Z nowym wydaniem jest cz

Wszystko Off Topic
Awatar użytkownika
hsurim
Beginner
Posty: 303
Rejestracja: 05 maja 2014, 17:15
Lokalizacja: Warszawa (mazowieckie)

Post autor: hsurim »

marcin1982 pisze:(...)
przekombinowane systemy, choć są dla poczatkującyh potrafią płatać figle i zniechęcać nowych użytkowników ...
O jakim 'przekombinowaniu' z mojej strony mówisz ??
To co miałbym 'odkombinować', aby w ustawieniach systemu (nawet) default, odłączało mi głośniki po podłączeniu słuchawek, skoro tylko nieinstalowanie aktualizacji, potrafi tego nie zepsuć.
Albo co mogę zrobić, aby działało mi w pełni urządzenie wielofunkcyjne, konkretnie skaner (drukarka działa), kiedy jest ono podłączone do sieci domowej przez wi-fi - na kabelku podłączonym do komputera śmiga wszystko perfekcyjnie ?

Ubuntu opiera się na Debianie i po aktualizacjach, także przestało odłączać głośniki.
Urządzenie wielofunkcyjne (w Ubuntu) jeszcze jakiś czas temu działało, ale skoro w Debianie od dawna nie działa - kiedyś tam wyczytałem że to nawet znany błąd - to niewykluczone, że jak po którejś aktualizacji i w Ubuntu przestanie funkcjonować.

Nie wiem dlaczego (nie potrafię tego sprecyzować), ale Debian mi się niesamowicie podoba i kibicuję jego rozwojowi.
I właśnie chyba dlatego 'bolą' mnie te niby drobne niekorzystne zmiany (błędy) na skutek aktualizacji.
Awatar użytkownika
marcin1982
Moderator
Posty: 1730
Rejestracja: 05 maja 2011, 12:59
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post autor: marcin1982 »

Nie mówię, że ty coś przekombinowałeś tylko o systemach, które mają czasem zbyt "ulepszone" ustawienia / konfiguracje itd.
Awatar użytkownika
Yampress
Administrator
Posty: 6366
Rejestracja: 09 sierpnia 2007, 21:41
Lokalizacja: PL

Post autor: Yampress »

Nigdy klikane konfiguratory nie będa tak elastyczne i nie będą wykorzystywały wszystkie dostępne możliwości konfiguracyjne co pliki txt i składnia konsolowa
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

Yampress pisze:To że dany program nie działa jak należy nie jest czasem niedogodnością stworzoną przez twórce tego programu? Naumyślnie albo nienaumyślnie zrobił, że coś kiedyś działało, a aktualnie nie działa?

Dystrybucja to kernel + gnu + oprogramowanie niezależnych programistów. To developerom debiana masz za złe że program nie działa? Pisz raczej do twórców tego oprogramowania, może twórca udzieli rad dlaczego nie działa... Developerzy tylko budują kod źródłowy poszczególnych programów pisany przez programistów i zamykają w paczuszki, które sobie potem możesz zainstalować.
Czyżby? Kiedyś Kodi mi źle działał, więc napisałem do developerów Kodi. Odpisali że mam unikać oficjalnych pakietów Kodi z Debiana i jeśli chcę mieć oficjalne wsparcie od nich to mam używać Ubuntu lub skompilować sobie san, bo to wina developerów Debiana że nie działa.
Jako żywo, była to prawda bo gdy skompilowałem sam to okazało się że jest ok. Jeśli ktoś jedzie na Kodi z Debiana, to nie są w ogóle przyjmowane żadne zgłoszenia błędów.

