacja: z daleka

Post autor: Junkers »

Mnie linuksomanią zaraził kumpel z klasy około 1.5 roku temu. Przechodziłem różne perypetie z różnymi dyst. poczynając od M-vy 2006 przez M-ve 2007, Fedorę 6, Ubuntu 6.12 aż po ... tada Debiana 4.0. Zawsze jak czytałem o Linuksie to Debian był wymieniany jako najtrudniejszy i najbardziej zaawansowany.Myślałem że nigdy nie osiągnę takiego poziomu aby móc go obsługiwać.Dostałem go niespodziewanie od w.w kolegi i zaryzykowałem... i opłaciło się. Co prawda miałem wiele problemów, ale poradziłem sobie jakoś z pomocą Waszego serwisu.

Dlaczego moje poszukiwania zakończyłem na debianie?? Bo...
- stabilność o lata świetlne wyprzedza Window$a a nawet inne dystr.
- wszystko się robi samemu w bashu (nie tak jak w M-vie)
- to że jak mówię w szkole że mam Debiana to wszyscy bledną
- nic nie zostanie zrobione w pełni automatycznie *
- fajne logo.


* Denerwujące bylo to min. w M-vie że wszystko działo się automatycznie nie można było nic "pogrzebać"; po zainstalowaniu trzeba było tylko używać.
rootboy
Posty: 2
Rejestracja: 02 czerwca 2007, 22:02

Post autor: rootboy »

Dlaczego Debian, bo ciągnie się za nim długa i chlubna historia. A poza tym jak większość tych co już się wpisała, stabilność, fajne logo...
Awatar użytkownika
Junkers
Beginner
Posty: 140
Rejestracja: 25 maja 2007, 21:00
Lokalizacja: z daleka

Post autor: Junkers »

A takie pytanko mam :mrgreen: Mam Etcha na swoim kompie, lecz nie mam internetu. Czy jest coś przemawiającego za Sidem oprócz najaktualniejszych pakietów tzn. Czy jest stabilniejsz, szybszy lub w jakikolwiek sposób przewyższa Etcha ???
Kaka'
Senior Member
Posty: 3018
Rejestracja: 30 lipca 2006, 13:17
Lokalizacja: Kartuzy

Post autor: Kaka' »

jak nie masz Internetu to lepiej zostać przy stable: masz przynajmniej gwarancję stabilności.
Awatar użytkownika
Junkers
Beginner
Posty: 140
Rejestracja: 25 maja 2007, 21:00
Lokalizacja: z daleka

Post autor: Junkers »

Masz rację Kaka', nie będę nic kombinował z innymi Debianami jak tan co mam mi chodzi 8-)
_______________________
Maciorra pisze:Dygresja: dziwi mnie to powszeche jechanie po Mandrivie. Teksty w stylu "miałem kilka miesięcy, ale się nic nie nauczyłem bo tylko klikałem" są dość śmieszne. Mandriva daje bardzo duże możliwości zarówno urodzonym klikaczom, jak i zwolennikom konsoli, wbrew powszechnej opinii JEST stabilna (a wiem to bo miałem okazję popracować też kilka miesięcy na cookerze :) ) i dopracowana (bardzo dobre wsparcie dla sporej części laptopów np). Ma niezłą dokumentację i całkiem konkretną społeczność w necie (forum zarówno polskie jak i kilka angielskich są bardzo pomocne...) Ma też oczywiście swoje wady, ale każda dystrybucja je m
stimpy pisze:Też dorzucę swoje trzy grosze.
No to ja też dorzucę swoje "trzy grosze".

Mandriva wg. mnie jest:

+ spora społeczność (miałem okazję niejednokrotnie korzystać z jej pomocy)
+ wprost idealna dla początkujących
+ sporo można się w niaj nauczyć (nie wrzuca usera na tzw. głęboką wodę)
- jest zbyt zautomatyzowana (np. już skonfigurowany fsatab )
- stabilność pozostawia sporo do życzenia (ale nie jest znowu aż tak tragicznie)
- niekiedy nie podaje powodu wystąpienia błędu, co praktycznie uniemożliwia naprawę rzeczonego błędu.
- dziadowskie logo (gwiazdka taka)
Pietruch
Posty: 56
Rejestracja: 01 czerwca 2007, 01:22
Lokalizacja: Brzeg/Opole