Developerzy Debiana nie tylko tworzą pakiety, ale też nakładają swoje patche i czasem sporo mieszają żeby dostosować kod do swoich zasad, nie przejmując się zbytnio usability i tym, że mogą gratis dodać swoje bugi.
Dość rzadko się to zdarza żeby Debian coś popsuł i takie błędy są w końcu poprawiane, ale zdarzają się.
Awatar użytkownika
Yampress
Administrator
Posty: 6366
Rejestracja: 09 sierpnia 2007, 21:41
Lokalizacja: PL

Post autor: Yampress »

slackware - czysta dystrybucja bez patchy na czymkolwiek.
W debianie czasami program nie daje się skompilować zbudować pakiet więc coś tam mieszają developerzy aby się powiodło.
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

I bez zależności w pakietach. Zresztą, chyba Slackware już umarł? Ostatnie wydanie z 2013 roku
Awatar użytkownika
Yampress
Administrator
Posty: 6366
Rejestracja: 09 sierpnia 2007, 21:41
Lokalizacja: PL

Post autor: Yampress »

giaur pisze:I bez zależności w pakietach. Zresztą, chyba Slackware już umarł? Ostatnie wydanie z 2013 roku
coś tam Patrick robi
http://www.slackware.com/changelog/current.php?cpu=i386


Dziś jeszcze żyjącymi głównymi dystrybucjami są redhat i debian, reszta pada/padła
http://i.stack.imgur.com/NZx8g.png
http://futurist.se/gldt/wp-content/uplo ... dt1210.png
http://www.unix-diagram.org/

Kiedyś był debian, slackware i redhat. I ja właśnie zaczynałem od tych dystrybucji głównych. Najpierw RH potem Slackware, potem Debian i tak jest do dziś.. Od Woody ( 3.0) przez wszystkie wydania i aktualnie (9.0) testing/Stretch dziś.
https://www.debian.org/releases/


Obrazek

Jakiś stary RH (2002) chyba 8 + kadu 3.4rc4 :P . Tak projekt kadu istnieje od początku 21wieku :P


Najbardziej konfigurować system linux i kompilować programy i ich zależności nauczyłem się właśnie na Slackware. System bez żadnych konfiguratorów graficznych. Tylko edytowanie tekstowych plików konfiguracyjnych. Mimo iż do internetu miałem wtedy sporadyczny dostęp jakoś udawało się wyszukać informacje jak coś skonfigurować i pobierać kod źródłowy różnych programów aby sobie je skompilować.
I nie rozkładałem rąk, że się nie da. Drążyłem temat dopóki nie osiągnąłem celu. Tak to się kiedyś pracowało. Szczęśliwi ci co mieli już wtedy internet. A wiedzy o linuxie wtedy nie było za wiele. System ten był tylko dla wybranych. W tamtych czasach informatycy nie wiedzieli nawet co to jest linux :P . Niewiele osób wtedy było, którzy zajmowali się właśnie linuxem. Dziś znam kilka systemów i nie są to kolejne dystrybucje linuxa.
Chcieć = móc
da się? - > da się...
" nie znam słowa nie mogę, znam słowo nie chcę"


A dziś jest takie wsparcie wszędzie. Wszędzie dużo informacji, manuali, toturiali, porad, handbooków, user guide, for a trafiają się ludzie, którzy z pierdołami nie potrafią sobie poradzić!


P.S
Dziwne tylko to, że na Slackware zawsze wszystko działało. Jak ustawiłem w plikach konfiguracyjnych to tak było.
]:>
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

Konfiguratory graficzne zawsze są, te dostarczone ze środowiskiem (np z Kde) lub ogólnodostępne, jak np wicd do sieci wifi itd. Swoich własnych autorskich konfiguratorów natomiast Debian tez nie ma, tak jak i Slackware
Awatar użytkownika
Yampress
Administrator
Posty: 6366
Rejestracja: 09 sierpnia 2007, 21:41
Lokalizacja: PL

Post autor: Yampress »