Post autor: Pietruch »

Dlaczego Debian?(kolejność przypadkowa):
1. Zaczynałem na £ubuntu 5.10 i bardzo go sobie chwalę(tzn nie daną wersję, tylko ogólnie całe £ubuntu) i nabrałem parę tych Debianowych nawyków, których nie potrafię się wyzbyć na innych distrach ;-)
2. ¦liczne logo i nazwa
3. Mam oddzielne konto roota i zwykłego usera(nie wiem, ale teraz jakoś mi przeszkadza to, że w ubu mam jedno hasło na swoje konto i jedno jak chce coś zainstalować(wiem- troszkę głupie :) ))
4. Nowa wersja nie jest równoznaczna z nową instalką, co bardzo sobie chwalę(po prostu szlag mnie trafia, jak chcę mieć zawsze najnowszą wersję systemu a żeby ją mieć muszę postawić system od nowa- wada wieeeelu dystrybucji) I jest to chyba najważniejszy powód przesiadki z Kubuntu ;)
5. Sid jest niemalże doskonały(dla mnie ofcozo :) - dostaję system, który jest niesamowicie stabilny, ale jednocześnie ultra nowoczesny i nie muszę instalować go co parę miesięcy, bo wyszła nowsza wersja...
To takie najważniejsze powody :)
Przerabiałem jeszcze K/X/Ubuntu(od 5.10 do 7.04, ten ostatni jako drugi system), KateOS 3.2 bodajże, ale szybko poleciał do kosza ze względu na problemy przy instalacji pakietów(nie mogłem robić absolutnie nic, ponieważ otworzenie czegoś oznaczało zwiechę instalki....), Mandrive spring (na drugim dysku), która, jako 'mega user i newbie friendly' dystrybucja o 2 albo 3 uruchomieniu sypnęła mi 'Grub error 17'(nie pamiętam cy aktualizowałem system), gdzie od ok 2 miesięcy używam Debiana(głównie Sid) i największym 'problemem' było to, że czasem przez chwilkę nie mogłem czegoś zainstalować, Fedorę 7(ta także jako zapasowy system), na której nie mogłem połączyć się z siecią(korzystałem z NEOinstallera czy jakoś tak, ale nie chciał działać), PC LinuxOS, ale ten szybko poleciał ze względu na bardzo małą ilość pakietów(chociaż niektóre są naprawdę fajnie zbudowane), Synaptic muuuuulił z tym odświeżaniem repo(które i tak nie za bardzo działały, no i jak już zadziałały, to.... trzeba było przeglądać całość w poszukiwaniu nowych wersji pakietów :-o "zaznacz wszystko do instalacji nie dawało pożądanych rezultatów....), oraz parę innych dystrybucji. Teraz przymieżam się do kupna lapka, i mam nadzieję, że mi Debian ładnie wszystko wykryje(bądź chociaż to co będę najbardziej potrzebował jako 'out of box' i potem ew dodanie paru pakietów czy coś...), bo nie za bardzo chciał bym zmieniać distro...
dr4cul4
Posty: 11
Rejestracja: 04 lipca 2007, 08:29
Lokalizacja: Ko³o/Poznañ

Post autor: dr4cul4 »

U mnie story nieco pogmatwane, bo w zasadzie od początku obcowania z kompami miałem doczynienia z systemami unixowymi, zaczynając od przesiadywania jako 8 latek u ojca w dyspozytorni (energetyka) gdzie wszystko na jakimś unix'sie chodziło. (Obecnie przesiedli się na M$ NT). No i było tego sporo od ok. 98/99 (ok 8 podstawówki) roku jak mam kompa było na nim wiele softu - nie po kolei i nie koniecznie same unix'y (ale pomijam OS'y M$):

GeOS (emulowany) - nieco wcześniej miałem C64 z GeOS
MacOS 8 (emulowany) - słaba maszynka (Winda 95 nie działała, a maczek na emulatorze dawał rade :D - drugi komp z odpadków)
BeOS R4/R5 - BeOS DevEd R5
QNX (kilka wersji - śledziłem rozwój)
Pre alpha ReactOS/ReactOS 02/0.3
Taki mały asemblerowy - nie pamietam nazwy
OS2

Red Hat 6/7/8
Knoppix (dawno temu na desktopie)
Ubuntu (Co do instalacji to nie jest for humans - takich problemów nie miałem z instalką z live CD nigdzie indziej) 3 dni i out - zirytował mnie
SlackWare 9/10
ArchLinux
Damn Small Linux
No i od jakiegos czasu osiadłem na Debianie oraz Gentoo

Gentoo (kernel 2.4) używam już dość długo, ale na routerku. - Pierwszy Linux który nie popłakał się na mojej ówczesnej radiówce. No i śmigał na P166MMX z 16MB RAM. Obecnie Gentoo (kernel już 2.6) na routerze PII 266/64MB RAM/20GB HDD (Taki malutki ładniutki Dell - jak 2 CD-ROM'y :D ) z neostradą. Debian na desktopie od miesiąca - coś mi się stało w mostek północny i okienka odmówiły uruchomienia i re instalacji - odkopałem Linux'a - jakiegoś Slack'a miałem, ale nie dało rady go zbootować, no i mam Debiana - pięknie śmiga.

Co do Gentoo i portage to na tak wolnej maszynie jak mój router instalacja ze źródeł zwiększyła wydajność o niemal 30% !!! - Wcześniej był na nim Damn SL. A teraz nawet Apache i MySQL + mldonkey go nie bolą.

(Prawie jak historia życia)
Awatar użytkownika
Spass
Beginner
Posty: 181
Rejestracja: 09 maja 2007, 16:25

Post autor: Spass »

Pietruch pisze:2. ¦liczne logo i nazwa
Zgadzam się. Ostatnio z ciekawości zapuściłem Wayback Machine. Stare loga nie są takie fajne. A wcześniej myślałem, że ta seksowa spirala jest od początku.

~1997
Obrazek

~1999
Obrazek
jerryS
Beginner
Posty: 122
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:30
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: jerryS »

Nie pamiętam czy wypowiadałem się już w tym wątku :mrgreen: , ale dzisiaj mam gadanego :evil: i debian jest the best bo to jest debian i już. (sprawdzałem inne dystrybucje i debian jest najlepszy mimo tego, że rozwija się niby najwolniej). It's all. :-P
ra9om1ak
Posty: 12
Rejestracja: 02 lipca 2007, 15:00

Post autor: ra9om1ak »

To moze i ja...

Na poczatku chcialem sie przywitac, to moj 1 post na tym forum. Witam serdecznie cale forum.

Zaczynalem od Mandrivy...myslalem, ze dostane system, na ktorym w koncu nie beda mi sie ciely filmy (mialem slabego kompa z Win XP). W miedzyczasie udalo mi sie zmienic kompa, ale postanowilem "obadac" owe distro. Nie powiem, bylo fajne, ale do czasu. Mandriva plus KDE to koszmarna kobyla i juz wole XP od tego. Potem bylo Ubuntu, Kubuntu, kilka kolejnych wersji. Fajne, pasowalo mi. Po ostatnim upgrade, jak mi sie wysypaly stery od nvidii mialem lekko dosc. Kolega namowil mnie na debiana, po paru dniach. Mialem duze opory, pamietam jak z 8-10 lat temu kumpel robil nam serwer na debianie i to dla mnie byla niezla magia, a i on sporo sie musial napocic :) Zaryzykowalem...instalka ubuntu jest duzo gorsza od debiana a tej ostatniej bardziej sie balem. Program partycjonujacy ubu jest koszmarny, to prawda. Niemniej fajnie ze poznalem ubuntu, nie zaluje. Forum ubuntu tez jest niezle, to tez prawda. Mam nadzieje, ze tutaj nie bedzie gorzej ;)

Reasumujac, zostane przy debianie i fluxboxie - ciagnie mnie do E17, ale jeszcze zobacze. BTW, logo debiana jest sliczne :)

Ach cos jeszcze...Mandriva nie byla moim pierwszym kontaktem z linuksem. Wlasnie z 8-10 lat temu jak bawilem sie ircem i trzeba bylo umiec obslugiwac konta shellowe na boty :) troche sie tego poduczylem. Niestety, dalej jestem bardzo zielony i w sumie ucze sie od poczatku.

Pozdrawiam serdecznie.
ODPOWIEDZ