Wniosek jest jeden
Kiedy nauczysz się konfigurować system za pomocą plików tesktowych, poradzisz sobie z tym potem na większości dystrybucji linuxa.
Narzędzia graficzne mogą być autorskie i występować tylko w danej dystrybucji.
Za moich czasów zabawy ze Slackware gdzieś od 7.x -> 10.x (Kiedy to Patrick skoczył w numeracji wersji Slackware - pogoń za numerkami zaraz z 4 na 7 i gdzie większość społeczeństwa Slackware mu to wypominała ) - takich "ulepszeń" nie było. Nie było nic. No mc, vi, emacs i inne edytory tekstu do edycji konfiguracji systemu.
"Slackware old linuxdistribution forunix guru". Klikacz na takim systemie nie mógłby sobie poradzić. A więc to była szkoła przeżycia.

"The Slackware Philosophy
Since its first beta release in April of 1993, the Slackware Linux Project has aimed at producing the most "UNIX-like" Linux distribution out there. Slackware complies with the published Linux standards, such as the Linux File System Standard. We have always considered simplicity and stability paramount, and as a result Slackware has become one of the most popular, stable, and friendly distributions available."
http://www.slackware.com/info/



Teraz systemy stają się proste, a wręcz banalne (*buntu,mint), a jeszcze wielu nie potrafi sobie poradzić.
Podejrzewam, że przyczyną jest wlaśnie ta prostota, która nie wymaga zagłębiania się " pod maskę" aby dobrze poznać system
i co się w nim dzieje i jak on działa. Konfiguratory graficzne właśnie doprowadzają do takiej sytuacji. Robią coś za kogoś w związku z tym
nie potrzeba poznawać jak coś działa, a więc się uczyć całego mechanizmu. "A co robi konfigurator i co zmienia to już nie wiem".
Nie powstaje potrzeba poznania tego. I tu następuje zidiocienie, czyli inwalidztwo intelektualne. Bo poza kliknięciem w konfiguratorze graficznym delikwent nie potrafi NIC.



I z każdym wydaniem jest zawsze lepiej jeśli chodzi o wprowadzanie dodatkowej ergonomi/ulepszeń. Ze stabilnością i dopracowaniem systemu może już jest inaczej, ale to nastawienie dzisiejszego świata aby coś szybko zrobić i niekoniecznie jakościowo bardzo dobrze.
Kiedy to wprowadza się do użytku Jessie z nie do końca poprawionymi istniejącymi błędami w tym wydaniu informując o jakości stable... Pierwszy raz tak się zdarzyło w ciągu całej mojej kadencji i przygody z Debianem 2002-2015!
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

Yampress pisze:Klikacz na takim systemie nie mógłby sobie poradzić. A więc to była szkoła przeżycia.
Wydaje mi sie, że nie o tym samym mówimy. Mi chodzi o to, że Debian jest pod tym względem taki sam jak i Slackware. NIE MA żadnego konfiguratora graficznego, który by był przygotowany przez Debiana. To co jest, pochodzi albo ze środowiska graficznego (KDE, Gnome) albo od zewnętrznych programistów i jest w repozytorium Debiana (a jak nie ma, to można sobie skompilować).

Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że w Slackware nie ma w KDE apletu plasmy do konfiguracji Wifi np, albo że nie można doinstalować Wicd. Więc tak czy inaczej, konfguratory są, tyle że nie pochodzą od twórców dystrybucji. Więc można klikać i sporo wyklikać, w Slackware na pewno też.

Szkołą przeżycia to był po pierwsze instalator systemu, a po drugie brak konfiguratorów graficznych dostarczanych przez osoby trzecie. Dziś, zarówno Slackaware jak i Debian nie dostarczają żadnych konfiguratorów graficznych, ale jest sporo konfiguratorów pochodzących od innych programistów.

Za to Ubuntu, Suse dostarczają swoje autorskie konfiguratory i nakładki i to jest główna różnica. Jednak Debiana oraz Slackware pod względem tego co mozna wyklikać a co nie, postawiłbym w tym samym rzędzie.
ODPOWIEDZ